Uśmiechnęła się sczerze na to zdrobnienie. Zaraz potem wstała z kanapy i obeszła go. Następnie wyciągnęła swoje dwie pary rąk i zaczęła go delikatnie masować.
Mistyk dalej obejmuje.
-Chciałbym tak trochę zostać. Nawet nie wiesz jak niechętnie ktokolwiek się zbliża z miłymi intencjami do czegoś takiego jak ja…