Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Nawet jak leżysz coś robisz.
-No wiem! Mama chwilami strasznie mnie… Wkurza.
-Znaczy starsi mają więcej doświadczenia, wiedzy… Ale czasem chyba zapominają, jacy byli.
-Um… Chyba? No w każdym razie, mama chwilami mnie wkurza. I strasznie się denerwuje kiedy ją pytam o babcie. Wysyła mnie wtedy do pokoju i każe nie wychodzić aż ona nie powie, że mam wyjść!
-Mam tak samo… Tylko mata nie chce mi powiedzieć kim był tata.
-Chyba mamy ze sobą dużo wspólnego. Zostaniemy przyjaciółmi?
-A co to przyjaciel?
-To jest taki ktoś kto… Um… Przyjaciel to osoba którą ktoś bardzo bardzo bardzo bardzo lubi, ale nie tak jak tata lubi mamę.
-Aaaa, dobrze.
-Będziesz moim przyjacielem?
-Mogę być.
-To super! Dzięki Vergis, jesteś moim pierwszym przyjacielem!
-A no właśnie… Twój brat… Co on ma taki jednorożcowe czoło?
-Mama mówiła, że “Taki jej wyszedł” - powiedziała, a następnie cichutko zachichotała.
Lekko wysunął język do przodu.
Różowa tryćnęła ten język palcem wskazującym.
A ona natychmiast wsunął spowrotem.
Różowa ponownie zachichotała, a następnie sama wysunęła język.
I spróbował złapać jak kot.
Vergisowi się udało. Różowa stęknęła cicho i złapała się za buzię. -Drapnąłeś mnie w język… - mruknęła.