Steven jest zachwycony.
-Wooow! Nie wiedziałam, że moja mama ma swój własny magazyn w klejnocie? Czy to oznacza, że mam w sobie mniejszego Stevena?-zaczął rozmyślać Steven.
Poczochrała go po czuprynie.
-No, lepiej do nich idźmy… Mam wrażenie, że zachwile możę dojść do spięć na linii pereł oraz Perydot z… W sumie wszystkimi.