Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Gospodarstwo na Równinie

Gospodarstwo na Równinie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
560 Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #151

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Radio:
    Cóż, niewiele. Jeśli ktoś tu rzeczywiście wtargnął, to nie był to pierwszy lepszy bandyta czy dzika bestia, jedyne ślady, jakie po sobie zostawił, to nikłe odciski stóp w piasku, ledwo widoczne. Na ich podstawie możesz jedynie ocenić, że to coś ma stopy o wiele większe od człowieka.
    Wiewiur:
    Po chwili obie znalazłyście się w odpowiednim pomieszczeniu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #152

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      Rose rzuciła hybrydę na podłogę i pokazała ją swoją ranę.
      ‐ Jeśli Ci życie miłe, radzę Ci to wyleczyć ‐ wycedziła przez zęby. Może i była zbyt agresywna dla tego… czegoś, jednak była obecnie bardzo zirytowana, w końcu to coś chowało się w szafie… Jakie to było żałosne. Ile ona zamierzała siedzieć w tej szafie? Do swojej usranej śmierci, bo co? Bo się bała? Nawet jeśli usłyszała znajomy krzyk? Jakie to musi być słabe… Jakim cudem w ogóle przeżyło aż do teraz?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #153

        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

        Cóż. Obecna sytuacja wcale nie pomagała jej się uspokoić, wręcz przeciwnie, coraz bardziej się bała. Coraz bardziej chciała znieruchomieć i nic nie robić, ale wiedziała, że w obecnej sytuacji to się za dobrze nie skończy… Wzięła się więc w garść i delikatnie, aby jak najmniej zabolało, przyłożyła dłonie do ciała i zaczęła działać, a dokładniej korzystać z magii leczenia, w celu regeneracji zranienia.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #154

          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

          Oż cholera… Tubylcy. Kuwa, Patricia. Kuwa.

          Wytężając wzrok, starała się podążać za śladami nie zacierając ich. Dokąd prowadziły?! W którą stronę zabrali ją?!

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #155

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Maks, Wiewiur:
            Po kilku chwilach rana blondynki została zasklepiona, nawet nie zostanie po niej blizny, więc służka dobrze się sprawiła.
            Radio:
            Na pewno poza obręb gospodarstwa, tam ślad się urywał i bez doświadczonego tropiciela nic nie zdziałasz, choć nawet on mógłby mieć z tym problemy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #156

              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

              Jest jej potrzebna pieprzona Rose. Lepiej, ku*wa mać, być nie mogło. Wściekła, zaniepokojona i rozeźlona jednocześnie, wpadła do środka domu, szukając zarówno tej mivvotki jak i przebrzydłej gadziny o imieniu Rose.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #157

                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                Podniosła mivvotkę i pchnęła ją delikatnie(nie mocniej, by się nie wywróciła) do przodu, w kierunku drzwi.
                ‐ Skoro byłaś tu podczas napaści, kawałku ścierwa, to może będziesz miała coś do powiedzenia Liwiuszowi ‐ wycedziła przez zęby, pilnując ją by szła w kierunku wyjścia z budynku a następnie do siedziby Liwiusza. Gdyby nie chciała iść z własnej woli, popychałaby ją na tyle mocno by się ruszyła i równocześnie nie upadła na ziemię. Nie miała ochoty podnosić tego śmiecia drugi raz z ziemi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #158

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Nie miała większego wyjścia, więc szła dalej, czasami nawet nieco szybciej, aby nie mieć jej za plecami.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #159

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie trzy spotkałyście się nieopodal wejścia do domu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #160

                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                      ‐ Lilieth! ‐ Jannet zawołał mivvotkę zaraz, gdy ją zobaczyła, po czym złapała ją za ramię i przyciągnęła do siebie, nie zważając na Rose: ‐ Gdzie jest Patricia?! ‐ Wycedziła przez zęby, nie ukrywając zdenerwowania.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #161

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Nie miała dziś spokoju. Wpierw napad na gospodarstwo, zniknięcie Patrici, znęcanie się Rose, a teraz dojdzie do tego jeszcze Jannet.
                        ‐ Ja… ‐ zaczęła dość cicho. ‐ Nie wiem. Widziałam tutaj grupę Ubarigów. Schowałam się w szafie, nie wiem co z nią było… nie wiem… ‐ dokończyła łamiącym się głosem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #162

                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                          ‐ Kuwa… Kuwa mać. ‐ Jęknęła niemalże bezgłośnie.
                          ‐ Dobra. Nie ruszaj się stąd. ‐ Odpowiedziała, po czym spojrzała na pindę i zaczęła się zastanawiać. Jak ją przekonać do współpracy? Jannet nie myślała najlepiej w stresie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #163

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            Rose odetchnęła z ulgą słysząc że Patrici dalej nie odnaleziono, przynajmniej o jedną posraną kobietę mniej. Teraz jej życie może będzie to milsze? Aż uśmiechnęła się na myśl o tym.
                            ‐ Nie wiem po co chcesz jej szukać, wątpię by porywacze mieli aż tak słaby gust i porwali kogoś kogo chyba tylko Ty lubisz, szanujesz i widzisz w tym czymś jakieś oznaki inteligencji ‐ odparła Rose do Jannet.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #164

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              I w tym momencie każda szara komórka w mózgu Jannet była zgodna: Ta suka nie zasługuje na pokojowe rozwiązania. Wściekła, po prostu rzuciła się na Rose, wymierzając jej solidny cios w twarz na dobry początek.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #165

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                Rose widząc zachowanie Jannet chętnie uraczyłaby ją kolejną uwagą, jednak bardziej lepszą opcją byłby unik. Nie spodziewała się, że zajdzie aż tak daleko. Cóż, tyle dobrego że chociaż jedna osoba nigdy za nią nie zatęskni.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #166

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Tusza naszej bohaterki zdecydowanie nie sprzyjała szybkim atakom z zaskoczenia, toteż zwinniejsza blondynka bez problemu uniknęła pierwszego ciosu. Jak obie mogą się domyślić, zapewne pierwszego z wielu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #167

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    Rose trochę zaskoczona tym, że Jannet postanowiła ją zaatakować, natychmiast uniosła swoją broń i wycelowała w grubego wieprza.
                                    ‐ Jeśli się ruszysz, sprawię że Twoje drugie oko i nie tylko ono, zniknie. ‐ Odparła stanowczo w stronę Jannet i trzymała palec na spuście. Nie chciałaby tego robić, więc liczyła że dziewczyna się jej posłucha i sobie odpuści.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #168

                                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                      ‐ Dawaj. ‐ Odpowiedziała poważnie Jannet: ‐ Będę miała spokój od twojego pie**olenia. ‐ Mówiąc to, zaczęła powoli sięgać do kabury z rewolwerem. Poruszała dłoń w żółwim tempie, powoli spuszczając ją na dłoń. Wcale nie ukrywała tego przed wzrokiem Rose, wręcz przeciwnie. Chciała pokazać wyższej blondynce, (a może i sobie) że nic nie robiła sobie z jej słów, że się nie bała. Te działanie miało też inny cel. Uważnie obserowała Rose i jeśli tylko dojrzałaby, że ta rzuciła okiem w kierunku jej ręki, sięgającej do kabury, błyskawicznie wykorzysta jej nieuwagę i chwyci lufę karabinu blondynki, odsuwając go od siebie i samej się schylając by uniknąć strzlału. Oczywiście nie puściła by po tym broni Rose, tylko wyrwała ją z dłoni oponentki.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #169

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Sama stała w miejscu, z początku sparaliżowana. I… tak obecnie pozostało. Może z czasem, oby w porę, oprzytomnieje?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #170

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Manewr Jannet częściowo się udał i choć Rose zdołała nacisnąć spust, to pocisk trafił w ścianę, a nie w osobę, do której początkowo blondynka celowała. Jednakże Jannet nie udało się wyrwać broni swojej oponentce, więc pozostaje się z nią siłować i skończyć to, nim pojawi się Liwiusz, najpewniej zwabiony odgłosem wystrzału.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy