Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Świat w Płomieniach
  3. Los Angeles [USA]

Los Angeles [USA]

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Świat w Płomieniach
118 Posty 4 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Pan HejterP Niedostępny
    Pan HejterP Niedostępny
    Pan Hejter
    napisał ostatnio edytowany przez
    #8

    David, ominął to miejsce, raczej myślał o jakiejś budce z hot dogami czy miejscu gdzie pracowali by miejscowi od których mógłby dowiedzieć się czegoś ciekawego o tym miejscu, restauracje gdzie pracowali jakieś studenciaki raczej go nie interesowały.

    Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #9

      Nie musiałeś szukać daleko, na dworcu było ich sporo, oferujących tak poszukiwane przez ciebie hot-dogi, jak i inne fast foody, do wyboru, do koloru.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Pan HejterP Niedostępny
        Pan HejterP Niedostępny
        Pan Hejter
        napisał ostatnio edytowany przez
        #10

        David zamówił jedzenie i gdy jeden ze sprzedawców przygotowywał jedzenie zapytał- Dzieje się coś ciekawego w mieście, przyjechałem pozwiedzać i jestem dosyć ciekawy. -

        Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #11

          Tamten wzruszył obojętnie ramionami, szykując ci jedzenie.
          - A skąd mam wiedzieć? Stoję tu od szóstej rano do dwudziestej, jak wrócę do domu nie mam czasu zastanawiać się, co dzieje się w tym gównianym mieście. Gdybym mógł, pracowałbym jeszcze więcej, żeby tylko uzbierać kasę i się stąd wynieść.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Pan HejterP Niedostępny
            Pan HejterP Niedostępny
            Pan Hejter
            napisał ostatnio edytowany przez Pan Hejter
            #12

            - Aż tak źle tu się dzieje? - Udał zdziwienie. - W telewizji trąbią jak to OAB przeprowadza udaną akcje za udaną akcją. - Wzruszył ramionami, udając że coś takiego słyszał.

            Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #13

              - A widzisz ich tu gdzieś? - burknął, po chwili wręczając ci zamówienie. - Dolar pięćdziesiąt się należy.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Pan HejterP Niedostępny
                Pan HejterP Niedostępny
                Pan Hejter
                napisał ostatnio edytowany przez Pan Hejter
                #14

                Wyjął banknot 200 dolarowy i podał sprzedawcy. -Nie mam jak rozmienić same duże pieniądze. - Powiedział to dosyć ostentacyjnie w sumie zależało mu na uwadze. - Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że to wszystko propaganda, nie chciałbym popaść tutejszej mafii, Jeśli AOB nie ma tu zbytniej kontroli to troszkę te moje wakacje mogą nie wyjść. -

                Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #15

                  Zawahał się, jak to uczciwy obywatel, ale w końcu przed chwilą sam wspomniał ci o tym, że chce zarobić jak najwięcej, więc zabrał banknot.
                  - Za wcześnie, mały ruch miałem, nie mam jak wydać… - odparł, choć nie byłeś pewien, ile w tym prawdy. - Nie mówię, że nic nie robią. Oni, policja i chłopaki w rajtuzach coś próbują, ale to jak z tą… No… Tą, co miała kilka głów. Jakiś smok czy co. Utniesz jedną głowę, wyrastają następne. To tu tak samo jest z gangami.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Pan HejterP Niedostępny
                    Pan HejterP Niedostępny
                    Pan Hejter
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #16

                    - Nigdy się tym szczerze nie interesowałem, myślisz że te całe AOB jest warte swojej roboty, jakoś nigdy nie miałem zaufania do służb rządowych, z drugiej strony mafia też nie wydaje się czymś dobrym. A ci złole w rajtuzach też nic ciekawego nie przedstawiają, chciałbym sie temu przyjrzeć z bliska,chodza plotki o jakichś akcjach? -

                    Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #17

                      //*OAB.//
                      - Robi czy nie… Dopóki żaden dupek z mocami nie wysadzi mi mieszkania albo tej budki to uznam, że robią to, co trzeba. Widziałem kiedyś jednego z nich, w dziwnym stroju, z działkami na łapach. Policja nic mu nie mogła zrobić. Nie żeby ci cali ludzie Agencji coś mogli, ale oni chociaż go pogonili zanim zrobił większą demolkę. - odparł i nagle ściszył głos do konspiracyjnego szeptu, uprzednio wyciągając szyję, aby rozejrzeć się wokół budki. - O czym dokładnie myślisz?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Pan HejterP Niedostępny
                        Pan HejterP Niedostępny
                        Pan Hejter
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #18

