Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Nizina Devon

Nizina Devon

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
117 Posty 5 Uczestników 3.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AbbeyA Niedostępny
    AbbeyA Niedostępny
    Abbey Black Wonderland
    napisał ostatnio edytowany przez
    #5

    — To jest Nizina Devon. Właściwie nic ciekawego tu nie ma. Drzewa. Trawa. No i zielarze.

    Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Gulasz86G Niedostępny
      Gulasz86G Niedostępny
      Gulasz86
      napisał ostatnio edytowany przez
      #6

      - Przyjemnie. Znajdzie się może ktoś z kartą w okolicy?

      There once was a vampire named Thume,
      Who took a succubus up to his room,
      Where they argued all night,
      Over who had the right,
      To drain away what, and from whom.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #7

        Eva odruchowo zmrużyła oczy. Wpatruwanie się w bezkres falującej trawy działało wprost terapeutycznie.
        -Więc… Pochodzie z Begin?- Zapytała, nie będąc pewną czy spojrzeć na dziewczynkę czy na mężczyznę.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #8

          Gulasz
          — Tu? Nie wiem. Nie zastanawiałem się nigdy nad tym. Jeśli tak, to tylko przejazdem. Mało kto tu mieszka. Ale możemy sprawdzić, jeśli ci zależy.

          vapen
          — Ja jestem z Farii! — odezwała się od razu dziewczynka. — Właśnie, kiedy pojedziemy do domu?
          — Jeśli będziesz chciała, to odwiozę cię do domu jak wyjdziemy z Kotrii.
          — Ale ja chcę z tobą, tatooo!
          Chłopak westchnął.
          — Ja również nie jestem z Beginu.

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86
            napisał ostatnio edytowany przez
            #9

            - Jeśli to nie problem, to będę zobowiązany. - odpowiedział - Głupio by było ją przegapić, skoro już tu jestem.

            There once was a vampire named Thume,
            Who took a succubus up to his room,
            Where they argued all night,
            Over who had the right,
            To drain away what, and from whom.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #10

              — A potrzymasz przez moment wodze?

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86
                napisał ostatnio edytowany przez
                #11

                - Cóż… chyba tyle to dam radę. - powiedział niepewnie

                There once was a vampire named Thume,
                Who took a succubus up to his room,
                Where they argued all night,
                Over who had the right,
                To drain away what, and from whom.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #12

                  Evan stanął na koźle i zaczął się rozglądać. Przemówił do konia, tak iż ten zaczął zwalniać. W końcu usiadł i przejął wodze, po czym zjechali w lewo.

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #13

                    - Coś znalazłeś?

                    There once was a vampire named Thume,
                    Who took a succubus up to his room,
                    Where they argued all night,
                    Over who had the right,
                    To drain away what, and from whom.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AbbeyA Niedostępny
                      AbbeyA Niedostępny
                      Abbey Black Wonderland
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #14

                      — Ano. Kilka domów. Ale nie mam pojęcia kto tam mieszka.
                      I rzeczywiście, polną drogą dotarli na podwórze, gdzie było kilka domów. Jak na razie na spotkanie wyszedł im kot.

                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #15

                        - Widzisz może jakąś karczmę, czy coś w ten design? - zapytał samemu rozglądając się po wsi.

                        There once was a vampire named Thume,
                        Who took a succubus up to his room,
                        Where they argued all night,
                        Over who had the right,
                        To drain away what, and from whom.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #16

                          — Mówi się deseń. I nie, nie wydaje mi się. A co? Zgłodniałeś?

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #17

                            - Wejście do karczmy byłoby łatwiejsze niż nachodzenie ludzi po domach. - zszedł z wozu i jeszcze raz rzucił okiem po wiosce. Czy któryś z budynków miał może szyld, lub coś w ten deseń?

                            There once was a vampire named Thume,
                            Who took a succubus up to his room,
                            Where they argued all night,
                            Over who had the right,
                            To drain away what, and from whom.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AbbeyA Niedostępny
                              AbbeyA Niedostępny
                              Abbey Black Wonderland
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #18

                              — Słusznie.
                              Ukucnął i pogłaskał kota. Odnalazł w końcu szyld zielarki-lekarki. Nada się?

                              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #19

                                - Lepszy rydz niż nic. - pomyślał sobie, po czym delikatnie otworzył drzwi do sklepu zielarskiego i rozejrzał się po jego wnętrzu.

                                There once was a vampire named Thume,
                                Who took a succubus up to his room,
                                Where they argued all night,
                                Over who had the right,
                                To drain away what, and from whom.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #20

                                  Gdy wszedł, zadzwonił dzwoneczek. Wewnątrz pachniało cynamonem i miętą. Dziwna, ale wcale nie tak zła kombinacja. Evan po paru minutach dołączył do niego z naręczem książek. Mieli przez sobą regał pełen przegródek, najwyraźniej zastawiony woreczkami ziół. Zza regału wysunęła się niewysoka, blondwłosa kobieta. Na pierwszy rzut oka mogła mieć ze czterdzieści lat.
                                  — W czym mogę pomóc?

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Gulasz86G Niedostępny
                                    Gulasz86G Niedostępny
                                    Gulasz86
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #21

                                    Podszedł lady, zakładając że taka była oczywiście, i z serdecznym uśmiechem zagadnął kobietę.
                                    - Dzień dobry. Czy wie pani czy gdzieś w okolicy nie znajdę kogoś kto ma Kartę?

                                    There once was a vampire named Thume,
                                    Who took a succubus up to his room,
                                    Where they argued all night,
                                    Over who had the right,
                                    To drain away what, and from whom.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #22

                                      Zastanowiła się.
                                      — Byłby mój mąż, ale w tej chwili nie ma go w domu.

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Gulasz86G Niedostępny
                                        Gulasz86G Niedostępny
                                        Gulasz86
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #23

                                        Oczy szerzej mu się otworzyły. Nie liczył że faktycznie odnajdzie tu kogoś z Kartą.
                                        - A gdzie go w takim razie możemy znaleźć?

                                        There once was a vampire named Thume,
                                        Who took a succubus up to his room,
                                        Where they argued all night,
                                        Over who had the right,
                                        To drain away what, and from whom.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #24

                                          — Tego nie wiem. On często dużo podróżuje i niełatwo go znaleźć. Ale niedługo powinien wrócić. Może zostaniecie na herbatę?

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy