Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Za nimi zobaczył dość… Dziwny widok. Hełm cioci zawieszony na łańcuchu nad takim dziwnym czymś :
-Tato… Co ty zamierzasz?
-Przywrócić wszystko do należytego porządku!
-Tato, o czym ty…
-Chcę żebyśmy znowu byli normalną rodziną, która się nie morduje nawzajem!
Zemdlony Vergis
Tata zaczął lekko szturchać Vergisa.
Dalej zwmdlony.
Tata zaczął nim potrząsać coraz mocniej.
// czyli Hela to jednak matka Vergisa, czy po prostu ożywia siostre?
//To deugie. Dalej nieprzytomny.
// :c
// Mroczny, ogarnij dupę z tym wszetecznictwem ;-; // Vergis został spoliczkowany.
Ugryzłtą rękę, co go uderzyła.
-ŻYJESZ JUŻ?! - krzyknął ktoś.
Spojrzałsię, o co chodzi, kto krzyczy.
Jest to tata stojący nad Vergisem. Obok niego stoi Thor z jeszcze bardziej zmartwionym wyrazem twarzy.
-Co… Co się stało… I dlaczego masz siekierę wujku?
Tata zaczął głaskać Vergisa, a wujek Thor odpowiedział: -Długo by opowiadać. W skrócie, sprowadzamy… Ciocie Helę spowrotem.
-Zaraz… To poinformuj Heimdalla chociaż, by zbierał ludzi do Ewakuacji na wszelki wypadek.