                        Sam zniżył głos do konspiracyjnego szeptu. - Sam nie wiem, trochę zawsze trzymałem się z dala od tego bagna i jestem ciekaw jak to naprawdę wygląda, bo póki co widzę głównie odklejonych od życia facetów w rajtuzach. A że mam czas chciałbym zobaczyć jak żyją z tym normalni ludzie, nie za bardzo chce mi się wierzyć telewizji. -

                        Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #19

                          - Wystarczy chodzić i się rozglądać. To miasto jest chore, nie minie dzień, a będziesz mieć okazję wpakować się w niezłą kabałę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Pan HejterP Niedostępny
                            Pan HejterP Niedostępny
                            Pan Hejter
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #20

                            - No cóż to i tak więcej niż się spodziewałem, dzięki i powodzenia w przeprowadzce. - Pożegnał się ze sprzedawcą i zaczął zwiedzać miasto, być może w międzyczasie zobaczy coś ciekawego.

                            Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #21

                              Również się pożegnał i od razu odwrócił do kilku klientów, którzy zajęli twoje miejsce. Co do ciekawych rzeczy, to musiałeś przyznać, że nie widywałeś tak często policyjnych patroli, czy to radiowozów, czy chodzących parami lub trójkami funkcjonariuszy. Raz nawet minęła cię opancerzona furgonetka antyterrorystów. Poza tym jednak nic szczególnego nie przykuło twojej uwagi.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #22

                                Lue

                                Australijczyk stanął na chodniku przed lotniskiem. Rozejrzał się dookoła. Był tutaj. Wreszcie, po kilku godzinach lotu, był tutaj! Zaciągnął pełną pierś powietrza i… Zakaszlał, nieprzyzwyczajony do takiej ilości spalin w powietrzu.

                                — Crikey. — Mruknął do samego siebie, odsuwając ramię od ust. — I to jest miasto!

                                Na dobry początek wypadałoby zgłosić się gdzieś, jako niezależny bohater. Hmm… Mógł to przemyśleć nieco lepiej. Ale hej, od czego są punkty informacji turystycznej i nie wiem, policjanci? Na pewno oni mu z tym pomogą.

                                Tak myśląc, wziął swoją torbę pod pachę i udał się pieszo w kierunku centrum, wypatrując miejsca lub osoby, u której mógłby zasięgnąć informacji.

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #23

                                  Funkcjonariusze ochrony i zwykli policjanci kręcili się na lotnisku w o wiele większej ilości, niż w Australii, ale nie wiedziałeś, czy jest tak w każdym mieście w USA, czy może tylko tutaj. Tak czy siak, mogłeś zapytać o drogę któregoś z nich, ale już na lotnisku odnalazłeś tak biuro informacji, zawierające ogólne wskazówki dla podróżnych, oraz małą budkę z typowo turystycznymi mapami, broszurami i tym podobnymi.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #24

                                    Czyli dokładnie to, czego potrzebował! Udał się do budki, siadając w środku i zabrał za przeglądanie ulotek, mając nadzieję, że któraś z nich powie coś na temat spraw bohaterstwa w mieście. Jeżeli nie znalazł tego w ulotkach, spojrzał na mapę. Może z niej dowie się czegoś więcej.

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #25

                                      Niestety, superbohaterzy nie byli tu atrakcją turystyczną, a budka oferowała tylko i wyłącznie tego typu materiały, więc ta próba znalezienia informacji spaliła właśnie na panewce.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #26

                                        — Bugger. — Wymruczał do siebie pod nosem, odkładając ulotki. Udał się w takim razie do biura informacji turystycznej.

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #27

                                          Nie było ono szczególnie oblegane, więc nie czekałeś długo, aż przyjęła cię całkiem ładna, młoda blondynka z szerokim uśmiechem na ustach. Pewnie obdarzała nim każdego, a lata praktyki sprawiły, że wyglądał prawie jak autentyczny.
                                          - Dzień dobry panu. Witamy w Los Angeles. W czym mogę pomóc?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy