Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Odrodzenie Ziemi
  3. Chiron

Chiron

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Odrodzenie Ziemi
55 Posty 2 Uczestników 1.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Omeg12O Niedostępny
    Omeg12O Niedostępny
    Omeg12
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1

    Chiron nie jest ani asteroidą ani kometą, a raczej ogromnym kawałkiem lodu orbitującym Słońce między Saturnem a Uranem. Jego rdzenna populacja musiała wielokrotnie odpierać ataki ze strony granicznych mocarstw, lecz obecnie jest niepodległa i neutralna wobec wszystkich konfliktów Układu. Przez ostatnich kilka dekad nie odwiedzał go praktycznie nikt, gdyż dopiero teraz jego pozycja ustawiła się na linii między najbliższymi planetami.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Omeg12O Niedostępny
      Omeg12O Niedostępny
      Omeg12
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2

      Szczęśliwa Gwiazda sunęła przez przestrzeń zewnętrzną z pokaźnym kawałkiem prędkości światła. Jako że ta prędkość była stała, na pokładzie było stabilnie jak na stałym lądzie, może tylko trochę ciasno. Zavir i jego towarzysze spędzili już wiele dni patrząc się na te same kabiny i to samo niebo, na którym Saturn był już tylko kropką. Zavir miał już czas przeczytać całość tekstu zawartego na przekazanym mu dysku i nie było to zbyt ciekawe zajęcie - poza adresem spotkania na które był umówiony były tylko ogólnikowe informacje o Cesarstwie, większość z których albo już znał albo mógłby się łatwo dowiedzieć surfując w dowolnej sieci.

      Na szczęście lub nieszczęście, ostatnio na niebie zaczęło świecić nowe światło. Chiron się zbliżał, i jeszcze nie podjęto decyzji czy warto dokonywać przystanku. Zużycie paliwa było zgodne z planem, więc powinno być możliwe dotarcie na Oberon tak czy owak, ale kto wie czy na Chironie nie znalazłoby się coś ciekawego. Z pewnością okazja na rozprostowanie nóg.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3

        -- Jest jakiś chętny na ostatni przystanek przed celem naszej podróży? - zagadnął Zavir resztę załogi, bo zwykle decyzje, w których nie znosił sprzeciwu i podejmował je sam jeden miały miejsce tylko wtedy, gdy im wszystkim zagrażało śmiertelne niebezpieczeństwo.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Omeg12O Niedostępny
          Omeg12O Niedostępny
          Omeg12
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4

          “Zdecydowanie,” Odparł młody bez wahania, wychodząc zza rogu. Wydawał się znacznie bardziej podirytowany niż na Atlasie, czy nawet niedługo po wylocie, co świadczyło o tym że musi jeszcze przywyknąć do dłuższych podróży.

          “A ja to w sumie nie wiem,” Odparł Thraug, nieco bardziej neutralnie. “Znaczy, fajnie by było zobaczyć co dzieje się w takim zakątku Układu, ale to że nie wiemy jest trochę problemem. Raczej nie będą do nas strzelać bez powodu, ale mogą zażądać opłaty za parking albo naciągnąć nas na kupno kiepskiego towaru. Choć jeśli mają faktycznie dobry towar, to może ta cała wycieczka będzie warta kłopotu. Zdam się na ciebie, o słynny przemytniku.”

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5

            Rozważając przez chwilę wszystkie za i przeciw, uznał w końcu, że dobrze będzie wylądować. Dobrze przede wszystkim dla Młodego, ale i dowiedzenie się, co w gwiezdnej trawie piszczy również mogło się przydać, zostało im jeszcze trochę drogi do przebycia, a Zavir wolał ominąć wszelkie nieprzyjemne niespodzianki, jeśli tylko mógł. Dlatego skierował statek na lądowisko w jakimś większym porcie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Omeg12O Niedostępny
              Omeg12O Niedostępny
              Omeg12
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6

              Był dostępny tylko jeden port, co wprawdzie było trochę dziwne dla tak dużego ciała niebieskiego, ale taka infrastruktura była koniec końców droga do utrzymania. Przynajmniej komunikacja radiowa działała, gdyż jeszcze zanim Gwiazda weszła na orbitę skontaktował się z nią ktoś z dołu.

              “Witajcie, przybysze,” Głos z nadajnika był wyraźnie męski i dość naturalny, choć nadzwyczaj kojący jak na pracownika ochrony. “Nie rozpoznajemy typu waszego statku, lecz nasze bazy danych są dalekie od perfekcji. Jaki jest cel waszej wizyty?”

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #7

                - Jesteśmy obecnie w trasie z Atlasa na Oberon, ale załodze doskwiera długi lot, więc chcemy wpaść na chwilę i chociaż rozprostować nogi przed dalszą podróżą.
                //Mam nadzieję, że nic nie palnąłem, a jeśli tak, to mnie popraw zanim zaczną do mnie przez to strzelać.//

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Omeg12O Niedostępny
                  Omeg12O Niedostępny
                  Omeg12
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #8

                  “Rozumiemy.” Padła odpowiedź. “Uruchomimy wskaźniki na lądowisku, na wypadek gdybyście mieli problemy z parkowaniem. Życzę miłego pobytu.”

                  “Zaskakująco miłe powitanie,” Skomentował Młody kiedy połączenie zostało zerwane. “Milsze niż… na Atlasie. Tam wyraźnie chcieli nas tylko zbankrutować.”

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #9

                    - Z tego co wiem, to nie miewają tu wielu gości, więc możemy liczyć na miłe powitanie. Albo na odwrót, więc bądźcie czujni.
                    Kierując statek w stronę lądowiska, pożałował, że dał się namówić na opowiadanie kosmicznych legend. Ta o planetoidzie pełnej zmutowanych kanibali wciąż siedziała mu z tyłu głowy i dziwnym trafem nie chciała się z niej wynieść, zwłaszcza teraz.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Omeg12O Niedostępny
                      Omeg12O Niedostępny
                      Omeg12
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #10

                      Nic do nich nie strzeliło przy lądowaniu, więc przynajmniej to poszło dobrze. Port wyglądał w miarę normalnie, choć był praktycznie pusty poza paroma bardzo małymi statkami i… jakimiś zwierzętami? Ciężko było sprecyzować przez okno statku i z takiej odległości.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #11

                        Tak więc postarał się posadzić statek bez kolizji z tymi stworzeniami, licząc na to, że same odejdą, gdy tylko zbliży się bardziej do lądowiska.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Omeg12O Niedostępny
                          Omeg12O Niedostępny
                          Omeg12
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #12

                          Stworzenia nie pakowały się pod statek, a parkowanie z taką dużą przestrzenią do dyspozycji było banalnie łatwe.

                          “Zabieramy broń?” Zapytał Młody podczas gdy Thraug już wlókł się w stronę wyjścia. “Kazałeś zachować czujność, ale nie wiem czy będziemy bardziej czy mniej bezpieczni uzbrojeni.”

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #13

                            - Bycie nieuzbrojonym przynosi wiele szkód, na przykład pogardę. - odrzekł w odpowiedzi. - A tak przynajmniej mówił jakiś filozof z dawnych lat. Chyba. Tak czy siak, miał rację i zawsze lepiej mieć spluwy, niż ich nie mieć.
                            Mówią to, poszedł do kajuty i ubrał swój wyjściowy strój i kapelusz oraz schował pistolety do kabur, nie zapomniał też o ukryciu mniejszego pistolecika. Później tylko aktywował Blaszaki, aby mieć pewność, że nikt nie będzie im się pałętać po statku i skierował się na zewnątrz.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Omeg12O Niedostępny
                              Omeg12O Niedostępny
                              Omeg12
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #14

                              Jego dwaj organiczni towarzysze zeszli z rampy zaraz za nim, podczas gdy Szperacz dryfował między nimi. Zavir był pierwszy na podłodze lądowiska, więc do niego podeszły zwierzęta które… chyba nie były do końca zwierzętami.

                              Stworzenia przed nim miały po cztery nogi i wielkie tułowia, wszystko pokryte szarą łuską, jak jakieś jaszczurki o proporcjach konia. Z tym że stąd gdzie jaszczurka czy koń miałaby szyję wyrastały ludzkie tułowie, z różnorakimi odcieniami skóry, zwyczajnymi rękami i mocno owłosionymi, ale ludzkimi głowami. Wyglądało to tak jakby ktoś wziął grupę brodaczy, stado mitycznych smoków i skrzyżował ich w jakiś pokręconym eksperymencie genetycznym.

                              “Oficjalnie witamy was na Chironie, przybysze,” Jeden z nich wyszedł przed szereg, kiwając głową. “Widzę iż wasze formy są żywe, lecz nieco odstające od perfekcji. Niemniej możecie się czuć bezpiecznie w tym świętym miejscu.”

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #15

                                - Jasneee… - odparł, starając się ukryć zdziwienie. Myślisz, że wiesz wszystko o tym układzie, a on i tak zawsze cię zaskoczy. - Czy są tu jakieś specjalne, specyficzne zakazy, nakazy czy inne reguły, które powinniśmy mieć na uwadze jako przybysze z zewnątrz?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Omeg12O Niedostępny
                                  Omeg12O Niedostępny
                                  Omeg12
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #16

                                  “Nie jesteśmy barbarzyńcami którzy rozerwą was na strzępy z powodu arbitralnych zasad i reguł ludzie tak lubią kreować,” Odparł brodacz. “Nie krzywdźcie jedynie żadnej istoty w naszej koloni i nie wynoście nic z niej bez pytania. Macie jednak nakaz przedstawienia się w formie mniej suchej niż można to zrobić przez fale. Moje imię to Erat, a wasze?”

                                  “Bez obrazy, ale nikt jeszcze nie zmusił mnie do przedstawienia się mieniem,” Powiedział Młody z miejsca. “Nazywajcie mnie jak chcecie.”

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #17

                                    - To sierota, przygarnąłem go. Nie ma imienia albo ma, ale go nie zna. - wyjaśnił gospodarzom. - Ten niski gbur to Thraug, a ja jestem Zavir. To wystarczy?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Omeg12O Niedostępny
                                      Omeg12O Niedostępny
                                      Omeg12
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #18

                                      “Same imiona niewiele mówią o człowieku, lecz na razie to wystarczy,” Gospodarz odpowiedział. “Jeśli chcecie zwiedzić resztę tego miejsca nie będziemy was zatrzymywać, lecz odpowiemy na pytania jeśli jakieś jeszcze macie.”

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #19

                                        - Czy są tu miejsca szczególnie warte odwiedzenia?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Omeg12O Niedostępny
                                          Omeg12O Niedostępny
                                          Omeg12
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #20

                                          “Świątynia fuzji jest najbardziej oczywistą sugestią ze wzgląd na jej walory duchowe. Jeśli macie mniej szlachetne zamiary możecie odwiedzić… targ jest najbliższym terminem jaki zrozumiecie, ale lepiej zabrać fizyczne przedmioty zamiast kredytów jeśli chcecie prowadzić handel.”

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy