Ile ty się jeszcze będziesz regenerować. Masz to zobaczyć nosz, nie każ mi długo czekać - mruknęła pod nosem, niezadowolona z obecnego stanu rzeczy. Kij z tym czy ta może ją usłyszeć czy nie, ponarzekać zawsze można. Bo kto zabroni.
Kor:
-Ale teraz wróćmy do głównego tematu. Jak dotrzemy na Sakarr, Czarna?
Historyjka:
No właśnie. Kto zabroni? Nikt nie zabroni. Ponarzekać nie tylko można, ale nawet trzeba, w końcu to darmowe.