Więzienie Raft [ZIEMIA, NOWY JORK]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
“Jestem zadowolony, że nawet ktoś taki jak ty potrafi zrozumieć plan. Niestety dopiero wtedy, kiedy się go przedstawi jak krowie na miedzy. Coś jeszcze?”

[Andreas D.]

Woj2000

-Kto tu komu wyjaśniał plan nadal pozostaje sporne, jednak raczej oboje nie mamy czasu, ani chęci, by się o to wykłócać. Z mojej strony to wszystko na teraz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
Nie otrzymał odpowiedzi.

[Andreas D.]

Woj2000

Widząc taką reakcję, zakończył mentalną łączność i odruchowo złapał się za skroń, jednocześnie schylając głowę w dół. Nie zrobił tego tylko dlatego, że dłuższa komunikacja umysłowa dla osoby nie będącej telepatą potrafi być nawet męcząca, ale też z faktu bycia zirytowanej po tej niezbyt przyjemnej pogawędce z Kravenem. Co prawda nie była tak wkurzająca jak wymiana zdań między strażnikami, jednak sam Łowca zalazł mu za skórę swoją przesadną butą.
-Wymyślił sobie tego Magneto i teraz się mądrzy, schweihund -mruknąl do siebie, po czym przygotował się do sondowania kolejnego celu, jakim stała się dla Struckera panna Octavius, z którą rozmowa na pewnie będzie przyjemniejsza. W końcu… to inteligentna kobieta z wykształceniem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
No cóż… Nie ma co do tego stuprocentowej pewności, naprawdę przeróżnie może być. W każdym razie, Strucker nigdy się tego nie dowie, jeśli chociaż nie spróbuję się z nią skomunikować telepatycznie. A więc… Pora na chwilę prawdy.

[Andreas D.]

korobov

Klepnęła go po plecach.
-To załatwione.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Peter się uśmiechnął.
-Super!

[Andreas D.]

korobov

-A co, randka i chcesz zainponować, że masz szofera?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-No… Pierwsza część źle, druga dobrze.

[Andreas D.]

korobov

Prychnęła tylko.
-Nastolatki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
Peter to przemilczał.

[Andreas D.]

korobov

-Spokojnie, sama byłam nastolatką. Co ty myślisz, że od początku taka byłam?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-No… Trudno mi powiedzieć.

[Andreas D.]

korobov

-Także… Po co Ci szofer?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Że niby dostałem od Pana Starka.

[Andreas D.]

korobov

-Ze Starkiem się średnio lubię. Egicentryk megaloman z kimpleksem wyżsości i poczuciem winy jak stąd do Helheimu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Poczuciem winy?

[Andreas D.]

korobov

-Zgadza się. Myśli, że jest odpowiedzialny za los całego świata i że wszyatko, co się dzieje, jest jego winą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kor:
-Myślisz, że powinien z nim o tym porozmawiać?

[Andreas D.]

korobov

-Obecnie jest prawdopodibnie na tropie Thanosa. Wariat.