Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Też możliwe. A jak smakuje wódka? Nigdy nie piłam alkoholu.
Chcesz spróbować? - Spytał. Co prawda miał jeszcze 3 i pół roku do legalnego picia, ale już nie raz spożywał alkohol, czy to z kolegami, czy Zoey. Oczywiście, w małych dawkach, nigdy nie był pijany.
-Chyba… Nie ma w tym nic złego. Nic mi się nie stanie.
Mhm. Tylko jest problem. Po wódkę trzeba byłoby pójść do sklepu, a tam sprzedają ją osobom powyżej 21 lat. Ja mam tylko 17. -
-Hmm… A co jeśli Ci powiem, że kiedyś udało mi się znaleźć wódkę przed sklepem i to w zestawie z różnymi produktami spożywczymi?
Masz ją tutaj? -
-Tak, mam.
To otwierajmy! -
//Namawianie niepełnoletniego do spożywania lakoholu - niech Lapis szykuje się na ściganie z urzędu//
Lapis idzie na dół i wraca z butelką wódki, a nawet dwoma.
Za to Arrow wyjął blaszane kieliszki z plecaka. Nie używał ich, po prostu były w zestawie: Polewaj. -
Za to Arrow wyjął blaszane kieliszki z plecaka. Nie używał ich, po prostu były w zestawie:
Lapis polewa.
Piję, by zapomnieć. - Arrow przez moment kisł z z samego siebie.i opróżnił kieliszek.
-Piję, bo nie piłam.-Lapis opróżniła kieliszek.
Smakuje Ci? -
-Trochę gorzkie i szczypie, ale znośne.
Ciekawe, czy na was alkohol potrafi wywrzeć efekt…- Zastanowił się, znów polewając.
-Fakt, ciekawe. Lapis pije kolejny kieliszek.
I kolejny poleciał w dół gardła Arrowa.
I znowu…