Wilst Werlon
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Bilolus1
‐ To będzie rzeźnia… i w dodatku nam za to zapłacą…‐ po czym przerwał śmiech i dorzucił ‐. No dobra panowie…i Pyskata, możecie wracać do swoich kompanii i przekazać im wieści.
Gdy powiedział owe słowa rozejrzał się za swoim giermkiem i stwierdził
‐ Timmy, chodźże tu i pomóż mi zdjąć pancerz.‐ a gdy i to zrobił ruszył położyć się spać ‐.
-
-
Bilolus1
Tak więc wstał rankiem i nie zarzucając nic ponad koszulę i jakieś spodnie wyszedł na zewnątrz namiotu żeby rozejrzeć się przed fortem czy przypadkiem wojska szlachcica się już nie przygotowywały. Nie liczył na coś większego niż zbieraninę chłopów w pancerzach, ale zawsze coś mogło się pojawić.