Steven:
-Różowa Di-To znaczy Kwarc, Różowy Kwarc!
Nerwowy uśmiech i rozbiegane oczy.
Perła zablokowała jeden, ale drugi wybił jej trójząb i go zniszczył. Przyzwała dwie włócznie i nimi kręci.
Perła zatańczyła robiąc unik przed atakiem w kostki. Na koniec stanęła na jednej nodze i z uśmiechem puściła oko do Forstrytu. Rzuciła włócznię w bardzo blisko stojący Forstryt.
-Uhm…n-no dobrze…-podszedł do niej i usiadł koło niej.
-Sory za to co zobaczyłaś, po prostu tamta Perła się uradowała swego rodzaju…wygraną? Raczej tak.