Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Mroczne Czasy
  3. Fort na Przeklętych Bagnach

Fort na Przeklętych Bagnach

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Mroczne Czasy
38 Posty 2 Uczestników 990 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • theslowestfootintheeastT Online
    theslowestfootintheeastT Online
    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
    napisał ostatnio edytowany przez
    #21

    - Yhym. - odpowiedział, kiwając do tego głową, a następnie wyszedł z pomieszczenia i powrócił do swoich towarzyszy.

    My rule is never to show any mercy to women.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #22

      Gobliny, z którymi wcześniej rozmawiałeś, patrzyły na ciebie jeszcze bardziej nieufne, o ile to w ogóle możliwe. Niemniej, w końcu herszt tej bandy wyszedł ze swojej komnaty i dołączył do zgromadzonych tam. Nie musiał nic robić, aby zyskać uwagę, spojrzenia wszystkich skierowały się na niego, a toczone szeptem dyskusje ucichły.
      - To, że jest chujnia, to wi każdy. - zaczął na wstępie, z czym inne Gobliny niechętnie się zgodziły. - Ale może być lypiej. Tym tu nie ufam za chuja, ale trza wzionć ich pomoc, bo siem zesramy bez tego. Także oni teraz i ich banda żyjo razem z nami, jedzo razem z nami i walczo razem z nami. A jak któryś coś odjebie, a ja mu wcześniej nie kazałem, to jemu utne łba, jasne?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • theslowestfootintheeastT Online
        theslowestfootintheeastT Online
        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #23

        Wiedział o tym, że rebelianci na początek będą w cholerę nieufni wobec bandy najemników, natomiast udało się skontaktować z rebeliantami, tak jak kazali mu przedstawiciele Cesarstwa Kar’koo. Na pewno będzie potrzebował sporo czasu, aby zdobyć zaufanie rebeliantów, jednak w najbliższym czasie jest możliwość, aby wysłać posłańca do Cesarskich.
        - Jasne. Macie teraz coś dla nas do roboty czy mamy odejść stond? - zapytał przywódców rebeliantów.

        My rule is never to show any mercy to women.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #24

          - Weź no swoich do środka, znajdziem wam kwatery. Za godzine gdzieś no tu przyjdź, to pogadamy. - odparł i odszedł do swojej komnaty, dyskusję uznając za zakończoną.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • theslowestfootintheeastT Online
            theslowestfootintheeastT Online
            theslowestfootintheeast Aftermath 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #25

            Zgarnął więc swoich towarzyszy, z którymi udał się na negocjacje, a następnie wyruszył na poszukiwanie pozostałych członków bandy najemników.

            My rule is never to show any mercy to women.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #26

              Znalazłeś ich już w forcie, wieści rozchodziły się tu szybko i twoich kompanów wpuszczono, gdy tylko gobliński herszt przyjął twoją propozycję.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • theslowestfootintheeastT Online
                theslowestfootintheeastT Online
                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #27

                Skoro udało mu się znaleźć pozostałą część bandy, skrzyknął swoich najemników, a następnie ruszył w poszukiwaniu koszar w forcie.
                // Jeśli na ten moment nic ważniejszego nie jest planowane, to możemy przewinąć, nie? //

                My rule is never to show any mercy to women.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #28

                  //Jeśli nie masz nic do powiedzenia swoich chłopakom to jak najbardziej.//
                  Koszary to o wiele za dużo powiedziane, było to kilka przylegających do muru chat, skromnie umeblowanych, brudnych, śmierdzących i wilgotnych, czyli dokładnie takich, jak wszystko wokół. Grunt, że tu żadna przerośnięta żaba nie zeżre was, gdy będziecie spać, a i dla wilków znalazło się miejsce. Po godzinie jakiś przydupas lokalnego herszta wszedł do tej chaty, którą zajmowałeś razem z częścią swoich ludzi, przypominając, że masz spotkanie z ich hersztem do odbycia. Ten czekał ponoć na ciebie przed bramą.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • theslowestfootintheeastT Online
                    theslowestfootintheeastT Online
                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #29

                    Udał się więc pod bramę, aby spotkać się z hersztem.

                    My rule is never to show any mercy to women.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #30

                      Rzeczywiście go tam zastałeś, jak opierał się o otwartą bramę plecami, patrząc na ciągnące się po horyzont bagna.
                      - Co ty byś nam pomógł niby, hę? - zagadnął, gdy tylko stanąłeś obok.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • theslowestfootintheeastT Online
                        theslowestfootintheeastT Online
                        theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #31

                        - Ja i moi chłopcy trudnim się mordobiciem. Jak komuś trzeba wpierdolić, to możem to załatwić. Moglibyśmy też spróbować zdobyć jakieś surowce, chociaż na takim zadupiu, jakimi som bagna, będzie ciężko. - odpowiedział hersztowi.

