Nowy Asgard

[Andreas D.]

korobov

-A pokażesz ją?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No jasne, że tak. - odpowiedział tata, a następnie wyciągnął z szuflady i pokazał Vergisowi ten malunek:

-Ta obok, ta mniejsza, to jej służąca. - dodał.

[Andreas D.]

korobov

Spojrzał się na to, po czym puknął w ten kryształ na jej czole.
-A to co?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No… To chyba tak jakby jej… Serce? Mózg? Nie wiem. W każdym razie, ona dzięki temu kryształowi żyje. Nie ma organów wewnętrznych, tylko ten kryształ na czole. - odpowiedział tata niepewnie.

[Andreas D.]

korobov

Spojrzał się niepewnie na tamten pierścionek.
-A co jeśli to fragment tamtej Czarnej pani?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tata dokładnie przyjrzał się pierścieniowi.
-Cholera… CHOLERA! Ty możesz mieć rację! - odpowiedział przestraszony wręcz, a następnie upuścił pierścionek i zaczął wycierać ręce o ubranie.

[Andreas D.]

korobov

//Poprzednia Biała jakoś była bardziej w klimat.
A on podniósł ten pierścionek w pyszczek.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi. //
-Czy ja też trzymałem w szufladzie pierścionek z cudzymi organami wewnętrznymi?!

[Andreas D.]

korobov

Wzruszył ramionkami? Chyba tak.
//Chodzi mi o poprzedni Avek z Białą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// A, czyli moje domysły były słuszne. //
No cóż…
-Ugh… Vergis, nie dobrze mi…

[Andreas D.]

korobov

-Idź do łazienki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tata odłożył Vergisa i dostosował się do jego rad.

[Andreas D.]

korobov

A on sprawdził, czy nie ma szybu wentylacyjnego.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie, nie ma go w tym pokoju.

[Andreas D.]

korobov

Wyjrzał przez drzwi, gdzie on to jest.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Na końcu korytarza.

[Andreas D.]

korobov

Nie ma kogoś innego w okolicy?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie, korytarz jest pusty.

[Andreas D.]

korobov

No to co, możnaby zajrzeć do innych pokoi, racja?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Kto mu zabroni? Jest potomkiem monarchy.