Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Leśny Trakt

Leśny Trakt

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
708 Posty 2 Uczestników 8.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #377

    Elfów, ludzi i krzyżówek obu ras było tu łącznie może z piętnastu, ale to raczej wątpliwe, żeby to byli wszyscy, mieli tu pewnie gdzieś bazę, a w niej kolejnych wojowników.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
      #378

      — Nikt. — Powtórzyła do samej siebie już pewniej. Po tym, otarła twarz dłonią i wstała.
      — Ale jak chcesz go zabić? — Zapytała.

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #379

        - Liczymy na Twoją pomoc, w końcu znasz ten dworek, ziemie i poddanych lepiej, niż on sam. Ale to omówimy w naszej kryjówce, tu jesteśmy zbyt odsłonięci. Gideon słyszał pewnie jakieś pogłoski o naszej działalności, ale im później dowie się o nas całej prawdy, tym lepiej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #380

          — T-tak, racja. Chodźmy stąd. — Mruknęła tylko na potwierdzenie zrozumienia słów Gelu i udała się wraz z grupą.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #381

            Gdy tylko wstałaś na równe nogi, dwójka najbliższych Elfów pochwyciła Cię i uniemożliwiła pójście gdziekolwiek.
            - Nie tak szybko. - odparł szaroskóry. - Najpierw musisz zgodzić się na nasze warunki. Po pierwsze, musimy zawiązać Ci oczy. Mimo, że jesteśmy sojusznikami i, mam nadzieję, będziemy nimi później, po obaleniu władzy Apyra, to chcę mieć pewność, że nikt spoza naszej frakcji, o której opowiem Ci później, Leśnej Straży, nie będzie wiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się nasza kryjówka. To na wypadek, gdyby coś nas jednak poróżniło albo znów zostałabyś schwytana przez Gideona. Żebyś nie zerwała szmaty na oczach, musimy też związać Ci ręce. A widząc, w jakim jesteś stanie, obawiamy się, że po dojściu na miejsce ujrzysz więcej, niż jesteś gotowa. Poza ludźmi i Elfami są tam też inne stworzenia, które mogłyby Cię najpierw przerazić, a Twój krzyk mógłby je rozdrażnić, czego nikt nie chce. Dlatego na czas podróży muszę Cię również zakneblować. Obiecuję, że będzie to mniej uciążliwe, niż do tej pory, i pozbędziesz się tego tak szybko, jak to tylko możliwe. Zgadasz się?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #382

              Nie myśląc długo, zgodziła się kiwnięciem głowy i po pierwsze odgarnęła włosy, by ułatwić bandzie zasłonienie jej oczu, a po tym nastawiła ręce, by je związali. Była już dobrze przyzwyczajona do tych “środków ostrożności” i nawet nieco cieszyła się, że teraz nie oznaczają one dla niej kolejnej niewoli.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #383

                Jeden z Elfów podniósł rozwiązane wcześniej sznury i zaczął jednym z nich krępować Ci ręce za plecami. Fakt, że związał je tylko w nadgarstkach był dość przyjemną odmianą po krępowaniu w trzech punktach. W tym czasie Gelu z lekkim obrzydzeniem odtrącił czubkiem buta szmatę, którą wypychano Ci wnętrze ust, teraz całą obślinioną, w zamian biorąc do rąk długi pasek tkaniny, którym wcześniej obwiązywano Ci usta.
                - Zagryź. - polecił, chcąc pewnie później zawiązać go wokół głowy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #384

                  Zgodnie z poleceniem złapała tkaninę w zęby, ponownie czerpiąc radość z tego, że tym razem obędzie się bez szmaty wewnątrz jej ust. Teraz jeszcze wystarczy jej wyłącznie opaska na oczy i będą gotowi do drogi.

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #385

                    Gelu zawiązał szmatę na supeł z tyłu Twojej głowy, robiąc to na tyle mocno, żebyś nie mogła samodzielnie pozbyć się knebla, ale jednocześnie nie było to tak uciążliwe, jak wcześniej. Po chwili również zobaczyłaś przed oczyma ciemność, gdy ktoś zawiązał Ci oczy kolejnym paskiem tkaniny. Wtedy Elfy okręciły Cię jeszcze kilka razy w miejscu, abyś już w ogóle nie miała pojęcia, dokąd się kierujesz, a później poprowadzili Cię sobie tylko znanymi traktami i ścieżkami przez las.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #386

                      Poszła wraz z nimi, nie widząc wielu alternatyw. Gdyby chciała sama odnaleźć się w tym lesie, zapewno szybko zginęłaby w splątanym gąszczu krzewów, drzew i innych roślin. Do tego sama zgodziła się na to, a także zaczęła w pewnej części ufać Gelu - w końcu znał jej ojca, więc raczej nie miał wrogich zamiarów.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #387

                        Gdyby miał, to i tak byłoby już za późno: Związana, zakneblowana, z zasłoniętymi oczyma, w środku lasu, sama nie wiedziałaś gdzie, otoczona przez ludzi lasu i Elfy, uzbrojone po zęby… Na szczęście po około godzinie kluczenia, choć pewnie doszlibyście na miejsce szybciej, gdyby Twoi kompani nie próbowali zapobiegawczo zmylić drogi, trafiliście na miejsce, a tak Cię się przynajmniej wydawało, bo wszyscy się zatrzymali. Wtedy Gelu ściągnął Ci szmatę z oczu, dzięki czemu mogłaś zobaczyć kryjówkę Leśnej Straży, jak się nazywali: Była to polana, zapewne sztuczna, ponieważ musieli wyciąć stąd drzewa, aby mieć materiał na budulec dla palisady i kilki wież obserwacyjnych oraz systemu drabin i kładek łączących okoliczne drzewa. Gelu był tu chyba kimś wysoko postawionym, lub nawet dowódcą tych wszystkich osób, bo bez słowa otworzono bramę dla niego, Ciebie i reszty oddziału. W środku zastałaś ogniska, nad którymi smażyły się zabite i oprawione zające, jelenie i różne ptaki, a także dziesiątki namiotów, gdzie zapewne ludzie i Elfy spali czy odpoczywali. Łącznie z tymi, którzy Cię tu przyprowadzili, doliczyłaś się około czterdziestu ludzi, Elfów i mieszańców, choć mogło być ich więcej, na patrolach czy polowaniach poza obozem. Niewielu zwróciło na Ciebie uwagę, byli bardziej zajęci swoimi codziennymi sprawami, choć był jeden człowiek, który wpatrywał się w Ciebie z szerokim uśmiechem, a choć jedną dłoń miał w temblaku, drugą obandażowaną, tak jak prawą nogę i głowę, to bez trudu rozpoznałaś w nim tego, który pragnął Cię uratować już wcześniej, oszczędzając Ci upokarzającej niewoli i tej farsy z podpisywaniem dokumentu. Ktoś, o kim myślałaś, że zginął w Twojej obronie, ale sam Gideon Apyr wyjawił Ci, że ten jednak przeżył: Agroks.
                        Dopiero później zrozumiałaś, dlaczego Gelu obawiał się, że zaczniesz krzyczeć i postanowił Cię zakneblować. Chodziło nie tylko o Twoje, nadszarpnięte wszelkimi przeżyciami, zdrowie psychiczne, ale i pierwsze wrażenie, a to nie było zbyt dobre, ponieważ dojrzałaś w obozie przerażające Wargi, wielkie orcze wilki, z którymi wielokrotnie obcowałaś podczas niewoli w Ghadugh i później, w podróży do domu. Te również były wielkie, z kłami jak sztylety, zielonymi czy żółtymi ślepiami, śliną lecącą z pyska, o szarym lub czarnym futrze. Ale to nie koniec niespodzianek: Dostrzegłaś też dziwne stworzenia, niepodobne do niczego, co widziałaś wcześniej, przypominające trochę ludzi, ale tylko budową, ponieważ pierwszym, o czym pomyślałaś, gdy je zobaczyłaś, były grzyby. Niskie i krępe, chodzące grzyby, wszystkie takie same, z jedną ręką przekształconą w coś na kształt maczugi, w drugiej trzymające różny oręż, przeważnie włócznie. A na skraju obozu dostrzegłaś stworzenia równie obce i dziwne, co piękne, większe i lepiej zbudowane od wszystkich koni, jakie widziałaś w całym swoim życiu, o lśniącej, białej sierści i wspaniałych grzywach, a także spiralnie skręconych rogach sterczących z czoła, które obecnie były karmione leśnymi korzonkami i owocami przez kilka Elfów, które także rozczesywały ich grzywy i czyściły sierść.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          Radiotelegrafista Metro 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #388

                          // Mogę uznać, że Densissma miała wiedzę o jednorożcach/znała legendę o nich?//

                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #389

                            //Tak.//

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              Radiotelegrafista Metro 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #390

                              O ile sam obóz nie wywarł na niej tak wielkiego wrażenia, tak cała reszta wstrząsnęła nią. Choć Argoks się uśmiechał, tak Densissma widząc jego obrażenia nie mogła powstrzymać napływającego do niej poczucia winy. W końcu gdyby nie ona, wojownik nie musiał by ryzykować życiem.
                              Kolejnym zaskoczeniem, chyba jeszcze większym niż grzybowi ludzie, były dla niej orcze wilki. Niemiło wspomniała te bestie, pamiętając podróż do wielkiego miasta Zielonych. Czy byli tutaj jacyś orkowie? Czy może elfy także oswajały je?
                              Ludzie podobni grzybom, bądź na odwrót, grzyby podobne ludziom, także ją zaskoczyły. Pierwszy raz spotykała się z takim…stworzeniem? Istotą?
                              I na końcu, jednorożce. Nie myślała, że kiedykolwiek przyjdzie jej spotkać się z takim cudem natury, choć gdy była dużo młodsza, marzyła o tym. Na żywo te zwierzęcia sprawiały znacznie większe wrażenie niż w jej jaźni.
                              Dosyć niespokojnie chłonęła to wszystko wzrokiem. Po chwili jednak odetchnęła, na tyle na ile pozwalał knebel, uspokajając się. Pokazała wzrokiem Gelu, że jest dobrze i nie będzie robiła czegokolwiek głupiego.

                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #391

                                - Obawiam się, że przez jakiś czas będą to niezbędne środki ostrożności, gdy będziesz opuszczać obóz z naszymi wojownikami i do niego wracać. - powiedział Gelu, ale teraz nie było już potrzeby, abyś wciąż była związana i zakneblowana, więc pozbył się zarówno szmaty, jak i liny, choć zostawił je, podobnie jak opaskę na oczy, na później, gdyby rzeczywiście były potrzebne. - A choć mamy wiele spraw do omówienia, to widzimy, w jakim jesteś stanie. Jeden z moich podwładnych zaprowadzi Cię do namiotu, dostarczymy Cię też coś do zaspokojenia głodu i pragnienia. Odpoczniesz i jutro zaczniemy nasze rozmowy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  Radiotelegrafista Metro 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #392

                                  Wysłuchała Gelu i ponownie ograniczyła się do kiwnięcia głową, by potwierdzić zrozumienie słów elfa. Na wspomnienie pragnienia zorientowała się, jak wielką suchość czuła w ustach. Nie piła choćby wody od długiego czasu, więc od razu poszukała wzrokiem rzeczonego podwładnego.

                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #393

                                    Po chwili zastanowienia Półelf uznał jednak, że nie ma sensu, aby to on nosił to wszystko, więc wręczył Ci linę i oba paski tkaniny, a później odszedł do swoich spraw, rozdzielając też obowiązki pozostałym. Do Ciebie zaś poszedł jeden z Elfów, który nie odezwał się ani słowem, zamiast tego od razu poprowadził Cię do jednego z namiotów, w którym miałaś zapewne spać. Nie było to wiele, jedynie proste poszycie z igliwia i mchu, kilka skór dzikich zwierząt, futro i poduszka wypchana piórami zabitych ptaków. Poza tym czekał tam już na Ciebie dzban pełen wody, a także gliniana miska, a w niej maliny, jagody, chleb wypiekany z kory brzozowej i nieco smażonego mięsa.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      Radiotelegrafista Metro 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #394

                                      Podziękowała cicho elfowi i odłożyła liny oraz tkaniny do rogu namiotu. Gdy ten już (jeżeli) odszedł, Densissma przysiadła się do dzbanu, odruchowo szukając wzrokiem jakiegoś kielicha bądź pucharu. Oczywiście, żadnego nie znalazła i zaraz zganiła samą siebie za oczekiwanie ich w takim miejscu. Podniosła dzban do ust i zaspokoiła pragnienie.

                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #395

                                        Choć byłaś szlachcianką, która po osiągnięciu nastoletniego wieku częściej miała w ustach słabe wino, niż wodę czy mleko, to jednak teraz, po dniach czy tygodniach niewoli, praktycznie cały czas z kneblem w ustach, zwykła woda wydawała Ci się napojem bogów, więc zanim się spostrzegłaś, a już opróżniłaś dzban do połowy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          Radiotelegrafista Metro 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #396

                                          Zjadła też nieco zawartości glinianej miski. Ciekawostką był dla niej chleb brzozowy. Nigdy nie miała okazji spróbować czegoś takiego i miała lekkie obawy co do smaku, ale teraz naprawdę nie była w stanie wybrzydzać. Ugryzła chleb.

                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy