Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-A w jaki sposób?
-Jesteś uosobieniem połączenia inteligencji, urody i wulkanu energii, który chciałby wszystko zwiedzić. I jesteś moją kochaną córcią.
-A skąd wiesz, że jestem inteligentna?
-Tylko chytrus wpadłby na pomysł schowania się na drzewie podczas zabawy w chowanego.
-Przecież to wcale nie jest takie sprytne. Każdy by tak robił, gdyby mógł.
Le poker face. -No…po prostu cię za taką uważam przynajmniej z charakteru. Zmieniając temat, obiecałem ci twoją osobistą Perłę, czyż nie?
Szara pokiwała głową.
Wyjął z Klejnotu bańkę z jasnoszarą Perłą (uznajmy, że zanim ta w ogóle się zregenerowała to zabańkował I schował ją do Klejnotu), a następnie przekłuł bańkę palcem.
Hm… Tak…
Teraz czekać na regenerację Perły.
To może potrwać, Perły się długo regenerują.
No tak…eh, cały “urok” Pereł.
Wymiar kieszonkowy i tak dalej.
Ale chociaż mogą być też dzięki temu swoistą walizką.
Tak, to dość przydatne.
No to nie pozostaje nic jak tylko czekać.
…
I czeka…
A Szara się do niego uśmiechnęła.
-Ta…regeneracja Pereł trochę zajmuje…