Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2442

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    I w ten sposób dość szybko uwinęliście się z badaniami, a Liszaj nie wyglądał na zmartwionego. Cóż, to medyk, pewnie potrafił to ukrywać, jeśli zaszłaby taka potrzeba.

    Karczmarz szybko przeliczył złotniki i schował je do sakiewki, a następnie wręczył Ci klucz.
    ‐ Na piętrze, pierwszy pokój na prawo. Coś jeszcze?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2443

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Connell FlioNhor
      ‐I jak, doktorze? Tylko szczerze.

      Jonathan Waasi
      ‐Nic więcej.
      Zabrał klucz i udał się do swojego pokoju.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2444

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Starzejesz się, jak my wszyscy. Ty oczywiście wolniej niż ja, Drowy żyją znacznie dłużej od ludzi. Ale i tak według mnie powinno zostać Ci jeszcze przynajmniej pięćdziesiąt lub nawet siedemdziesiąt lat spokojnego życia, a ducha powinieneś wyzionąć we śnie czy przez zawał. Nie rozumiem, czemu dzieje się to teraz, a do tego tak gwałtownie.

        Mały pokoik, a w nim łóżko, kufer, stolik, szafka nocna, świecznik z pięcioma świecami, krzesło i okno na świat, w tym wypadku na główną ulicę miasta.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2445

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Connell FlioNhor
          ‐Trom powiadomił cię o tym artefakcie, który przy sobie noszę?

          Jonathan Waasi
          Zamknął za sobą drzwi na klucz, a następnie sprawdził, czy jest coś do pisania.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2446

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Nic poza tym, że coś masz, i powinienem na to uważać, gdyby okazało się, że to jego wina. Więc słucham, opowiedz mi o nim.

            Większość klientów karczm była niepiśmienna i nie potrafiła czytać, więc fundowanie w pokoju pergaminu, papieru czy wyprawionej skóry zwierząt oraz piór i atramentu byłoby marnotrawstwem złota, które można przeznaczyć na coś innego. Mówiąc krótko: Nie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2447

              Connell FlioNhor
              Poszukał artefaktu przy sobie. Nie spodziewał się raczej tego, że Trom mu go odebrał, lub że został zgubiony w czasie, kiedy był tutaj przenoszony.
              -Przypomina Malachit, świeci jasnozieloną barwą, a przy okazji pozwala na zwiększenie mocy posiadacza. Nie zauważyłem cech negatywnych, ale może… skoro to może być jego wina… to pora go oddać.

              Jonathan Waasi
              Sprawdził więc ilość złota przy sobie.
              -Pięknie, jeszcze zakupy będę robił.

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2448

                - Wyślę go mojemu bratu, Paladynowi, który przepada go Magią Światła… Ale jesteś pewien, że mogę zabrać go na ten dzień lub dłużej? Nie chciałbym w ten sposób doprowadzić do pogorszenia Twojego stanu.

                Na potrzeby misji otrzymałeś czterysta sztuk złota, z ocalałych skrytek Plugawca lub jako łupy czy inne przychody służących mu Goblinów z Martwych Bagien, przeznaczonych na zakup wszelkich potrzebnych artykułów i przyrządów, wynajmowanie noclegu, opłacenie transportu, łapówki, płatnych morderców, informacje i wszystko inne, co Ci do wykonania misji potrzebne.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • VaderV Niedostępny
                  VaderV Niedostępny
                  Vader ŻBŻP
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2449

                  Connell FlioNhor
                  -Nie zwiększa zdrowia, ani wytrzymałości, jedynie część magiczną i inteligencję…także śmiało.
                  Jeżeli znalazł swój artefakt, to go oddał w ręce Liszaja.

                  Jonathan Waasi
                  Teraz to było już trzysta ileś. W takim razie zostawił tutaj większość i zabrał dwadzieścia złota, po czym opuścił karczmę, swój pokój zamykając na klucz. Udał się na poszukiwanie jakiegoś sklepu, gdzie mógłby znaleźć te potrzebne mu przedmioty.

                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                  V.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2450

                    Znalazłeś, a ten przyjął go do dłoni ostrożnie, jakby mimo wszystko obawiał się, że zaraz porazi go jakąś mroczną energią, co oczywiście nie nastąpiło, więc schował go do kieszeni płaszcza.
                    - Obiecuję dbać o niego i zwrócić tak szybko, jak to tylko możliwe. Czy jest jeszcze coś, co mogę dla Ciebie zrobić?

                    Hammer nie było miastem kupieckim, na miarę Gilgasz czy Imalin, ale i tak oferowało wiele towarów, w tym gęsie pióra, atrament i papier, które kupiłeś za tych dwadzieścia sztuk złota, a choć było tego niewiele, to lepsza taka ilość, niż żadna.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2451

                      Connell FlioNhor
                      -Zrobiłeś i tak już dużo, żeby utrzymać mnie przy życiu. Jestem ci wdzięczny. - Odparł spokojnie. - I żeby nie psuć twojej pracy będę tutaj dzielnie i wytrwale czekał.

                      Jonathan Waasi
                      Teraz pora było na spacery, jak i sporządzenie pamięciowego wizerunku ulic miasta wokół celu i wejść do siedziby Paladynów. Oczywiście rysunki sporządzi w pokoju w karczmie.

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2452

                        - Jesteś zbyt interesującym przypadkiem, żeby moja lekarska duma ot tak pozwoliła mi zostawić Cię w spokoju. - odparł na pożegnanie i odszedł.

                        A więc spacerowałeś, a nawet do Ciebie przemawiał urok białych kamieniczek i innych budowli w Hammer. Niemniej, zapamiętałeś wszystko, wiec pora wrócić do karczmy i zabrać się za rysowanie planów, nim te wywieje Ci z głowy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • VaderV Niedostępny
                          VaderV Niedostępny
                          Vader ŻBŻP
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2453

                          Connell FlioNhor
                          Natomiast on sam się położył na łóżku, by odpoczywać. Interesujący żywot, większość spędzona na nauce magii wody, która mu tutaj nie pomagała.

                          Jonathan Waasi
                          Więc i to też zrobił. Wrócił do karczmy i zakluczył się w pokoju, żeby rozpocząć szkicowanie.

                          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                          V.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2454

                            Nie męczyłeś się długo, samotność po niecałym kwadransie przerwał Trom, który wparował do komnaty.
                            - I co powiedział doktorek? Poskłada Cię? Bo jak nie, to wiesz, że się możesz na mnie powołać? Albo na jakieś złamane gnaty? Jego, nie Twoje.

                            Szło dobrze, dopóki nie wróciłeś do karczmy. Byłeś już właściwie jedną nogą na schodku prowadzącym na piętro, do Twojego pokoju, gdy w tłumie gości dostrzegłeś coś interesującego. A dokładniej kogoś. Białowłosą kobietę rozmawiającą z barmanem…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • VaderV Niedostępny
                              VaderV Niedostępny
                              Vader ŻBŻP
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2455

                              Connell FlioNhor
                              -Jest dobrze, Trom. - Uśmiechnął się. - Obecnie będą badać ten mój artefakt, by sprawdzić, czy nie stanowi zagrożenia dla mojego zdrowia.
                              Przemilczał niektóre sprawy, by go nie niepokoić.

                              Jonathan Waasi
                              A więc była tutaj. No cóż, nakreśli rysunki również w tym miejscu. Postarał się zająć jakiś wolny stolik, by ją obserwować kątem oka.

                              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                              V.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2456

                                - Taaa… A co potem?

                                Nie zwracała na Ciebie żadnej uwagi, więc spokojnie się jej przyjrzałeś, stwierdzając, że była to bardzo urodziwa kobieta, o kształtnym ciele, ale też zapewne krwi Elfów płynącej w jej żyłach, co zdradzał typ urody i rysy twarzy, choć brakowało jej szpiczastych uszu. Intrygowały Cię jednak głównie jej białe włosy. Właśnie śnieżnobiałe, a nie siwe, a nie był to chyba naturalny kolor włosów żadnej rasy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • VaderV Niedostępny
                                  VaderV Niedostępny
                                  Vader ŻBŻP
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2457

                                  Connell FlioNhor
                                  -Zobaczymy, przyjacielu. Nie ma czym się stresować.

                                  Jonathan Waasi
                                  Białe włosy były właśnie elementem szczególnym. Zwłaszcza, że to były drugie takie włosy w tej okolicy, więc mogły należeć do tej samej osoby. Dobrze wiedzieć, że tutaj była, bo to mógł być ktokolwiek. Od szpiegów, po osoby, które mogły go gdzieś zauważyć i wiedzieć, że nie jest prostym człowiekiem.

                                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                  V.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2458

                                    - Poza tym, że zemrzesz mi tu na rękach?

                                    I takie to niezdrowe przypuszczenia będą towarzyszyć Ci tak długo, aż nie zapytasz o nią kogoś.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • VaderV Niedostępny
                                      VaderV Niedostępny
                                      Vader ŻBŻP
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2459

                                      Connell FlioNhor
                                      -Nie sądzisz, że trochę za szybko na takie wnioski?

                                      Jonathan Waasi
                                      I ma zdradzać zainteresowanie tą osobą? Trochę za wysoko jak dla prostego człowieka, którego udawał? Wracając, wiedział że tutaj jest. Jeżeli zauważy ją jeszcze kilka razy w tej okolicy, to będzie wiedzieć, że może być powiązana z tym miejscem. Jak na razie wrócił do swojego pokoju.

                                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                      V.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2460

                                        - Wolę dmuchać na zimne. Zwłoki na przykład, hehe. - odparł, a typowo orcze poczucie humoru nie opuszczało go nawet w takiej sytuacji.

                                        Nikt Cię nie śledził, a przynajmniej nie białowłosa, więc tym razem spokojnie dotarłeś do swojego tymczasowego lokum.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • VaderV Niedostępny
                                          VaderV Niedostępny
                                          Vader ŻBŻP
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2461

                                          Connell FlioNhor
                                          -Pierwszym akapitem mojego testamentu będzie prośba, żeby trzymać cię z dala od mojego ciała. - Odparł. - Jednak, nie utrzymujmy grobowej atmosfery, bo nie wychodzę. Jeszcze. - Usiadł na łóżku. - Jak tam nowinki? Wydarzyło się coś ciekawego wśród Paladynów, lub na świecie?

                                          Jonathan Waasi
                                          Zakluczył się więc w swoim pokoju, gdzie zabrał się za rysowanie szkiców jego obiektu zainteresowania, czyli siedziby Paladynów.

                                          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                          V.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy