Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Los Angeles

Los Angeles

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 16.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #416

    avatar Reichtangle Reichtangle

    Gestem przywołał Jeremego.
    ‐ Idź przodem. Prawdopodobnie ktoś tam jest, cały czas bądź gotowy do strzału. ‐ powiedział szeptem ‐ Będę tuż za tobą, Roger i Lawrence wy za mną. Jeśli to możliwe strzelać tak aby obezwładnić, nie zabić.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #417

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      //Weź jeszcze powiedz, do którego pokoju Jeremy ma udać się najpierw.//

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #418

        avatar Reichtangle Reichtangle

        //Czyli ma to jakieś znaczenie, a więc spodziewam, że w mieszkaniu rzeczywiście znajduje się żywy wróg//
        ‐Podejdź do najbliższych drzwi, otwórz je i ostrożnie zatocz wokół nich łuk. Strzelać bez rozkazu do wszystkiego co się rusza. Jak mówiłem, jeśli mamy do czynienia z człowiekiem, chcę go dostać żywego.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #419

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Pokiwał głową i już miał wchodzić, gdy nagle coś poszybowało w powietrzu i trafiło go prosto w twarz… Niby nie jest tragicznie, bo była to pusta butelka, ale i zbyt dobrze też nie, gdyż cała twarz ma poharataną odłamkami szkła.
          ‐ Mam tego znacznie więcej… I nie tylko tego. ‐ powiedział jakiś męski głos, dochodzący z któregoś z pomieszczeń na końcu. ‐ Więc zabierajcie tego, który oberwał i wynoście się.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #420

            avatar Reichtangle Reichtangle

            Chwycił rannego pod pachy i zaczął wycofywać się z nim poza obręb mieszkania. Tam znów przyległ do ściany i mówił w kierunku nieznajomego:
            ‐ Nie znasz nas, więc jestem skłonny wybaczyć ci twoje agresywne zachowanie. Wiedz, że nie mamy złych zamiarów wobec wszystkich ludzi których spotykamy. Oferujemy schronienie i pomoc wszystkim tym, którzy szczerze wierzą w Boga. Wierszy w Boga, prawda?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #421

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Tak i co z tego? Gówno to daje, patrząc na to, co się dzieje wokół… Niech zgadnę: Fanatycy, mam rację?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #422

                avatar Reichtangle Reichtangle

                Przypomniał sobie o rannym towarzyszu.
                ‐ Gary, to ty masz tu apteczkę. Zrób coś z jego ranami. ‐ szepnął. Następnie już głośno zwrócił się do nieznajomego. ‐ Czyli wierzysz w Boga. To pierwszy krok do naszej wspólnej współpracy, a później do zżytej przyjaźni. Twoja wiara, może i jest nieco nadszarpnięta, ale gwarantuje, że po pierwszym spotkaniu z opatem, będziesz pełny wiary. Aha i nie nazywaj nas więcej fanatykami. Bądź co bądź nie jesteśmy psycholami, po prostu ‐ pomagamy wierzącym, a tych którzy chcą nam zaszkodzić odsyłamy do diabła, w sposób na jaki zasłużyli. A teraz wyjdź z mieszkania, bez broni , z rękami na karku. Jeśli nie dasz nam powodu, z naszej strony nie spotka się krzywda.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #423

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Myślisz, że urodziłem się wczoraj, albo że siedzę w tej norze dwadzieścia cztery godziny na dobę i siedem dni w tygodniu? Jeśli tak, to grubo się mylisz, bo wychodzę często lub oglądam to, co za oknem… Jeśli odsyłacie do diabła tylko tych, którzy sobie na to zasługują, to czemu kilku Waszych kolesi rozstrzelało niedaleko stąd piątkę cywili? I nie mówi mi, że wszyscy byli groźni, trójka z nich to były dzieci. Cholerne dzieci! ‐ powiedział i w miarę wypowiadania kolejnych zdań jego ton głosu zmieniał się coraz bardziej, ze spokojnego na coraz wścieklejszy, aby podczas ostatniego okrzyku osiągnąć apogeum, które zaowocowało posłaniem w Waszym kierunku kolejnego pocisku, a ściślej mówiąc to ciśnięcie w Twoją stronę okazałym wazonem z ceramiki lub szkła, ciężko określić, gdy tak leci na spotkanie z Twoją twarzą…

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #424

                    avatar Reichtangle Reichtangle

                    Szybko wycofał głowę z futryny, po czym kontynuował:
                    ‐ Zawsze dajemy szanse, tym którzy akurat nie zaatakowali nas pierwsi. Jeśli mówią, że nie wierzą w Boga lub wierzą, ale uparcie odmawiają dołączenia do nas, uznajemy ich za niewiernych. Nie ważna co zrobili lub kim są, zabijamy ich, ponieważ skąd mamy pewność, czy nie dołączą do Milicji czy Bandytów i zaczną zabijać nas? “Każdy napotkany niewierny ma za wszelką cenę zostać usunięty” ‐ tak powiedział Najwyższy Opat, więc tak ma być. Ty za to coraz bardziej przypominasz mi niewiernego. Ostatnia szansa, wychodzisz? ‐ powiedział, w jego głosie można było już wyczuć frustrację z powodu rzuconego wazonu oraz groźbę w ostatnich zdaniach.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #425

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Udało Ci się uniknąć prowizorycznego pocisku, który roztrzaskał się o przeciwległą ścianę.
                      ‐ Po tym co widziałem? Po moim trupie! ‐ odkrzyknął i ponownie zaatakował, ale tym razem wystawił zza ściany rękę z pistoletem, oddał kilka strzałów i ponownie ją schował.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #426

                        avatar Reichtangle Reichtangle

                        Po chwili milczenia, szepnął do Lawrence i Rogera:
                        ‐Wejdźcie do sąsiedniego mieszkania, przejdźcie balkonami i zaatakujcie drania od tyłu. Chcę go dostać ŻYWEGO. Zobaczymy czy będzie taki hardy z szpilami w oczach. My spróbujemy ściągnąć jego uwagę. ‐ Po czym odkrzyknął do wroga ‐ Hej ateisto, mam propozycję! Jeśli wyjdziesz po dobroci, zginiesz szybką śmiercią poprzez strzał w głowę. Jeśli nie, dopadniemy cię i damy przedsmak piekła. Uwierz mi, nie chcesz tego!

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #427

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nie przejął się Twoimi słowami i strzelał dalej, rzecz jasna na ślepo, ale ponownie nie trafił, chociaż zrobił solidną zasłonę ogniową.
                          ‐ Mam więcej amunicji niż mi na Was potrzeba, ku*asiarze. Który chętny?!

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #428

                            avatar Reichtangle Reichtangle

                            //Właściwie to nie znajdowali się w mieszkaniu, tylko przy wejściu do niego na klatce schodowej//

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #429

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //Edytowane.//

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #430

                                avatar Reichtangle Reichtangle

                                Skorzystał z momentu w którym przerwał ogień i wsunął rękę do mieszkania, po czym oddał cztery strzały w kierunku w którym spodziewał się dosięgnąć wroga.
                                ‐Jest nas tu jedenastu i jesteśmy gotowi tu sterczeć cały dzień! Jak myślisz na jak długo wystarczy ci amunicji? Lepiej zastrzel się sam, póki masz okazję!

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #431

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Jesteś bardziej śmieszny, niż groźny, ale gadaj zdrów dalej, od rozpoczęcia tego pie**olnika się tak nie uśmiałem! ‐ powiedział dość raźno, więc najwidoczniej spudłowałeś.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #432

                                    avatar Reichtangle Reichtangle

                                    ‐Tak?! A ty… ty…śmiej się ile zechcesz ! Już się stąd nie wydostaniesz! ‐ krzyczał niemal dławiąc się z gniewu. W końcu postanowił się zamknąć, po czym ponownie oddał dwa strzały z pistoletu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #433

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Ponowne pudło, mężczyzna dla odmiany przestał strzelać, co może być ździebko niepokojące, jednakże bawił się z Wami, wykrzykując hasła typu “Wasz Bóg Was opuścił!,” “Boga nie ma!” i tym podobne.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #434

                                        avatar Reichtangle Reichtangle

                                        ‐Co jest? Już brakuję ci amunicji? ‐ wszedł do progu mieszkania, gotowy strzelić lub szybko uskoczyć ‐ Jestem na widoku, jeśli Bóg mnie nie chroni, spróbuj mnie trafić!
                                        Gdzie oni są? ‐ pomyślał, mając na myśli wysłanych szturmowców.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #435

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Powinieneś wierzyć w kamizelki kuloodporne. ‐ prychnął i strzelił kilka razy. Najwidoczniej teraz Bóg postanowił ukarać Cię za Twoją pychę, ponieważ otrzymałeś dwa postrzały: W prawe ramię i ucho.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy