Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Uniwersum Metro 2035∶ Posmak Przeszłości [PBF]
  3. [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
  4. [Powierzchnia] Osiedle Piastów

[Powierzchnia] Osiedle Piastów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
238 Posty 3 Uczestników 3.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
    RadiotelegrafistaR Niedostępny
    Radiotelegrafista Metro 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #153

    Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T -10 (Wydarzenie]

    — A więc niech i tobie jest przebaczone. — Odgrzmiał nieznajomy, gdyż inaczej nie można określić tego głosu, potężnego niczym sto burz, sto wichrów i sto zawodzących mutantów razem wziętych, a jednocześnie dostojnego, pełnego władzy i mocy.
    W tym samym momencie Misjonarz stracił grunt pod sobą. Zaczął opadać jak kamień w rozwścieczoną topiel, jaka ciemniała pod nim. Spadał coraz szybciej i szybciej, gotowy, by trzasnąć o powierzchnię wody…

    Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!
    J 14, 27

    Ból w boku obudził Anatola. Jego całe ciało było pokryte potem, sam głęboko oddychał.
    Znajdował się w nieznanym, ciemnym pomieszczeniu.
    “Nie, moment…”
    Spojrzenie na puste okno dowiodło, że po prostu był środek nocy, stąd ciemność.
    Pomieszczenie, pod którego ścianą siedział, przypominało przedwojenne, zrujnowane apartamenty, jakie Misjonarz dobrze znał z swoich wypraw. Zauważył także, że ktoś ściągnął z niego jego górne ubrania i opatrzył klatkę piersiową jego własnym bandażem, powoli nasiąkającym krwią z prawej strony. Także nie miał z sobą swojego plecaka, ani żadnej z broni.
    Anatol jednak nie był sam. W przeciwległym kącie pokoju ktoś siedział, tego był pewien. Ciche oddychanie zdradzało tą osobę, kimkolwiek była, ale mrok wciąż ukrywał jej aparycję i dokładne położenie.

    Dzieciożerca [T-5(Dzień 0)]

    Smutna świadomość okazała się tą właściwą.
    W tej samej sekundzie, gdy płaz siekiery opadał na jej głowę, kobiet odwróciła się i wraz z ogromnym przerażeniem w swoich oczach, zniknęła, a z nią świeży obrus, kwiaty i talerze wypełnione świeżymi, parującymi potrawami. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że choć Dzieciożerca dokładnie potrafił określić emocje zawarte w ustach i wzroku kobiety, tak nie zapamiętał jej twarzy; była rozmazana, w odmętach. Na całe szczęści, dziwne poczucie trapiące herszta bandy umilkło wraz z nią. Dzięki temu mężczyzna mógł wyraźnie zobaczyć to, co stało przed nim, a był to domowej roboty stojak pełen suszącego się mięsa niewiadomego pochodzenia. Za to na blacie pozostawiono krążki z rachitycznych ziemniaków i drobne plasterki innych warzyw. Wyglądało na to, że były to tylko pierwsze z zapasów widocznych na pierwszy rzut oka w kuchni.

    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #154

      Krótko mówiąc, trafili na prawdziwą żyłę złota, a może nawet na nowe lokum dla całej bandy? Wszystko to sprawiło, że dziwna zjawa jakoś nie trapiła już tak jego umysłu, zabrał się więc za dalsze przeszukiwania kryjówki Łazików.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • theslowestfootintheeastT Niedostępny
        theslowestfootintheeastT Niedostępny
        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #155

        Cóż, patrząc na to, że klatka piersiowa jest owinięta bandażem, można bez problemu stwierdzić, że rana jest dość poważna. Cudem jest to, że Misjonarz przeżył, aczkolwiek pojawia się tutaj problem, a nawet i dwa. Pierwszym problemem jest to, że Misjonarz nie wiedział, gdzie się znajduje. Co prawda pomieszczenie przypominało przedwojenne, zrujnowane apartamenty, ale za cholerę nie przypominał sobie, żeby kiedyś był w tym pomieszczeniu. Drugim problemem jest kwestia osoby, która siedzi w przeciwległym kącie pokoju. Nie wiadomo, czy to może być przyjaciel, czy wróg.
        - Wiesz może, co się stało? - zapytał nieco zaintrygowany, chociaż w głosie Misjonarza można było zauważyć poddenerwowanie.

        My rule is never to show any mercy to women.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #156

          Dzieciożerca [T-5(Dzień 0)]

          Dalsze przeszukiwanie mieszkania uświadomiło herszta bandy, że musiało ono być nie kryjówką Łazików, a czymś znacznie poważniejszym. W jego pomieszczeniach składowano duże zapasy suchego prowiantu, czyli suszonego mięsa, grzybów, chleba, a nie brakowało także zakonserwowanych owoców czy przedwojennych smakołyków. Nie brakowało kanistrów z wodą. Poza żywnością, Dzieciożerca znalazł także broń; siekiery, zabytkowa i dwie wytworzone już po Końcu, kilkanaście noży różnych rozmiarów, łuki domowej roboty, a także wisienki na torcie; dwa jednostrzałowe karabiny, dwubębnowy (!) rewolwer, dubeltówka, a także niewielka pukawka w kształcie pudełka, której działania mężczyzna nie mógł się domyślić.

          Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T -10 (Wydarzenie]

          Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach
          Ef 3, 17a

          — …e? — Nieznajomy mruknął zaspanym głosem, jednak gdy oprzytomniał na tyle, by zauważyć, że Misjonarz już nie śpi, odruchowo cofnął się pod ścianę, jednak po chwili odpowiedział.
          — Przy-przywaliło C-ciebie. — Zająknął się.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #157

            Był to zdecydowanie najlepszy strzał od dawna, może nawet w całej karierze. Ale pozostaje inna kwestia: Zataszczenie tego do kryjówki. Choć po chwili namysłu Dzieciożerca rozwiązał ją całkiem sprawnie: Po co przenosić te łupy do starej kryjówki, jeśli można pójść tam, z łatwością zabrać niewielki dobytek, a następnie wrócić tutaj? Było to o wiele lepsze miejsce, większe, wygodniejsze i odpowiednio zabezpieczone… Choć istniało też ryzyko, że wpadnie tu jakaś banda Łazików i ktoś zdoła opowiedzieć o tym, co tu zaszło, a wtedy już tak wesoło nie będzie. Cóż, tym się będzie martwić później. Skoro przeszukał już całą konstrukcję i był pewien, że nie kryje się tu żaden kolejny oponent, wrócił do swoich ludzi, aby sprawdzić, czy zostali należycie opatrzeni i jak sobie radzą.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • theslowestfootintheeastT Niedostępny
              theslowestfootintheeastT Niedostępny
              theslowestfootintheeast Aftermath 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #158

              Misjonarz przyłożył swoją prawą rękę przy podbródku, aby podrapać się po nim, gdy w międzyczasie będzie przypominał sobie, co się stało. Wtedy przypomniał sobie, iż przygniecenie było spowodowane jego “genialnym” planem, kiedy to starał się sprowokować potwora, z którym walczył, do wbiegnięcia w budynek, przez co potwór mógłby zginąć w wyniku przygniecenia gruzem.
              - Hmm… Rzeczywiście, zostałem przygnieciony. Powiedz mi, czy potwór zginął pod gruzami budynku? I jak poważne są moje rany?

              My rule is never to show any mercy to women.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                Radiotelegrafista Metro 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #159

                Dzieciożerca [T-4(Dzień 0)]

                Choć bandaż na obojczyku Grota wyglądał tandetnie, to zdawał się spełniać swoją funkcję. Mężczyzna stał, przytrzymywany z jednej strony przez Gladiatora. Chłystek przyglądał się temu, ale odwrócił się, gdy herszt bandy powrócił.
                — I jak, szefie? Jest tam coś?

                Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T -10 (Wydarzenie)]

                Sam Pan, który pójdzie przed tobą, On będzie z tobą, nie opuści Cię i nie porzuci. Nie lękaj się i nie drżyj!
                Pwt 31, 8
                ee
                — Wy-wyszedł z gruzów, ale zde-zdechł k-kilka metrów dalej. A t-twoje rany… Żebro prze-przebiło twoją sk-skórę… — Odpowiedział nieznajomy, powoli siadając.

                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #160

                  - Pierdolona jaskinia skarbów. - odparł i odwrócił, aby splunąć na truchło kobiety. - Obłowili się, jebani. Mają tu lepiej niż w naszej kryjówce. Dlatego, jak na moje, lepiej tu będzie zostać, przynajmniej jakiś czas. Wy jesteście ledwo co żywi i nie damy zanieść na raz całego tego dobra… Pewnie w końcu zlezą się tu jakieś inne chujki, ale mamy czas. Chyba.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                    theslowestfootintheeastT Niedostępny
                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #161

                    Dalej drapał się po brodzie w zamyśleniu. Hmm… Nie jest najgorzej, ale z przebitym żebrem może nie zdziałać wiele. Warto się przy tym upewnić, czy będzie musiał odpocząć, czy nie.
                    - Przez ile dni będę musiał leżeć? - zapytał nieznajomego.

                    My rule is never to show any mercy to women.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #162

                      Dzieciożerca [T-3(Dzień 0)]

                      — Czyli co? — Gladiator okolił wzrokiem korytarz. — Zabalujemy tutaj na noc? — Bo rzeczywiście, słońce już dawno zaszło za horyzontem.

                      Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T -10 (Wydarzenie)]

                      Pan niech będzie przez wszystkie dni błogosławiony: ciężary nasze dźwiga Bóg, zbawienie nasze.
                      ~Ps 68, 20

                      — Ni-nie wiem, ni-nie jestem dok-doktorem, ja ty-tylko opa-opatrzyłem, ale po-pomogę Ci wró-wrócić. Wrócimy ra-razem, tak? — Zapytał nieznajomy.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #163

                        - Dokładnie tak. - potwierdził, zirytowany nieco tym, że oni nie widzą korzyści, jakie można wyciągnąć z tego wszystkiego, tak jak on je widzi. No ale cóż, to dlatego właśnie Dzieciożerca jest hersztem tej bandy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                          theslowestfootintheeastT Niedostępny
                          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #164

                          - Tak, tylko gdzie mamy wrócić? - zapytał zdezorientowany.

                          My rule is never to show any mercy to women.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #165

                            Dzieciożerca [T-3(Dzień 0)]

                            — No to ej, najwyższy czas się wprowadzić! — Skwitował to gromko Chłystek, od razu ruszając do wnętrza mieszkania. Za nim, z wiadomych powodów już z nieco mniejszym entuzjazmem, poszedł Gladiator podtrzymujący Grota.

                            Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T -10 (Wydarzenie)]

                            — D-do Arki. Po-powracasz z mi-misji, prawda? — Nieznajomy zbliżył się na czworakach, wchodząc w snop księżycowego światła. Był to kościsty człowieczek o żółtej cerze i mysiej aparycji, odziany w obszerne, nieumiejętnie zszyte futro. Przez jego plecy był przewieszony prosty łuk, wykonany z pojedynczej, długiej łodygi i napiętej na nią cięciwy. U boku, w płóciennej torbie przyszytej do futra, najpewniej trzymał strzały.

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                              theslowestfootintheeastT Niedostępny
                              theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #166

                              Jeśli mógł, to skrzyżował swoje ramiona. Nic nie wie o jakiejkolwiek misji, ale faktycznie zmierza do Arki. Kłamanie nie ma sensu w takiej sytuacji, więc Misjonarz zdecydował się na powiedzenie prawdy.
                              - Nie. Nie wracam z misji, ponieważ nie jestem Arkowcem. Za to miałem udać się do Arki, ale moje plany tymczasowo pokrzyżował tamten potwór, którego spotkaliśmy. Zakładam, że mam razem z Tobą udać się do Arki, czyż nie?

                              My rule is never to show any mercy to women.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #167

                                A on sam wrócił na górę, gdzie został Księciunio, o którym Chłystek najwidoczniej zapomniał, a głupio by było, gdyby klechę jednak coś zeżarło.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  Radiotelegrafista Metro 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #168

                                  Dzieciożerca [T-3(Dzień 0)]

                                  Rzeczywiście, nie byłby to najlepszy finał historii pijanego księdza. Po krótkiej wspinaczce zawaloną gruzem klatką schodową Herszt dotarł na szczyt bloku i to w samą porę, by zastać niecodzienną scenę; spity jak bela Księciunio klęczał nad krawędzią wielopiętrowego bloku, unosząc dłonie i bełkocząc niezrozumiałe słowa do chmur, zaś w jego szatę gorączkowo wczepiał się Glizdek, z całych sił szarpiąc mężczyznę z powrotem na dach, tylko po to, by ten znowu czołgał się do samego krańca dachu.

                                  Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T -10 (Wydarzenie)]

                                  Jezus dał im taką odpowiedź; <Zburzcie tę świątynię, a ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo> Mówił zaś o świątyni swego ciała.
                                  J 2, 19. 20.

                                  — A-ale jak to nie je-jesteś je-jednym z nas? Prze-przecież masz krzy-krzyż i Pi-pismo… — Mężczyzna musiał z zdziwienia zupełnie zignorować pytanie Misjonarza, patrząc na niego wzrokiem pełnym zaskoczenia.

                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                    theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #169

                                    - Prawda, posiadam krzyż i Pismo, ale nie jestem Łazikiem służącym proboszczowi… - odparł, drapiąc się po brodzie, gdyż chciał przypomnieć sobie nazwisko proboszcza, będącego jednocześnie przywódcą Arkowców. - …Czarnko? Zresztą, posiadam Pismo Święte, gdyż jestem Sędzią Bożym, a sam Bóg nakazał mi się udać na Stację Kościelną.

                                    My rule is never to show any mercy to women.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #170

                                      - Pierdolone objawienie, kurwa jego mać. - mruknął pod nosem i zaczął stawiać jak najdłuższe kroki, aby w porę dojść do Księciunia i złapać go za fraki, odciągając od krawędzi.
                                      - A Tobie co? Męczeństwa się zachciało? - zapytał, choć nie spodziewał się odpowiedzi, zamiast tego rozejrzał się czujnie po okolicy, wypatrując ewentualnych niebezpieczeństw oraz oceniając porę dnia.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #171

                                        Dzieciożerca [T-3(Dzień 0)]

                                        Trwał późny wieczór, dookoła zapadała granatowa ciemność. Temperatura także spadała, a ciemne niebo nie dawało nadziei na ciepłą noc. Wiatr przybierał na sile, miotając sobą drobiny kurzu, a gdzie w oddali żałośnie zawył mutant.
                                        — Szchefie… — Wybełkotał Księciunio, wymachując dłonią. — Tam to w ogóle… Niebo jest i w ogóle…

                                        Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T -10 (Wydarzenie)]

                                        Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych. aby was do Boga przyprowadzić.
                                        1P 3, 18a

                                        — S-s-se-sędzią Bo-bożym? — Zaskoczone oczy mężczyzny rozszerzyły się jeszcze bardziej, błyszcząc w ciemności. — Ja-jam niegodny, a-ale… Po-pozwól mi to-towarzyszyć Ci w po-podróży! Te-też zmierzam do A-arki!

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                          theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #172

                                          - Zazwyczaj podróżuję sam, aczkolwiek nigdy nie gardziłem towarzystwem. Zgoda. Możemy pójść razem do Arki, choć wolałbym poczekać na polepszenie mojego stanu. - odparł nieco zadowolony.
                                          - Jak się nazywasz? - zapytał nieznajomego.

                                          My rule is never to show any mercy to women.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy