Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • VaderV Niedostępny
    VaderV Niedostępny
    Vader ŻBŻP
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2550

    Jonathan Waasi
    -- Ty odwrócisz ich uwagę, bym mógł dostać się do środka. Dalej radzę sobie sam.

    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
    V.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2551

      - Oby to radzenie nie skończyło się na palu, stosie albo szubienicy. - odparł. - Kiedy zaczynamy?

      VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2552

        Nana

        Nana zawsze chciała zobaczyć miasto Hammer, a po ostatniej walce z olbrzymem potrzebowała chwili spokoju. Podróż minęła jej znacznie spokojniej, gdy mknęła szlakiem, a bezdroża omijała szerokim łukiem. Z reguły nocowała w zajazdach, karczmach, oberżach, tak jej minął czas, aż do dotarła do wielkiego Hammer, o którym tyle słyszała od mistrza.
        Dlatego zawitała do bram miasta na swoim wielbłądzie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2553

          Białe mury i budynki były rzeczywiście tak urokliwe i niespotykane, jak opowiadał ci twój mistrz, nie widziałaś bowiem nic podobnego w żadnym miejscu, do którego zawędrowałaś, a same mury zdawały się lśnić w promieniach słońca.
          Przed bramą powitało cię coś do tej pory niespotykanego, bo zamiast zwykłej milicji albo miejskiej straży zastałaś tam dwóch Paladynów Srebrnej Dłoni, zakutych w białe zbroje ze złotymi i srebrnymi malowaniami. Nie nosili hełmu, widziałaś więc twarz dwóch dość przystojnych, młodych ludzi, na których jednak widok twojego wielbłąda nie zrobił większego wrażenia, musieli mieć już gości z Nirgaldu. Ale Golemy na pewno ich zaciekawiły, na tyle, aby oparli dłonie o rękojeści mieczy, które tkwiły póki co w pochwach.
          - Witamy w Hammer. - zaczął jeden z mężczyzn, obdarzając cię uśmiechem.
          - Imię, nazwisko, miejsce pochodzenia, status społeczny i cel przybycia do miasta. - odparł na to drugi, już o wiele bardziej oschle i służbowo.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ? Niedostępny
            ? Niedostępny
            Dawny użytkownik
            napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
            #2554

            Nana

            Widok golemów zawsze budził podejrzliwość. Nie były one wyłącznie domeną alchemii, bo przecież nekromanci też potrafili je tworzyć. Hammer na etapie murów zgadzały się z opowieściami mistrza na temat niespotykanej architektury. Co dopiero będzie za bramami.
            Nana zmierzyła strażników spokojnym spojrzeniem, pomimo trzymanie przez nich broni blisko rękojeści. Nie miała się czego obawiać.
            - Ahanti Sahrenders, Slovania, uboga szlachta. Jestem podróżującym alchemikiem. - oznajmiła ściągając z głowy kaptur.
            - Przybyłam tutaj celem zwiedzenia miasta - powiedziała rzeczowo.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2555

              - Zatem nie masz nic przeciwko, jeśli sprawdzimy, czy nie jesteś pod kontrolą żadnej mrocznej Magii? - zapytał Paladyn, który zadał ci też poprzednie pytania.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2556

                Nana

                - Nie mam nic przeciwko. - odpowiedziała Nana. Domyślała się jedynie, że to może mieć coś wspólnego z magia światła. Przecież z niej są znani paladyni.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2557

                  I rzeczywiście, jeden z nich zdjął pancerną rękawicę i przyłożył ci palec do żył na nadgarstku. Poczułaś przyjemne ciepło, które zaczęło koncentrycznie rozchodzić się po całym organizmie, a gdy przestało, poczułaś, że masz w sobie nieco więcej energii niż wcześniej.
                  - Wszystko w normie. Witamy w Hammer. - powiedział Paladyn, wraz z kompanem odstępując na bok, aby umożliwić ci wjazd do miasta,

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ? Niedostępny
                    ? Niedostępny
                    Dawny użytkownik
                    napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
                    #2558
                    Ten post został usunięty!
                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • ? Niedostępny
                      ? Niedostępny
                      Dawny użytkownik
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2559

                      Nana

                      Spodziewała się czegoś bardziej złożonego, ale przy tylu odwiedzających miasto procedura musi być uproszczona. Chyba, że nie sprawdzają każdego tylko alchemików i podejrzanych.
                      Nana na swoim wiernym wielbłądzie oraz z równie lojalnymi goleniami weszła do miasta. Chwilę podziwiała architekturę, ale szybko skierowała się na targ lub do dzielnicy handlowej, zależy jak leży, co bliżej to lepiej. Tam wypatywała, oprócz uroków miejsca, rydwanu. Zgadza się, potrzebny był jej rydwan.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2560

                        Mogło tak być, ale mogło być tak przyjemnie i szybko, bo rzeczywiście nie uprawiałaś żadnej złej Magii, jak Demonologia czy Nekromancja. Kto wie, co by się wtedy stało? Czy to przyjemne ciepło przeszłoby w palący ogień? Chyba lepiej nie wiedzieć.
                        Hammer nie było nigdy miastem handlowym, kupców i towary z całego świata przyciągały nadbrzeżne metropolie w rodzaju Imalin i Gilgasz. Tutaj oczywiście też był sporych rozmiarów targ, ale korzystającymi z dobrodziejstwa protekcji Paladynów byli głównie okoliczni chłopi, miejscowi rzemieślnicy, górnicy i kamieniarze z okolicy oraz drobni kupcy. Wszyscy oni oferowali wiele towarów na sprzedaż, ale żaden z nich nie miał na stanie rydwanu. Zwłaszcza, że był to archaiczny środek transportu, używany rzadko nawet w twojej odległej, pustynnej ojczyźnie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • ? Niedostępny
                          ? Niedostępny
                          Dawny użytkownik
                          napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
                          #2561

                          Nana

                          To było do przewidzenia. Rydwany są archaiczne, ale pewnie są tu doświadczeni kowale i to całkiem sporo. Ci wszyscy paladyni muszą skądś mieć bronie i ludzi od ich konserwacji. Młoda alchemiczka skierowała swojego wielbłąda w kierunku zakładów rzemieślniczych nawigując swój cel podróży wyszukiwaniem szyldów pracowni kowalskich.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2562

                            Najlepsi kowale z pewnością pracowali do Paladynów, ale zakon musiał mieć też własnych rzemieślników, którym nie pozwalał wykonywać zleceń od kogokolwiek innego. Tak czy siak, udało ci się odnaleźć kilka kuźni, w jednej z nich nawet pracował Krasnolud, a to dobrze rokuje, bo rasa ta jest znana w całym Elarid właśnie ze swych zdolności kowalskich i im podobnych.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • ? Niedostępny
                              ? Niedostępny
                              Dawny użytkownik
                              napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
                              #2563

                              Nana

                              Zawitała do kuźni krasnoluda i zsiadła z wielbłąda.
                              - Witaj, dostojny krasnoludzie. - przywitała się w sposób oficjalny i od razu przeszła do rzeczy.
                              - Potrzebuję rydwanu, nietypowego. Zajmujesz się czymś takim? - zapytała, żeby wiedzieć od razu czy podejmie się stworzenia jakiekolwiek rydwanu, lecz postanowiła sprostować.
                              - Rozmiar dla dwóch osób, z przodu ma znajdować się zdobienie z metalu przedstawiające łeb sępa, a po boku skrzydła. - podała już więcej szczegółów.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2564

                                - A co ten… rydwan? - zapytał, drapiąc się po głowie, gdy wysłuchał twoich słów. - Taki wóz czy co?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • ? Niedostępny
                                  ? Niedostępny
                                  Dawny użytkownik
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2565

                                  Nana

                                  Keasnolud poważnie ją zagiął, ale postanowiła mi wytłumaczyć.
                                  - To taki wóz bojowy na dwöch kołach, do którego podczepia się konie… - objaśniła zwięźle.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2566

                                    - I ma być cały z metalu, ta? - dodał, bo chociaż zrozumiał już, czym jest rydwan, najwidoczniej nie był w stanie zrozumieć idei całkowicie metalowego wozu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • ? Niedostępny
                                      ? Niedostępny
                                      Dawny użytkownik
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2567

                                      - Ma być cały z metalu. To będzie baza pod golema, którego stworzę.- sprecyzowała. - Ile to będzie kosztować?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • ? Niedostępny
                                        ? Niedostępny
                                        Dawny użytkownik
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2568

                                        - Ma być cały z metalu. To będzie baza pod golema, którego stworzę.- sprecyzowała. - Ile to będzie kosztować?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2569

                                          - Dużo. - odparł od razu i podrapał się po głowie w zamyśleniu. Po chwili dopiero odparł: - Zależy jaki materiał. Jak z żelaza to co najmniej pięćset, jak ze stali to z siedemset.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy