Wojwodina
-
Północna część Serbii, najbardziej ,zachodnia" kulturowo i architektonicznie. Zamieszkana przez Serbów oraz sporą mniejszość węgierską i rusińską.
-
Horthysi
Horthysi postanowili podczas marszu na Nowy Sad oblegać miasto domagając się kapitulacji lokalnej policji. By tego dokonać podeszli pod lokalny komisariat razem z dwoma ciężarówkami oraz kilkudziesięcioma ludźmi uzbrojonymi w prawdziwe strzelby. Reszta członków posiada broń śrutową albo broń białą na przykład kije baseballowe. Plotki mówią także o kilku ładunkach wybuchowy lecz nie odkryto jeszcze ilości i siły tego co uzbierali. Żądają by Węgrzy dołączyli do nich a Serbowie poddali się. Milicjanci innych mniejszości narodowych zostaną wypuszczeni do domów. Siła Horthysów na razie liczy 1000 ludzi. Węgrzy nadal czekają na odezwę Budapesztu oraz Francji gdzie proszono o wsparcie dla Mniejszości oraz starano się wyżebrać interwencję wojsk NATO. Wysłano także kurierów do Słowenii i Chorwacji prosząc o wsparcie. Bojówkarze zaczęli wymalowywać barwy narodowe na ulicach Nowego Sadu oraz przystrajać je w swoje flagi i podobizny Miklosa Hortheygo. Na ulicach usłyszano pieśni patriotyczne i żołnierskie w języku węgierskim. Kontynuując propagandę anty-serbską. Rozpoczęli także rekrutację wśród Rusinów licząc na ich poparcie w tej sprawie obiecując im autonomię oraz lepsze warunki do bytowania niżeli za serbskiego jarzma. Zaczęto budować pierwsze palisady oraz budować barykady. Zaczęto także zbierać sprzęt potrzebny od cywili. Od Węgrów, Rusinów oraz innych mniejszości przyjmowano jako datki. Od Serbów zaczęto konfiskować wszystko co się nada. Oczywiście w umiarze tak by przeżyli i nie głodowali. -
Na terenie wojwodiny pierwsze napady na cywilną ludność węgierską oskarżoną o sprzyjanie faszystom
-
Czetnicy
Rozpoczęli ataki na Węgierskie wojska, ataki zwykle następowały w okolicach późnych godzin nocnych, wczesnych porannych i wieczora i przybierały formę ataków na konwoje, ostrzałów baz i rozbijania posterunków. Czetnicy rozpoczęli też rekrutację wśród ludności serbskiej i odbieranie majątku Węgrom i innym mniejszościom. Uzbrojeni w lekką broń i karabiny oraz poniemieckie moździerze rozpoczęli walkę z Węgrami -
SRZJ prosi Horthysów o dobrowolne wydanie wszystkich osób serbskiego pochodzenia i nie krzywdzenie ich, dopóki nie spróbują walki.
-
Horthysi
Przy pomocy milicjantów, którzy przyłączyli się do Horthysów oraz ochotników chorwackich w liczbie 3000, zaczęto formować patrole w celu zniszczenia obozowisk nazistów serbskich AKA Czetników w godzinach porannych, Południowych oraz popołudniowych kiedy oddziały Czetników były najbardziej wymęczone po atakach nocnych. Ataki przybrały postać partyzantki (nagłe ataki wielu małych oddziałów na większe cele) rozpoczynano podpaleniem obozowisk i stworzeniem jak największego zamętu na przykład tworzeniem kontrolowanych wybuchów bądź śpiewano na cały głos pieśni żołnierskie w strasznym języku węgierskim by sprawić wrażenie większej ilości sił. W takiej sytuacji wykorzystywano karabiny maszynowe bądź normalną broń na Czetników, którzy nie śmiali się poddać i mimo płomienia nadal atakowali. Tych co się poddawali Węgrzy brali w niewolę. Tacy Czetnicy służyli jako pomoc pociągowa do przenoszenia różnych przedmiotów, wszystko pod ścisłym nadzorem Horthysów. Patrole służyły także do chronienia ludności cywilnej i serbskie i nie-serbskie. Horthysi wykorzystywali w większości sprzęt Jugosławiański. Borbeli Krisztofer wyraził swój stosunek do Serbów po odpowiedzi SRZJ.
-Każdy Węgier, Rusin czy inny człowiek tknąłby serbską dziewicę czy dziecko ten straci swojego kutasa gdyż i tak jaj nie miał. Oczywiście wypuścimy Serbów bo nie jesteśmy Czetnikami-Psami. Oczywistym jest jednak także to, że rozbroimy ich i skonfiskujemy dobra. Zostawimy im tylko tyle by wystarczyło na podróż do strefy neutralnej.Oblężenie Nowego Sadu nadal trwa a Horthysi wyczekują z niecierpliwieniem odpowiedzi Budapesztu. Kontynuuowano proces konfiskaty majątku Serbom i nadal Kontynuuowano rozwieszanie propagandy i werbunku. Odbijano skarby z rąk Czetników. Cywili Serbskich eskortowano do strefy neutralnej oraz zaczęto wydawać wyroki na osobach, które dopuściły się prześladowań w stronę kogokolwiek.
-
SRZJ
Około 200-osobowy konwój został wysłany do Wojwodiny w celu przetransportowania Serbów do Serbii. Dyplomaci negocjują wydanie ruchomości przesiedleńców. -
Horthysi
Horthysi wyrazili swoje stanowisko. Oddadzą Serbom ruchomości po zakończeniu konfliktu i załatwieniu papierowej roboty. Teraz Serbowie nie mają na nic liczyć po za pomocą w ewakuacji,wpierdolemoraz zapewnia minimum do przeżycia -
//ruchomości to wszystko co można łatwo przenieść, o nieruchomości na razie nie proszę
-
//zmieniłem
-
Władze Węgier odżegnują się od węgierskiego buntu na Jugosławii
-Nie chcemy się w to mieszać - przyznał premier Węgier - nie wiadomo czy nie jest to prowokacja! Okazało się również, że Rusini raczej nie sprzyjają separatystom, tylko Jugosławii, w której jako naród słowiański mieli większe prawa. Atak na Nowy Sąd zakończył się klęską, ale węgierskim oddziałom udało się zająć częściowo miejscowości w regionie Kanjizy i Backiej Topoli. -
Horthysi
Po porażce w Nowym Sadzie Węgrzy postanowili przybrać partyzantkę na pełną gębę. Zaczęto przegrupowanie sił i starano się przejąć wsie oraz mniejsze miasteczka takie jak Becej Palanka, Temerin, Senta oraz miasteczkach mniejszych. Wszystkie akcje w formie kilkudziesięciu systematycznych pojedynczych partyzanckich ataków. Ataki były organizowane tak by ograniczyć straty w ludziach i wyposażeniu jak najbardziej a równocześnie nadal być sprawnym bojowo. Kontynuuowano także poprzednie akcje wobec Czetników lecz Rusinów w końcu pozostawiono w spokoju i nic z nimi nie uczyniono. -
Horthysi
Po przygotowaniach Horthysi postanowili rozpocząć skondensowane najazdy partyzanckie z użyciem Neo-Taczanek (auta z karabinem maszynowym z tyłu) oraz ładunkami wybuchowymi. W prowincjach zaznaczonych kolorem czerwonym wzmożono działanie partyzantki Węgierskiej oraz natężono ataki na posterunki Jugosłowiańskie. Postarano także zacząć zajmować Wsie oraz pomniejsze miasteczka. Do walki wykorzystano także techniki takie jak auta pułapki bądź taktykę rozjuszenia znaną z poprzednich akcji Horthysów (zapalanie obozów z dodatkiem wybuchów) teraz wzbogacono to o samochody pułapki-bomby.
https://youtu.be/XPRgSscAMIc -
SRZJ
Nie godzimy się na zajmowanie terenów Jugosławii. Proszę o zgodę MPJ i JSP na interwencję zbrojną. @Flammender-Ruhm
@MemicznyJanusz -
//Memiczny jest pokojowy.
-
//wiem, ale ze mną i deusem sprawuje władzę nad armią jugosłowiańską
-
//z tego co rozumiem, to zostaliście włączeni do armii Jugosławii, a nie na odwrót -
//czyli nadal kierujecie tylko swoimi oddziałami
-
//chyba
-
// mamo patrz jestem sławny : - )
Ale tak, kierujecie tylko swoimi oddziałami, a przynajmniej tak nam się wydaje.