Dżungloksiężyc

[Andreas D.]

MrocznyK

• wiem…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

ND:
-Myślisz, że się poprawi?

[Andreas D.]

MrocznyK

• nie wiem…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

ND:
-A właśnie. Czemu z początku nie reagowałaś na mój głos?

[Andreas D.]

MrocznyK

• zamyśliłam się… - nie powie przecież o swojej obsesji na punkcie pewnego klejnotu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Perełko, widzę, że kłamiesz.

[Andreas D.]

MrocznyK

• porządkowałam odłamki klejnotów, które znajdywałam na polach bitew i miejscach egzekucji… naliczyłam (wstaw tu te liczby, co je naliczyła)

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Imponujące, Perełko… Ale to nie wszystko.

[Andreas D.]

MrocznyK

• układałamznichobrazki… - wymamrotała

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jakie obrazki?

[Andreas D.]

MrocznyK

• Ziemską Florę i faunę…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Wyświetlisz mi ten obrazek, skarbie?

[Andreas D.]

MrocznyK

Wyświetla obrazek mozaiki z wzorem lilii i mozaiki w kształcie pawia

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och, to cudne mozaiki, naprawdę. Co jeszcze robiłaś?

[Andreas D.]

MrocznyK

• zjadłam krakersa

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jak smakował, Perełko?

[Andreas D.]

MrocznyK

• był całkiem dobry… chrupki i lekko słonawy…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Tak jak jej dusza:
//
-A chciałabyś więcej?

[Andreas D.]

MrocznyK

• mam jeszcze kilka sztuk w wymiarze kieszonkowym… resztę wykorzystałam na odwrócenie uwagi glutoptaków i ucieczkę

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A właśnie, co przechowujesz w wymiarze kieszonkowym? Dawno się nie pytałwm…