Baza Avengersów [ZIEMIA]
-
Andrzej_Duda
Westchnął.
-Chciałem to zrobić tak pokojowo jak to tylko możliwe, ale naprawdę nie pozostawia mi pani zbyt dużo wyboru. I nie zaprzeczy temu pani choćby pani nie wiem jak bardzo próbowała! - odpowiedział spokojnie, a następnie niezauważalnie nawet dla oka Czarnej, wbił jej wlocznię w oko bez opaski, tchawicę, miejsce gdzie powinno być serce, a także ramiona i trzynaście miejsc na mostku. Miejsca te się nie odnawiają. -
-
-
-
Andrzej_Duda
-Jak to mówią ziemianie, vice versa. - powiedział, a następnie dotknął pancerza czubkiem włóczni. Na jego ciele wytworzył się taki sam, ale wciąż płonący. Czarna słyszy zbroję Iron Mana.
-Możesz mi mówić Adaft… - powiedział napastnik, a następnie skoczył na szyję Czarnej i zaczął jej… Lekko masować Klejnot. -
-
Andrzej_Duda
Może i by się jej udało, ale wtedy wykopał go Stark. Adaft zarył w ziemię, a następnie wstał, trzymając włócznię w dłoni i parsknął, strzelając z siebie ziemię.
-Czy to zwierzę to twój pupil, że staje w twojej obronie? - powiedział, a następnie wystrzelił w Iron Mana promieniem plazmowym, co on zablokował jakąś specjalną tarcza, którą wytworzył ze swojej zbroi. -
-
Andrzej_Duda
Grungir nie reaguje w jakikolwiek sposób.
-Czy nie myślałaś kiedyś nad zastępywaniem zwierząt w ZOO, jak w tym starym żarcie z małpą Tetrarchiańską i kundlem Nix? Bo świetnie naśladujesz odgłosy fauny. - powiedział, a następnie usiadł na ziemi… I zaczął tasować karty. Iron Man szykuje swój reaktor łukowy dy wystrzału. -
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Zanim Czarna dokończyła drugie zdanie, Iron Man wystrzelił w kierunku Adafta wszystkie repulsory jednocześnie. Elf rozsypał się w proch, a następnie powrócił z nowym pancerzem.
-Tak, to prawda, proszę pani. - powiedział do Czarnej, otoczając się polem siłowym do obrony przez Starkiem, który wciąż naciera. -
-
-