Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dekapolis

Dekapolis

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.1k Posty 5 Uczestników 12.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1098

    Szakal:
    Było kilku uzdrowicieli, ci jednak świadczyli swoje usługi wyłącznie w mieście i nie interesował ich handel, chyba że rozumiałeś pod tym słowem opłacenie ich złotem za leczenie ran, obrażeń, uzależnień i tym podobnych. Lokalni sprzedawcy oferowali medykamenty pochodzące z wymiany z Krasnoludami, czasem coś z Verden, ale przede wszystkim pochodzące z ich własnego wyrobu, oparte o dary tundry. W Targos mieszkał tylko jeden Alchemik, dość ekscentryczny, według innych zwyczajnie walnięty, ale na pewno miał on najlepsze mikstury i tym podobne, rzecz jasna nie za darmo.
    Burger:
    - Targos to miasto z największą armią i uzbrojoną flotą w całej okolicy, co jak co, ale broni im tu pewnie nie brakuje.

    PanSzakalP 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • ? Niedostępny
      ? Niedostępny
      Dawny użytkownik
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1099

      - Chodźmy no - wstał i ruszył przodem, aby wyjść z karczmy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1100

        Dopił szybko resztę piwa i wraz z tobą wyszedł na ulicę.
        - To czym zajmiemy się najpierw?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ? Niedostępny
          ? Niedostępny
          Dawny użytkownik
          napisał ostatnio edytowany przez Dawny użytkownik
          #1101

          - Poszukajmy jakichś sklepów, gdzie będziemy mogli uzupełnić zapasy - powiedział i dosiadł swojego konia.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1102

            On swojego prowadził za uzdę, nie widząc potrzeby w dosiadaniu go. Idąc ulicą w kierunku centrum, dotarliście wreszcie na sporych rozmiarów targ, choć w Dekapolis uchodził za jeden z mniejszych. Na straganach na zewnątrz swoje dobra oferowali lokalni kupcy, można tu więc było kupić skóry, futra, trofea, ozdoby, prowiant i tym podobne. Z kolei w sklepach mieszących się w budynkach nieco dalej mieszkali i handlowali kupcy spoza Targos lub nawet spoza Karak’Akes, a nabyć tam można było choćby luksusowe towary, takie jak tkaniny, narzędzia czy broń, wystarczyło się tylko dobrze rozejrzeć.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
              #1103
              • Tu to norma. - mruknął i wychylił kufel. - Co byś chciał jeszcze wiedzieć?

              Trzeba przyznać, że Krzyżowcom spieszyło się, aby uratować swoją ojczyznę, więc zabrawszy wszystko, co było potrzebne wraz z większością żołnierzy, posłali całość na okręty, a te powoli niknęły za horyzontem. Żołnierze, którzy mieli zostać i wzmocnić obronę Dekapolis, odeszli już dawno, teraz są zapewne już w jakimś mieście lub coś ich wybiło do nogi. Gdy spadnie kolejny śnieg, na co nie trzeba tu czekać długo, ostatnie ślady po obozie Krzyżowców znikną, więc i tobie wypada się stąd zbierać.

              Folgar “Piorun” Hunderias
              – Obecnie? Nic. Korzystam z twojej gościny i zastanawiam się nad twoją opowieścią. Całkiem interesująca, muszę powiedzieć. Z moich stron to już bardziej do handlu przywykli, niż do walki.

              Perun Ward
              Oficjalnie miał działać w Dekapolis, w praktyce miał działać dla kogoś innego, który jeszcze miał być zdradzony na korzyść Demonów. W sumie, by przybliżyć się do realizacji któregokolwiek z tych zadań, musiał ruszyć do samego Dekapolis, rozeznać się, jak tam sprawy się mają. I w sumie, jak powiedział, tak też zrobił.

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1104

                - Też tam nie macie wesoło. Niedawno był u nas jeden z waszych, prosił w imieniu swojego króla o pomoc, bo podobno było pełno napięć z Elfiakami, Drowami czy nawet Cesarskimi. Ale że my mieliśmy pełno roboty tutaj, to trzeba go było z kwitkiem odesłać. Ciekawe, jak radzą sobie teraz?

                Dekapolis składało się z kilku różnych miast, które jednak były położone blisko siebie. Byłeś dość daleko od któregokolwiek z nich, więc marsz tam zajmie ci sporo czasu, w sam raz, aby wybrać, gdzie dokładnie się udasz.

                VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • PanSzakalP Niedostępny
                  PanSzakalP Niedostępny
                  PanSzakal
                  odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                  #1105

                  @kubeł1001 napisał w Dekapolis:

                  Szakal:
                  Było kilku uzdrowicieli, ci jednak świadczyli swoje usługi wyłącznie w mieście i nie interesował ich handel, chyba że rozumiałeś pod tym słowem opłacenie ich złotem za leczenie ran, obrażeń, uzależnień i tym podobnych. Lokalni sprzedawcy oferowali medykamenty pochodzące z wymiany z Krasnoludami, czasem coś z Verden, ale przede wszystkim pochodzące z ich własnego wyrobu, oparte o dary tundry. W Targos mieszkał tylko jeden Alchemik, dość ekscentryczny, według innych zwyczajnie walnięty, ale na pewno miał on najlepsze mikstury i tym podobne, rzecz jasna nie za darmo.
                  Burger:

                  • Targos to miasto z największą armią i uzbrojoną flotą w całej okolicy, co jak co, ale broni im tu pewnie nie brakuje.

                  Russel podszedł do jednego z targowisk z importowanymi dobrami. Mikstury i zioła z Verden z regóły miały wyższą jakość oraz skuteczność. Przynajmniej w jego doświadczeniu.
                  Poniewarz zajmował się zawodem łowcy głów był cały czas narażony na poważne rany, na chłodzie nie trudno równierz odmrozić palce, a najwięksi twardziele umierali tu przez zapalenie płuc. Z tych kilku powodów Russella interesowały przede wszystkim środki do dezynfekowania ran, jakieś maści na odmrożenia oraz zioła na przeziębienia i tym podobne choroby.

                  //Kontynuuję wątek za zgodą Kuby

                  Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1106

                    Niestety, nie było żadnego stoiska, oferującego wyłącznie przedmioty z tego kontynentu. Wojna z Nordami skutecznie odstraszyła nawet tych kupców, którzy wcześniej byli gotowi ryzykować walkę z dzikimi zwierzętami, zabójczymi bestiami, zgrajami Zielonoskórych czy innych barbarzyńców. To, co oferowali sprzedawcy, było tym, co zostało z zapasów ostatnich karawan, a czego nie wykupili jeszcze najemnicy, żołnierze i miejscy strażnicy, bardziej narażeni na śmierć i rany w walce z Nordami. Tak czy siak, coś zostało, ale mogłeś to nabyć po bardzooo zawyżonych cenach. Na szczęście lokalni zielarze i medycy oferowali własne wyroby, mniej skuteczne, ale dużo tańsze, między innymi maści z sosnowych igieł, rozmaite zioła czy leki oparte na połączeniu darów natury z krasnoludzkim alkoholem, mające rozgrzewać.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • PanSzakalP Niedostępny
                      PanSzakalP Niedostępny
                      PanSzakal
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1107

                      Cóż, lokalne wyroby też mogą być. W końcu miejscowi znają się na zimnie i jego ryzykach jak nikt inny. Russel coś o tym wiedział.
                      Spróbował dobrać zasoby tak by w razie wypadku starczyły mu na tydzień. Cholera wie ile czasu przyjdzie mu tropić tego całego Akara Kessela i wolał być gotowy na komplikacje.

                      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1108

                        //Trochę ich wymieniłem, a jeszcze więcej nie wymieniłem, także doprecyzuj co dokładnie kupił i w jakiej ilości.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • PanSzakalP Niedostępny
                          PanSzakalP Niedostępny
                          PanSzakal
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1109

                          Russel stwierdził że przyda mu się 6 bandarzy, butelka mocnego alkoholu do odkażania ran i dwie buteleczki najbardziej obiecującego leku rozgrzewającego. Po chwili złapał też jakąś maść na odmrożenia.

                          Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1110

                            Jeśli będziesz musiał dbać o siebie, wystarczy ci to na całą eskapadę albo i dłużej, gdybyś musiał wspomóc tymi zapasami swoich towarzyszy, to nie będzie już tak dobrze, ale wciąż powinno wystarczyć do zakończenia misji. Za wszystko przyszło ci zapłacić dwadzieścia złotników.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • PanSzakalP Niedostępny
                              PanSzakalP Niedostępny
                              PanSzakal
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1111

                              Czarodziej wspomniał że potrafi leczyć rany, więc zapasy w najlepszym przypadku byłyby Russellowi potrzebne tylko w ekstremalnej sytuacji. Nie mniej lepiej mieć różne opcje.
                              Zakupione produkty schował na razie do torby a potem ocenił jaka była pora dnia. Przy okazji rozejrzał się za swoim krukiem.

                              Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1112

                                Było dopiero południe, ale noc w tundrze zapada szybko. W najlepszym wypadku masz jeszcze cztery godziny do zmroku i około pięciu nim zapanuje całkowita ciemność.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • PanSzakalP Niedostępny
                                  PanSzakalP Niedostępny
                                  PanSzakal
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1113

                                  Russel raczej nie potrzebował dodatkowej żywności, a nic innego czego mógłby potrzebować nie przychodziło mu do głowy.
                                  Po chwili milczącej zadumy postanowił trochę powłóczyć się po mieście.

                                  Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1114

                                    Straciłeś w ten sposób godzinę i jedyne, co osiągnąłeś, to zmarzłeś.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • PanSzakalP Niedostępny
                                      PanSzakalP Niedostępny
                                      PanSzakal
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1115

                                      No może odrobinkę więcej, bo przy okazji miał czas żeby wymyśleć kilka nowych sposobów na ukatrupianie nordów które może przetestuje w przyszłości.
                                      Nie mogąc znaleźć nic wartego swojej uwagi, Russel postanowił wrócić do gospody. Położy się dziś wcześnie i przynajmniej nacieszy ciepłem wygodnego łóżka.

                                      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1116

                                        Nikt ci w tym nie przeszkodził, więc obudziłeś się wypoczęty następnego dnia, skoro świt.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • PanSzakalP Niedostępny
                                          PanSzakalP Niedostępny
                                          PanSzakal
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1117

                                          Russel poleżał kilka chwil dłużej w łóżku szykując się mentalnie na nadchodzący dzień. Wspominał przez chwilę swoich rodziców i dawny dom. Jedna łza spłynęła mu po policzku a potem zacisnął zęby na myśl o sprawcach jego tragedii: nordach. To wszystko zdarzyło się tak dawno temu ale Russel nie mógł zapomnieć, zwłaszcza po tym wszystkim czego dokonał w akcie zemsty. Często rozmyślał w taki sposób o świcie, przypominał sobie dlaczego walczy. Ta mieszanka smutku i nienawiści motywowała go jak nic innego pod słońcem…
                                          Rozklejam się jakieś dziecko - pomyślał wycierając policzek i wstał by się przygotować. W milczeniu założył ubrania i sprawdził uzbrojenie. Przez chwilę ważył w dłoniach swoją maskę, gubiąc się we własnych myślach ale szybko przypiął ją do pasa a potem opuścił pokój i udał się do głównego pomieszczenia gospody.
                                          Russel miał nadzieję że zdąży zjeść jeszcze coś ciepłego zanim spotka się z magiem który go wynajął. No i wypadałoby zwrócić karczmarzowi klucz do pokoju, jeśli takowy od niego dostał.
                                          //Ej to gdzie się podizał mój kruk?//

                                          Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy