Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Londyn

Londyn

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 8.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #771

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Antek:
    ‐ A bo ja wiem? Wymyśl coś, to w końcu Tobie na tym zależy, nie nam.
    Vader:
    Możesz się o tym przekonać tylko w jeden sposób. Nie, nie jest to zapytanie ich o to wprost.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #772

      avatar antekk5 antekk5

      ‐ Na pewno nie wyskoczą za mną jacyś zambruderzy żądni plądrowania. Z resztą, takiego starca jak ja obrabowaliby bez problemu. To co, mogę wejść?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #773

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Równie dobrze możemy dać Ci to, czego potrzebujesz, bez konieczności wchodzenia do środka.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #774

          avatar antekk5 antekk5

          ‐ Może to i nawet lepiej. Macie może jakąś amunicję do pistoletu? Zostały mi tylko dwa naboje.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #775

            avatar StinkyWhiskey StinkyWhiskey

            ‐Szmato je**na co z gościnnością?
            Mówił prawdopodobnie do…miasta. Kopnął jakiś kamień, a jeśli takowego nie było to po prosto walnął w ziemię z buta. Liczył się akcent. Spojrzał w górę, chciał wiedzieć ile mu dnia zostało.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #776

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Antek:
              Przez niewielką szparę w drzwiach wypadł pojedynczy magazynek.
              //Nie będę bawić się tu w realizm na takim poziomie, aby doszukiwać się odpowiedniej amunicji do Twojej broni, co powinno być Ci na rękę.//
              Kucu:
              Typowo brytyjskie chmury zasłaniające niebo utrudniały określenie pory dnia, ale grunt, że nie lały się z niego strugi rzęsistego deszczu. Mimo to, na pewno jest już popołudnie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #777

                avatar antekk5 antekk5

                ‐ Dziękuję. Może tu jeszcze wrócę. ‐ powiedział, po czym podniósł magazynek i odszedł na wschód.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #778

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Więc tym razem rzucił granatem odłamkowym. W przypadku braku jego posiadania cicho nakazał jednemu z żołnierzy o zrobienie tego.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #779

                    avatar StinkyWhiskey StinkyWhiskey

                    No cóż, port i tak mu się znudził a morze przejadło. Z siekierą w ręku udał się głębiej w stronę miasta.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #780

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Antek:
                      ‐ Nie bądź taki pewien, że znów będziemy tacy ugodowi. ‐ mruknął mężczyzna zza obwarowanego okna, nim odszedłeś. Idąc na wschód, natykałeś się na coraz więcej Zombie, z czasem pojedynczych Szwendaczy zasiliły ich większe grupki wzbogacone o Pełzaczy, Sprinterów, Świeżych i innych.
                      Vader:
                      Tym razem granat eksplodował, przynajmniej jeden Bandyta został ranny lub martwy, sądząc po jego agonalnych jękach. Za to kilku innych wychyliło się zza węgła i zaczęło strzelać na ślepo. Niby mało skuteczne, ale przynajmniej przybiło Was do ziemi, jak na huraganowy ogień zaporowy przystało.
                      Kucu:
                      Szedłeś spokojnie przez… No właśnie, przez co? Otaczające Cię betonowe budynki, często zrujnowane w mniejszym lub większym stopniu, to wciąż tylko budynki, a to, co czyni je miastem, to żyjący w nich mieszkańcy. których nie widzisz, jeśli nie liczyć kilku anemicznych Szwendaczy… Po chwili ciszę i spokój przerwała Ci gwałtowna strzelanina, całkiem blisko, w kierunku której ruszyły zaciekawione Zombie, ignorując Cię zupełnie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #781

                        avatar antekk5 antekk5

                        Postanowił sprawdzić jeden z budynków, jak zawsze z pistoletem i nożem w pogotowiu, szczególnie po zobaczeniu cudactw takich jak Sprinterzy i Świeży.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #782

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Sam strzelił kilka razy na ślepo tam, gdzie ostatnio celował.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #783

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Antek:
                            Problem jest tylko taki, że te cuda również zainteresowały się Tobą i ruszyły w Twoją stronę, z czego prym wiodło pięciu Sprinterów, za nimi siedmiu Świeżych, a kilkudziesięciu pozostałych daleko za nimi.
                            Vader:
                            Upiększyłeś ścianę kilkoma śladami po kulach, ale nic poza tym.
                            ‐ Może by tak szturmem? ‐ zagadnął jeden z komandosów.
                            ‐ No, wypadałoby się stąd w końcu wyrwać, dziś na obiad dają świeże żarcie ze zrzutów. ‐ zawtórował mu nieco żartobliwie drugi.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #784

                              avatar antekk5 antekk5

                              Strzelił pięć razy w sprinterów i tym samym rozpoczął maraton w celu znalezienia schronienia.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #785

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Wszyscy padli trupem, wreszcie i definitywnie, ale reszta nieumarłej hordy wciąż ciągnęła nieubłaganie na Ciebie. Jeśli chodzi o schronienie, to budynków masz tu pełno, gorzej, że większość to zwykłe ruiny.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #786

                                  avatar antekk5 antekk5

                                  Biegł dalej, jeżeli mu na to pozwalały nogi, aż do momentu, kiedy znajdzie jakiś budynek, który nie jest ruiną.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #787

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Znalazłeś takowy relatywnie szybko: Był to jakiś sklep, kiosk czy coś w tym guście, niezbyt wielki, ale przynajmniej nie brakowało mu dachu czy żadnej ściany.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #788

                                      avatar antekk5 antekk5

                                      Skoro znalazł coś w rodzaju sklepu, to od razu zaczął go przeszukiwać.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #789

                                        avatar StinkyWhiskey StinkyWhiskey

                                        Zachować się jak one? Czy to nie uczyniłoby go takim bezmózgiem…przepraszam, mózgiem z martwicą jakim one są? Umarłych łatwo zabić, łatwo zwabić. Czy jeśli pójdzie w stronę odgłosów walki stanie się jak one? Słaby? Łatwy do zabicia? Ciekawość potrafi zabić kota, ale zaciekawiony kot nie może powstrzymać swojej żądzy, która zalewa jego wnętrze i próbuje uciec jako błysk w oku. Oczywistym było, że następny huk wystrzału mógłby zakończyć jego jakże kruche życie. Jednak co jeśli strzały ustaną? A umarli odejdą? Ciało zostanie pożarte, lecz broń zostanie. Amunicja zostanie. Przydatne rzeczy zostaną. Niczym sęp, który wyczuł zapach rozkładającego się mięsa, ruszył. Blisko ścian budynku, nie wyprzedał umarłych nie chcąc przykuwać ich uwagi. Wolał zostać dla nich cieniem, nikim ważnym. Spokojnym i zdecydowanym krokiem podążał w stronę wabika w postaci huków. Przygotowany na większość scenariuszy jakie jego głowa mogła pojąć.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #790

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Antek:
                                          Nic, a przynajmniej na pierwszy rzut oka, ale może coś wyjdzie na wierzch podczas dokładniejszych przeszukań. Problem jest tylko taki, że Zombie chyba się zbliżają, więc nie masz na to czasu.
                                          Kucu:
                                          Przez morze dziesiątek lub nawet setek Zombie, głównie zwykłych umarlaków, ledwo dostrzegłeś drugą stronę tej potyczki, czyli kilku ludzi uzbrojonych w pistolety, rewolwery, karabiny szturmowe i pistolety maszynowe, którzy ostrzeliwali się zaciekle, otaczając jakiś pojazd, chyba samochód, przy którym ktoś coś grzebał. Z kolei ich wszystkich otaczały brnące Zombie, które ogień z broni ludzi skutecznie trzymał na dystans, ale straszliwie zużywało to amunicję, przez co ich los zostanie przypieczętowany prędzej niż później, chyba że uciekną.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy