‐ Ugh… muszę zdjąć trochę pancerza bo utonę ‐. Baron zabrał się za zdejmowanie ciężkich części pancerza, robił tak aż nie został w samej kolczudze, zbroję schował do torby i zabrał się za przepływanie .
Walon i kobieta byli już prawie na brzegu. Walon nadal w wodzie pomagał kobiecie wejść na na suchy ląd. Kiedy się udało sam zaczął wchodzić, aż nagle… coś wciągnęło go do wody.