Andrzej_Duda
Teraz to chyba wszystkie Lapisy są podniecone samą obecnością Czerwonego. Podleciały do Diamentu. Jedna usiadła mu na ramieniu, druga złapała lekko za rękę, trzecia lekko oparła o niego głowę z tyłu, obejmując go delikatnie, a czwarta go głaska po włosach.