                        My rule is never to show any mercy to women.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #32

                          - A co mi po twoich wilczkach na bagnie, hę? - podjął i splunął. - Nie przydacie mnie siem tu. Z rańca poślem was z powrotem z moimi chopami, tam zaczniecie robote. Trza nam nam broni, narzędzi, jedzenia i informacji, co siem tam dalej dzieje, kto siem z kim nakurwia i w ogóle. Dacie to chyba rade zrobić, ni?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • theslowestfootintheeastT Online
                            theslowestfootintheeastT Online
                            theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez theslowestfootintheeast
                            #33

                            Zmarszczył brwi ze złości. Nie uważał, że jego banda wilczych jeźdźców to elita wśród elit, ale był w miarę dumny ze swoich wojaków.
                            - Yhym. Damy rade. - odparł i zdecydował się wrócić do swoich koszar, jeśli herszt nie miał niczego innego jeszcze do powiedzenia.

                            My rule is never to show any mercy to women.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #34

                              Najwidoczniej nie miał, bo nie odezwał się już, a gdy odszedłeś, również nie wypowiedział słowa. Wiedząc, że masz za sobą rozmowę z hersztem lokalnych Goblinów, do twojej chaty wlazła spora część bandy, reszta czekała na zewnątrz, wszyscy jednakowo ciekawi, co tamten ci powiedział.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • theslowestfootintheeastT Online
                                theslowestfootintheeastT Online
                                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #35

                                - Dobra, chłopcy. Kazali nam z rańca zapierdalać z powrotem, chociaż wysyłajo z nami paru swoich konusów. Powstańcy potrzebujo broni, narzędzi, jedzenia i informacji. O napierdalaniu na ten moment możemy chyba zapomnieć, ale liczę na to, że będziem się wkrótce napierdalać. - odrzekł do swoich Goblinów. Nie był zadowolony z rozkazów, które otrzymał od herszta, ale rozkazy to rozkazy. W końcu będą musieli je wykonać.

                                My rule is never to show any mercy to women.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #36

                                  Twoi wojownicy też nie byli tym zadowolenie i zaczęli już sarkać, że nie po to tłukli się tyle czasu przez bagna, dawali się kąsać owadom, chorowali, mokli i stracili towarzysza.
                                  - Przynajmniej pójdziem w końcu z tego bagniska, ni? - powiedział Szaman, słysząc głosy niezadowolenia. Z tym ciężko było się nie zgodzić i jego argumentacja przekonała rozeźlonych na tyle, że nabrali nawet pewnego entuzjazmu do dalszych zadań.
                                  //Jak chcesz z nim pogadać albo coś zrobić to śmiało, jeśli nie to napisz, że przygotowywałeś się do wyprawy, odpoczywałeś, zjadłeś coś i tak dalej, to w następnym poście od razu przyspieszamy.//

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • theslowestfootintheeastT Online
                                    theslowestfootintheeastT Online
                                    theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #37

                                    - No przynajmniej wyjdziem z bagniska. - skwitował krótko słowa Szamana. Wyjście z tych bagien jest w miarę dobrą motywacją do tego, aby wykonać rozkazy herszta. Nie miał w zasadzie żadnych rozkazów dla swoich podwładnych na ten moment, więc zdecydował się przygotować do wyprawy.
                                    // Tak więc przyspieszamy. //

                                    My rule is never to show any mercy to women.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #38

                                      Pozostali również się rozeszli, więcej myśląc o tym, że opuszczą Przeklęte Bagna niż o tym, że na dobrą sprawę fatygowali się tu na darmo. Następnego dnia pod waszymi chatami czekali już przewodnicy, zaufani ludzie lokalnego herszta. Te Gobliny odziane były o wiele mniej dostojnie niż on sam, gołym okiem widziałeś na ich brudnych i lichych ubraniach podskakujące pchły, ale za to byli dobrze zbudowani i odżywieni, a uzbrojenie pochodziło bez dwóch zdań z zimnych krasnoludzkich rąk, na plecach nieśli bowiem bogato malowane tarcze, a w dłoniach dzierżyli jednoręczne topory. Wszyscy mieli też długie, ząbkowane noże, choć nie był to typowy dla Krasnoludów oręż, a raczej ich własny wytwór. Zaprowadzili was na tratwy, a gdy wszyscy byli na pokładach, wioślarze odepchnęli je od brzegu i posłali ku odległemu brzegowi.
                                      //Zmiana tematu. Założę nowy i tam ci zacznę.//

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                      • Zaloguj się

                                      • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                      • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                      • Pierwszy post
                                        Ostatni post
                                      0
                                      • Kategorie
                                      • Ostatnie
                                      • Użytkownicy
                                      • Grupy