Zajazd konny "Biały Jeleń."
-
-
Rafael_Rexwent
Cały żal związany z naiwnością i głupotą napastników natychmiast zniknął zastąpiony przez cichą chęć zemsty. Ta różni się od zwyczajnej zemsty tym, że na zewnątrz wydajesz się być całkowicie nieporuszony, za to w środku już układasz plan odwetu. Same ordynarne słowa były już wyrokiem śmierci, a splunięcie pod nogi Łaka było praktycznie gwoździem do trumny.
Rafael przez cały czas milczał, a gdy jeszcze herszt bandy kończył mówić, Rexwent zamknął oczy. Otworzył swój umysł i użył magii Cienia, by momentalnie znaleźć się za plecami czarnobrodego mężczyzny. Wtedy wystarczy tylko zatopić pazury w jego szyi i jednego chwasta w Elarid mniej. W razie gdyby towarzysze herszta chcieli zaatakować wystarczy się odturlać na bezpieczną pozycję. -
Bilolus1
‐ Pozwól że się tym zajmę .‐ stwierdził ze spokojem w stronę Van Helsinga, wstał po czym uniósł rękę i użył mocnego, oślepiającego błysku światła żeby oślepić napastników jak i łaka, a gdy to zrobił wstał i powoli ruszył do bandytów ‐. Jeśli nie chcecie mieć problemów z przedstawicielem Krzyżowców Argentu lepiej żebyście odstąpili sku*wysyny, a jeśli tego nie zrobicie za herezję rozkaże was pozabijać najbrutalniej jak tylko sobie wymyślę.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Lunaaax
Obserwująca to wszystko dziewczyna podeszła do Łaka, by móc mu podziękować za próbę obrony. Widząc, że drugi wybawca jest zajęty rozmową, postanowiła podziękować mu później. Uśmiechnęła się lekko do Łaka i przemówiła:
‐ Dziękuję za próbę interwencji.//Jakby ktoś pytał, to sorry bardzo. Podziękowań “w naturze” nie daję. :v
-
-
-
-
-
-
-