Roma; Włochy; Ziemia
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Historyjka
- …tak… - zaczęła i urwała równie szybko.
Była szkolona tak, że mogłaby służyć nawet Diamentowi! A… miała teraz należeć do człowieka. Śmiertelnego człowieka, który jest mafiozą. Gdyby to był Klejnot, zajęcie jej pańci nie byłoby dla niej tak istotne. Umiała utrzymać język za zębami. Ale… człowiek, który pozbawia innych ludzi ich i tak kruchego i krótkiego żywota. Niezbyt urodziwa zajawka. Wobec kogoś takiego nie umiała wypowiedzieć słów “tak, mój panie”. Ahh… dlaczego nie Klejnot, dlaczego człowiek, dlaczego Ziemia!?
- …tak… - zaczęła i urwała równie szybko.
-
Andrzej_Duda
-A… Skoro jesteś taka długowieczna, to w ogóle musisz jeść? Pić? Spać? Cokolwiek? Tak się tylko pytam z czystej ciekawości. - spytał się mafiozo, kładąc ręce na ramionach Perły od tyłu.
To fakt… Nie wiadomo, czemu to akurat komuś tak wyjątkowemu jak Perła stały się te wszystkie okropieństwa… Tak jakby nie mogło to się stać jakiemuś Rubinowi… Im i tak wszystko jedno cały czas! -
Historyjka
- Nie jest to konieczne. Jeśli Klejnot potrzebuje z jakiegoś powodu regeneracji, robi to w formie samego Klejnotu, bez reszty formy fizycznej - odpowiedziała cicho. Nie podobało jej się, że trzymał ręce na jej ramionach. Ale nie miała teraz za wiele wpływu na cokolwiek. Irytujące.
//“…tak jakby nie mogło to się stać jakiemuś Rubinowi… im i tak wszystko jedno” kocham ten tekst, nwm czemu xd
-
-
Historyjka
- Ciało które mam to projekcja Klejnotu, który mam o tutaj - pokazała na kamień na swojej klatce piersiowej - choć niektóre Klejnoty mają swoje gdzie indziej. W każdym razie, jeśli coś by mi się stało, nie byłabym ranna. Moja forma fizyczna zniknęłaby, a ja sama zregenerowałabym się przebywając jakiś czas pod postacią zredukowaną do samego Klejnotu. Tak to działa. Chyba, że ktoś zniszczyłby mój Klejnot. Wtedy bym umarła. I tylko wtedy, starość i ludzkie choroby mnie nie dotyczą.
-
-
-