Skorzystał z tego amoku, po czym schwytał jakiś pobliski Klejnot, pufnął go, a następnie wycelował i cisnął w bańkę by ją przebić (celując tak, by nie trafić w sam Tanzanit).
Nie ma pewności jednakże. No cóż… Teraz wszyscy nie tylko się rozbiegli, ale także zaczęli zamykać za sobą włazy/blokady korytarza i Forsteryt trochę się pogubił.