Posiadłość Kevina

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A rodzice by nie byli zadowoleni z faktu, że ich syn chciał zgw*łcić przypadkową kobietę, która w dodatku jest lesbijką…

[Andreas D.]

Woj2000

Dlatego nie zamierza pozwolić nawet im się zbliżyć do Lapis i Perydot. Tak na wszelki wypadek.
Przy okazji, to przypomniało Kevinowi o jego dawno zaginionym, skasowanym aucie. Nie mając nic lepszego do roboty, postanowił go poszukać, wyszukując na aukcjach części zamiennych wraków samochodów sportowych marki Himitsu. Prędzej czy później musiałby trafić na swój model.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niestety, Kevin nie jest jak na razie w stanie znaleźć czegoś, co nawet naprawdę śladowo przypomina jego cudowne autko. A swoją drogą, poczuł, że powinien przeprosić Lapis. Z kwiatami, mocną skruchą i tak dalej.

[Andreas D.]

Woj2000

Może podarki lepiej darować, gdyż będą źle się kojarzyć, ale przeprosiny ze skruchą powinny być, z tym Kevin może się w pełni. Ale pozostaje jedno pytanie: czy Lapis będzie chciała je usłyszeć?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jeśli Kevin będzie naprawdę bardzo widocznie żałował swoich win to… Być może. Ale wypadałoby mimo wszystko kupić jakieś ładne kwiaty, chociażby jedną różę, symbolicznie.

[Andreas D.]

Woj2000

Troretycznie tak, ale Kevin nie jest co do tego przekonany. Po prostu nie słyszał zbytnio, by kiedykolwiek jakaś ofiara molestowania otrzymała od sprawcy kwiaty jako dodatek do przeprosin.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mimo wszystko, należy przeprosić tak, żeby Lapis poczuła żal Kevina. To zwiększy szanse na to, że wyjdzie z tej sytuacji bez szwanku.

[Andreas D.]

Woj2000

To fakt. Lecz najpierw musi się dowiedzieć, gdzie ona teraz przebywa. W najbliższym czasie musi udać się ponownie do Stevena i go o to zapytać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ten plan ma sens. Ciekawe, czy Lapis trochę ochłonęła i będzie w stanie logicznie myśleć przy spotkaniu z Kevinem?

[Andreas D.]

Woj2000

Cóż, na spotkaniu w domu Stevena nie rzuciła się na niego, by go wypatroszyć za pomocą wodnych macek, więc chyba nie jest źle.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Równie dobrze mogła to zrobić, a raczej tego nie zrobić ze względu na Stevena…

[Andreas D.]

Woj2000

Mimo wszystko, zamierza z nią osobiście porozmawiać i okazać jej swoją skruchę za okropieństwo, które chciał jej uczynić. Nawet, jeśli wiąże się z dużym ryzykiem wodnego wypatroszenia.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie no, naprawdę, nie przesadzaj. Przecież nie zamorduje przyjaciela Stevena, nawet jeśli tym przyjacielem jest Kevin.

[Andreas D.]

Woj2000

Z Klejnotami nigdy nic nie wiadomo. Diamenty wydawały się miłe, a okazały się wyniosłymi snobkami lecącymi na starych przegrywów, to dlaczego Lapis nie miałaby zgrywać pozorów w miarę łagodnej ,wodnej wróżki"?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Z drugiej strony, może jest na odwrót? Lapis sprawia wrażenie złośliwego chochlika, a tak naprawdę jest miła i troskliwa?

[Andreas D.]

Woj2000

Nie wydaje mu się. Na złośliwego chochlika pasuje raczej ta jej zielona koleżanka, Perydot.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ale wciąż, Lapis strasznie wkurzyła Kevina, kiedy pierwszy raz ją spotkał.

[Andreas D.]

Woj2000

Co nie zmiena jednak faktu, że Kevin nie powinien był szukać ,zadośćuczynienia" za szkody w taki sposób, w jaki mu wtedy do głowy wpadł…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A przypomnij, jaki to był wtedy sposób?

[Andreas D.]

Woj2000

Wykorzystać ją w wiadomy sposób…