Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Planeta Amirallis

Planeta Amirallis

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
65 Posty 2 Uczestników 1.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ToinaT Niedostępny
    ToinaT Niedostępny
    Toina
    napisał ostatnio edytowany przez
    #56

    //REANIMACJA

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • ToinaT Niedostępny
      ToinaT Niedostępny
      Toina
      napisał ostatnio edytowany przez
      #57

      //.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #58

        Statek zaczął zwalniać, przy czym rodzeństwo poczuło występowanie lekkich turbulencji, głównie przez nagłe drganie wody. Wszystkie światła w magazynie zaczęły się zapalać, podczas gdy przez interkom wypowiadane są słowa niezrozumiałe dla siostry, ani brata.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ToinaT Niedostępny
          ToinaT Niedostępny
          Toina
          napisał ostatnio edytowany przez
          #59

          V:
          Co te pseudożywe puste ukruszone kamulce znowu gadają? Ugh… Kiedy to się wreszcie skończy!?

          A:
          Co się znowu dzieje? Nie rozumiem nic z tego co słyszę. Może podróż się kończy?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #60

            V:
            Ugh… To co mówią, to nie wiadomo. I lepiej nie wiedzieć. Do szczęścia im to nie jest potrzebne. Choć, wszystko wskazuje na to, że właśnie teraz podróż się kończy.
            A:
            Wszystko wskazuje na to, że jej braciszek też nie za bardzo wie co się dzieje… Ale tak. Wszystko wskazuje na to, że podróż się kończy. Oby tak było…
            Oboje:
            Rodzeństwo zobaczyło, jak w kierunku ich akwarium podchodzi czwórka bardzo silnych tych dziwnych kamieni, koloru żółtego. Wszystkie są koloru żółtego, postury jakiejś bryły i dosyć masywne. Każdy poszedł do innego rogu akwarium, a już po chwili oboje mogli poczuć, jak wszystko powoli unosi się do góry. Naprawdę mają krzepę tę kamulce…

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • ToinaT Niedostępny
              ToinaT Niedostępny
              Toina
              napisał ostatnio edytowany przez
              #61

              V:
              Za każdym razem jak widzę te głupie kamulce mam ochotę rozwalić to akwarium. Ale te wyglądają na silne i jeszcze mogłyby skrzywdzić siostrę. Więc chyba muszę opanować słuszną chęć zniszczenia tego czegoś

              A:
              Czyli już koniec… Boję się. Co oni zamierzają z nami zrobić? Na szczęście brat nie zaczął atakować akwarium. Chociaż wygląd na zdenerwowanego to jakoś się opanował.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #62

                V:
                A z resztą… Jeszcze nie wszystko jest przesądzone. Może się jeszcze nadarzyć jakaś względnie bezpieczna opcja ucieczki. A jeśli nie, to, cóż. Być może konieczne będzie zapewnienie tego, żeby chociaż jego siostra zdołała się wydostać z tej klatki.
                A:
                Ale… I tak wiadomo, że wewnętrznie się gotuje. Ona go zna zdecydowanie za dobrze. Trzeba będzie go trochę uspokoić, żeby nie zrobił jakiejś głupoty pod wpływem złości.
                Oboje:
                Rodzeństwo zostało wyniesione przez otwarte drzwi hangaru do szerokiego korytarza, którego zarówno podłoga, sufit, jak i ściany są tak oślepiająco białe, że aż musieli przymknąć oczy bardziej niż trochę.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • ToinaT Niedostępny
                  ToinaT Niedostępny
                  Toina
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #63

                  V:
                  Jeju, co to za korytarz? Głupie kamulce są widocznie beznadziejne również w wystroju wnętrz

                  A:
                  No, to jest… bardzo biały korytarz. Aż oczy trochę bolą. Po co im coś takiego? I dojadę ten korytarz prowadzi?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #64

                    // A mogłabyś przypomnieć imiona tego rodzeństwa? ;^; //
                    V:
                    Oj tak… W domku było sto razy lepiej niż w tej dziurze.
                    A:
                    Po co? Nie wiadomo. Gdzie prowadzi? Też nie wiadomo… Ale najpewniej wszystko się wkrótce okaże.
                    Oboje:
                    Po chwili, rodzeństwo usłyszało dźwięk rozsuwanych drzwi jak od tego hangaru, ale krótszy, szybszy i cichszy, a do tego gładszy. Zanim się obejrzeli, byli odstawieni do jakiegoś rodzaju… Windy. Windy, która zaczyna jechać do góry.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • ToinaT Niedostępny
                      ToinaT Niedostępny
                      Toina
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #65

                      //Ee… um…, kurczę muszę trochę pokopać. Ventricosus i Aculeatus//
                      V:
                      Głupi korytarz, glupie kamulce, głupie… (bardzo długie narzekanie na wszystko)
                      Nudno tu, pusto, chce wiedzieć czego oni chcą!

                      A:
                      Winda… Ciekawe dokąd prowadzi. Jak tam dojedziemy oby brat nie zachowywał się jak dzikus. Może pogorszyć naszą sytuację

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                      • Zaloguj się

                      • Nie masz konta? Zarejestruj się

                      • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                      • Pierwszy post
                        Ostatni post
                      0
                      • Kategorie
                      • Ostatnie
                      • Użytkownicy
                      • Grupy