Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Ervell

Ervell

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
265 Posty 2 Uczestników 4.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86
    napisał ostatnio edytowany przez
    #158

    - Podobno masz moje spodnie.

    There once was a vampire named Thume,
    Who took a succubus up to his room,
    Where they argued all night,
    Over who had the right,
    To drain away what, and from whom.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AbbeyA Niedostępny
      AbbeyA Niedostępny
      Abbey Black Wonderland
      napisał ostatnio edytowany przez
      #159

      — A pamiętasz, czemu je zostawiłeś?

      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86G Niedostępny
        Gulasz86
        napisał ostatnio edytowany przez
        #160

        - Ostatnie co pamiętam to opróżnianie drugiej szklanki tego dziwnego elfiego bimbru. A potem to już rano zawody w wyciąganiu Likho z wody.

        There once was a vampire named Thume,
        Who took a succubus up to his room,
        Where they argued all night,
        Over who had the right,
        To drain away what, and from whom.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #161

          — Nic a nic? Powinienem być urażony?
          Likho oparł się o ścianę i westchnął ciężko.
          — Czyli nie pamiętasz, jak wparowałeś tutaj i zaproponowałeś trójkącik?

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86G Niedostępny
            Gulasz86
            napisał ostatnio edytowany przez
            #162

            Westchnął i rozmasował skronie.
            - Bynajmniej.

            There once was a vampire named Thume,
            Who took a succubus up to his room,
            Where they argued all night,
            Over who had the right,
            To drain away what, and from whom.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AbbeyA Niedostępny
              AbbeyA Niedostępny
              Abbey Black Wonderland
              napisał ostatnio edytowany przez
              #163

              — Nie mieliśmy nic przeciwko, ale jak zaczęliśmy się rozkręcać, to tobie się jednak odwidziało, dałeś Likho w zęby i obydwaj poszliście w siną dal.

              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86G Niedostępny
                Gulasz86
                napisał ostatnio edytowany przez
                #164

                - Dlaczego to zrobiłem, pozostanie zagadką. - pokręcił głową - Przynajmniej obyło się bez zniszczeń i większych ofiar.

                There once was a vampire named Thume,
                Who took a succubus up to his room,
                Where they argued all night,
                Over who had the right,
                To drain away what, and from whom.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #165

                  — A przyszedłeś tylko po spodnie czy masz ochotę wrócić do tego pomysłu?

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86G Niedostępny
                    Gulasz86
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #166

                    - Jeśli wyleczy mnie to z kaca to jestem w stanie zrobić wszystko.

                    There once was a vampire named Thume,
                    Who took a succubus up to his room,
                    Where they argued all night,
                    Over who had the right,
                    To drain away what, and from whom.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AbbeyA Niedostępny
                      AbbeyA Niedostępny
                      Abbey Black Wonderland
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #167

                      Usłyszał, że Likho zamyka za nim drzwi. Caer odpaliła muzykę, ale nie tańczyła. Pocałowała LJa. Likho znalazł się za nią, ale jego ręce często sunęły dalej, nie bacząc, że nie obmacywał już tylko elfki.

                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #168

                        Co tu dużo powiedzieć, był nieco zaskoczony obrotem sytuacji. Myślał że po prostu oddadzą mu spodnie i każą spadać. Odpowiedział na pocałunek elfki, ale nie do końca był pewien co ma teraz robić.

                        There once was a vampire named Thume,
                        Who took a succubus up to his room,
                        Where they argued all night,
                        Over who had the right,
                        To drain away what, and from whom.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #169

                          Przygryzła jego wargę i spojrzała w oczy. Początkowo orientował się, że to ręce Likho pokierowały jego własne na ciało elfki, podczas gdy ona sama go obmacywała. Ale potem te ręce zaczęły się zmieniać i gdy któraś z nich wylądowała w jego gatkach, nie był już pewien, do kogo należała.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #170

                            Wolał cieszyć się z samego dotyku, niż zastanawiać się od kogo pochodzi. Zaczął całować elfkę po szyi, jedną rękę wsuwając jej pod bluzkę, a drugą w spodnie

                            There once was a vampire named Thume,
                            Who took a succubus up to his room,
                            Where they argued all night,
                            Over who had the right,
                            To drain away what, and from whom.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AbbeyA Niedostępny
                              AbbeyA Niedostępny
                              Abbey Black Wonderland
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #171

                              Nim się obejrzał, wylądowali na rozłożonej niedaleko kanapie, i to całą trójką. LJ nie potrafił stwierdzić, czy oni we dwoje się umówili na takie tempo, by on nie mógł zgłosić sprzeciwu. Może tak było, może nie. Ważne było to, że obydwoje wiedzieli, jak się za LJa zabrać. I nie omieszkali z tej wiedzy skorzystać. Nieco później leżeli razem, LJ na środku z wtuloną w niego Caer, a Likho obok niego zziajany leżał na brzuchu.
                              — Muszę ci przyznać, Caer — zaczął leszy, patrząc się na LJa — że gust to ty masz dobry.

                              Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86G Niedostępny
                                Gulasz86
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #172

                                - To było… - zastanowił się jak dobrać słowa, gładząc ciało Caer - fascynujące. No i faktycznie, nie mam już kaca.

                                There once was a vampire named Thume,
                                Who took a succubus up to his room,
                                Where they argued all night,
                                Over who had the right,
                                To drain away what, and from whom.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AbbeyA Niedostępny
                                  AbbeyA Niedostępny
                                  Abbey Black Wonderland
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #173

                                  Zaśmiała się.
                                  — Wydaje mi się, że z taką łepetyną jak Twoja to większość twoich pomysłów musi prowadzić do fascynujących wniosków.
                                  No tak, jego pomysł. Czy LJ wierzył sam sobie w tej sprawie?

                                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Gulasz86G Niedostępny
                                    Gulasz86G Niedostępny
                                    Gulasz86
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #174

                                    L.J. nie wiedział już w co ma wierzyć. Leżał tak po prostu ciesząc się ponętnym ciałem elfki i myślał o życiu

                                    There once was a vampire named Thume,
                                    Who took a succubus up to his room,
                                    Where they argued all night,
                                    Over who had the right,
                                    To drain away what, and from whom.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AbbeyA Niedostępny
                                      AbbeyA Niedostępny
                                      Abbey Black Wonderland
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #175

                                      Caer gładziła też jego ciało i patrzyła na niego z uśmiechem. Likho za to sięgnął po koc, przykrył się, z bralu poduszki oparł się głową o ramię LJa i zdrzemnął się jeszcze.

                                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Gulasz86G Niedostępny
                                        Gulasz86G Niedostępny
                                        Gulasz86
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #176

                                        W takim wypadku nie pozostało mu nic innego, jak czekać aż któreś z nich postanowi go uwolnić, by mógł kontynuować swoją przygodę.

                                        There once was a vampire named Thume,
                                        Who took a succubus up to his room,
                                        Where they argued all night,
                                        Over who had the right,
                                        To drain away what, and from whom.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AbbeyA Niedostępny
                                          AbbeyA Niedostępny
                                          Abbey Black Wonderland
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #177

                                          — Chyba będziesz musiał go obudzić.
                                          Caer podniosła się i pocałowała go w policzek.
                                          — Chcesz kawy? — rzuciła, przeciągając się.

                                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy