Średniej wielkości zamek "Królestwo Centaurów"
-
Majestatyczny_Mors
Wziął więc tyle goblinów ile się da, czyli dwa na grzbiet, reszcie polecił żeby uciekały jak najdalej. Samemu i z dwoma goblinami na grzbiecie dzięki swojej ponadprzeciętnej szybkości starał się galopem odskoczyć na jakąś dość daleką odległość. Później, wykorzystując swe celne oko, napiął łuk i próbował strzelać w oczy, tak długo, aby oślepić przeciwnika.
-
-
Majestatyczny_Mors
//A to ścierwo, odskoczyć zdążyło
Postanowił użyć magii ziemi i nieustannie, raz po raz, bez chwili wytchnienia bombardować to łosio‐coś wszystkimi kamieniami i innymi odłamkami skał jakie leżą w bliskiej okolicy w najsłabiej umocnione punkty (oczywiście na jego celne oko) w ciele łosia.
-
-
-
-
Majestatyczny_Mors
Zmienił taktykę na ataki podjazdowe. Wycofał się wykorzystując swą szybkość, wykorzystał też że łoś kieruje się w jego kierunku, wyciągnął łuk i postanowił strzelać stworowi w najmniej umocnione miejsca. I tak cały czas, wycofywać się ‐ strzelać, wycofywać się ‐ strzelać. Któraś z tych strzał w końcu musi trafić.
-
-
-
Kuba1001
//Ja cały czas próbowałem Ci to uświadomić :V//
Udało Ci się uciec, ale penie dlatego, że bestia nie była zainteresowana pogonią. Być może, była w stanie doścignąć Centaura w pełnym galopie, ale któż to wie? W sumie, to też lepiej tego nie sprawdzać…
Niemniej, trafiłeś pod bramę zamku, co musiało uspokoić Twoich towarzyszy, który czekali w środku. -
Majestatyczny_Mors
Wszedł do zamku i poinformował centaurów.
‐ Jakieś ścierwo zabiło nam goblinów! Mutant w kształcie łosia, czy coś. Został mi tylko jeden, na grzbiecie udało mi się go odratować. I co my teraz zrobimy? Trzeba powiadomić po pierwsze orków żeby wyplenili to gówno, w końcu to ich ziemia i ich las. Chyba pojadę do miasta i wykupię nowych służących, może sprzedają gdzieś jakiś dobrych, niewolników na targu. Bez taniej siły roboczej nasza osada runie. Aha, i przesłucham tego jednego goblina jeszcze później.
-
-
-
-
-
-
-
-
-