Pole

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…czy ja właśnie tak umrę? -rzekł przerażony.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kosmos ma gwiazdki w oczach. Zlepek się rozgląda.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Forsteryt skulił się ze strachu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zlepek kładzie się na ziemi z hukiem i tak leżąc na brzuchu patrzy na Forsteryt.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Przestraszony, spojrzał na nią. Wstał, dalej się trzęsąc.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zlepek się uśmiechnęła.do Forsterytu i patrzy na niego wszystkimi swoimi oczami z przodu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Forsteryt nie wie co myśleć.
-…u-umiesz mówić?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zlepek:
-TRAAAGHKK.
Dalej się uśmiecha.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Lepiej…nie mów. Radzę ci. -rzekł.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zlepek tylko się uśmiecha i robi słodkie minki.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Uśmiechnął się.
-Czekaj…ty mnie…-pauza-…kochasz? -wyczytał to z jej uśmiechu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zlepek się uśmiechnęła.
-THAAAATHAAA.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

To gigantyczne coś…ma go za ojca?
-Nie. Nie “THAATHAA”. Powtarzaj za mną. “Ta-Ta”.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-TaaaUaTha!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie. Powoli. “Ta”. “Ta”.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ta…Ta?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Tak, dobrze! Jeszcze raz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tata!
Zlepek się uśmiecha do Forsterytu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Dobrze! Bardzo dobrze!
Pogratulował jej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zlepek wyciąga ręce, żeby przytulić Forsteryt.