Zrezygnowany i wkurzony na siebie Kevin wstał i szybko wyszedł ze swojego pokoju, po czym udał się do salonu. Liczył na to, że zajęcie się czymś innym pozwoli mu się uspokoić.
-Nie, no chyba jaja sobie robicie! - powiedział lekko podniesionym głosem, po czym wyłączył telewizor i położył się na sofie, po czym próbował się zdrzemnąć. Kevin uznał, że może porcja snu mu pomoże.
Właśnie tak. Dlatego też próbuje się zdrzemnąć, jednocześnie licząc na to, że nie przyśni mu się Lapis w jakiejkolwiek formie. O innych, większych i bardziej dominujących Klejnotach nie wspominając.