-Wiesz co? Ty sobie sama będziesz oglądać, a ja zajmę się żyrandolem. - powiedział, po czym na chwilę od niej odszedł, a następnie powrócił ze swoim laptopem, na którym wyszukał te filmy.
W międzyczasie ruszył swój burżuazyjny tyłek na strych, by poszukać tego drugiego, starszego żyrandola. W trakcie jego poszukiwań przy okazji znalazł drabinę i bezprzewodową wiertarkę, które pozwolą mu to zamontować.