Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Gospodarstwo na Równinie

Gospodarstwo na Równinie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
560 Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #162

    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

    ‐ Kuwa… Kuwa mać. ‐ Jęknęła niemalże bezgłośnie.
    ‐ Dobra. Nie ruszaj się stąd. ‐ Odpowiedziała, po czym spojrzała na pindę i zaczęła się zastanawiać. Jak ją przekonać do współpracy? Jannet nie myślała najlepiej w stresie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #163

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      Rose odetchnęła z ulgą słysząc że Patrici dalej nie odnaleziono, przynajmniej o jedną posraną kobietę mniej. Teraz jej życie może będzie to milsze? Aż uśmiechnęła się na myśl o tym.
      ‐ Nie wiem po co chcesz jej szukać, wątpię by porywacze mieli aż tak słaby gust i porwali kogoś kogo chyba tylko Ty lubisz, szanujesz i widzisz w tym czymś jakieś oznaki inteligencji ‐ odparła Rose do Jannet.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #164

        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

        I w tym momencie każda szara komórka w mózgu Jannet była zgodna: Ta suka nie zasługuje na pokojowe rozwiązania. Wściekła, po prostu rzuciła się na Rose, wymierzając jej solidny cios w twarz na dobry początek.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #165

          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

          Rose widząc zachowanie Jannet chętnie uraczyłaby ją kolejną uwagą, jednak bardziej lepszą opcją byłby unik. Nie spodziewała się, że zajdzie aż tak daleko. Cóż, tyle dobrego że chociaż jedna osoba nigdy za nią nie zatęskni.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #166

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Tusza naszej bohaterki zdecydowanie nie sprzyjała szybkim atakom z zaskoczenia, toteż zwinniejsza blondynka bez problemu uniknęła pierwszego ciosu. Jak obie mogą się domyślić, zapewne pierwszego z wielu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #167

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Rose trochę zaskoczona tym, że Jannet postanowiła ją zaatakować, natychmiast uniosła swoją broń i wycelowała w grubego wieprza.
              ‐ Jeśli się ruszysz, sprawię że Twoje drugie oko i nie tylko ono, zniknie. ‐ Odparła stanowczo w stronę Jannet i trzymała palec na spuście. Nie chciałaby tego robić, więc liczyła że dziewczyna się jej posłucha i sobie odpuści.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #168

                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                ‐ Dawaj. ‐ Odpowiedziała poważnie Jannet: ‐ Będę miała spokój od twojego pie**olenia. ‐ Mówiąc to, zaczęła powoli sięgać do kabury z rewolwerem. Poruszała dłoń w żółwim tempie, powoli spuszczając ją na dłoń. Wcale nie ukrywała tego przed wzrokiem Rose, wręcz przeciwnie. Chciała pokazać wyższej blondynce, (a może i sobie) że nic nie robiła sobie z jej słów, że się nie bała. Te działanie miało też inny cel. Uważnie obserowała Rose i jeśli tylko dojrzałaby, że ta rzuciła okiem w kierunku jej ręki, sięgającej do kabury, błyskawicznie wykorzysta jej nieuwagę i chwyci lufę karabinu blondynki, odsuwając go od siebie i samej się schylając by uniknąć strzlału. Oczywiście nie puściła by po tym broni Rose, tylko wyrwała ją z dłoni oponentki.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #169

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Sama stała w miejscu, z początku sparaliżowana. I… tak obecnie pozostało. Może z czasem, oby w porę, oprzytomnieje?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #170

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Manewr Jannet częściowo się udał i choć Rose zdołała nacisnąć spust, to pocisk trafił w ścianę, a nie w osobę, do której początkowo blondynka celowała. Jednakże Jannet nie udało się wyrwać broni swojej oponentce, więc pozostaje się z nią siłować i skończyć to, nim pojawi się Liwiusz, najpewniej zwabiony odgłosem wystrzału.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #171

                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                      Jedną dłonią wciąż trzymała karabin za lufę (bo z tego co rozumiem, nie udała jej się go wyrwać, ale wciąż go trzymała), a drugą wymierzyła silny cios pięścią w policzek blondynki. Jeżeli Rose puściłaby swój karabin, to Jannet od razu wyciągnie rewolwer z kabury i wymierzy w tą sukę.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #172

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Rose widząc, że Jannet nie puszcza broni, puściła ją i odskoczyła szybko do tyłu, chwytając swój rewolwer i mierząc w stronę Jannet. Jeśli ta zrobi choćby ruch, odda strzał w część ciała, którą ruszyła. Nie chciała jej robić zbytniej krzywdy, jednak nie ma chyba wyboru…

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #173

                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                          Sprawność wróciła, lęk się nasilał. To połączenie sprawiło, że chciała uciekać. Szybko wbiegła do domu, chowając się ponownie w szafie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #174

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Radio, Wiewiur:
                            Efekt był taki, że obie mierzyłyście do siebie z rewolwerów. Po chwili do Waszej broni dołączyły dwa kolejne sześciostrzałowce, trzymane przez Liwiusza, który wycelował w każdą z Was, a gdy dobitnie odbezpieczył swoją broń, z charakterystycznym dźwiękiem, wiedziałyście, że nie ma zamiaru się patyczkować.
                            ‐ Opuścić broń. Obie i natychmiast.
                            Max:
                            Udało Ci się tam skryć, chyba nawet nikt nie zwrócił uwagi na to, że Cię nie ma.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #175

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Czekała aż Jannet opuści swą broń. Ona sama posłuchałaby się Liwiusza, ale za bardzo obawia się że Jannet wykorzysta okazję że Rose jest bezbronna i strzeli.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #176

                                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                Jannet czekała, aż Rose opuści swój rewolwer. Nie czuła się w tej sytuacji jakkolwiek winna, wręcz przeciwnie. Miała ochotę posłać kulkę wprost między oczy blondynki. Jednak miała szacunek do Liwiusza ‐ siłą jego “sugestii” przesunęła lufę w bok od suki, by już nie mierzyć w jej ciało.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #177

                                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                  Rose widząc co robi Jannet, również przestała w nią mierzyć, co nie znaczy że przestała być czujna i wciąż czekała aż jej przeciwniczka odłoży broń. Ona nie będzie tą pierwszą, nie chce ryzykować.
                                  ‐ Opuść broń, a ja zrobię to samo. ‐ Rzekła do Jannet i czekała aż ta wykona jej polecenie, by po nim samej odłożyć broń.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #178

                                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                    *Ta, a później tak samo dostanę kulkę wprost w czoło… * Jannet nie miała żadnego powodu, by zaufać blondynce. Jedyne co skłoniło ją do spuszczenia muszki z Rose to Liwiusz, ale on także nadszarpnął jej zaufanie. Musiała wybrać kompromis.
                                    ‐ Je**ć Cię. Opuścimy równocześnie. ‐ Odpowiedziała, nie spuszczając Rose z wzroku. Zaczęła powoli zbliżać dłoń dzierżącą rewolwer do ziemi. Drugą rękę oparła na lewej kaburze.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #179

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      Rose nie odpowiedziała i również zaczęła spuszczać dłoń, gotując się do uniku, kątem oka dostrzegając dokąd zmierza druga dłoń wieprza.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #180

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        I tak obie schowałyście swoją broń tam, gdzie jej miejsce, a Liwiusz zrobił to samo, po kilku sekundach, mając pewność, że nie wyciągniecie jej nagle, aby nafaszerować się ołowiem.
                                        ‐ Też nienawidzę wielu ludzi, ale to jeszcze nie powód, żeby ich zabić. ‐ odparł, stając między Wami. ‐ No dobrze, to jest powód, ale mnie nic z nimi nie łączy, a Was owszem. Co tym razem?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #181

                                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                          Kiedy po chwili nie usłyszała strzałów, uznała, że jest już bezpiecznie. Wyszła nieco niepewnie, obserwując sytuację z dystansu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy