Centurioński Statek Wojenny

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak… Bardzo się O Ciebie martwiłem…-odpowiedział.

[Andreas D.]

Woj2000

-Ale już nie ma o co. Jestem przy tobie. - powiedziała kojąco, dalej go tuląc.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mistyk milczy w zadumie.

[Andreas D.]

Woj2000

Serpentyn również nic nie mówi, acz odrobinę zmniejsza siłę uścisku.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Co ten potwór od Ciebie chciał? -spytał nagle.

[Andreas D.]

Woj2000

-Najpierw miałam mu dać poszlaki na więcej vibranium, a potem chciał mnie rozbić za swoją ,bazużyteczność". Powołanie się na bycie twoją służką mnie ocaliło.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mistyk zaczął się telepać. Po chwili tą dwójkę otoczył charakterystyczny dla Różanych Kwarców bąbel ochronny i najeżył się kolcami.

[Andreas D.]

Woj2000

Serpentyn to naprawdę zdziwiło. Czyli zlepek pozwala mu na korzystanie z mocy klejnotów będących jego składowymi…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Przynajmniej wiadomo, na jakiej zasadzie opiera się ta cała “magia” Mistyka. Ciekawe jakie jeszcze zdolności posiada?

[Andreas D.]

Woj2000

Dopyta się o to później. Najpierw chce jednak uspokoić Mistyka.
-Już, Mistyku. Nic mi się przecież nie stało. Jestem bezpieczna tu z tobą. - mówi spokojnie, by ukoić jego nerwy i ,przekonać" go do wyłączenia tej bańki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Al-al-al-al-ale on może wrócić! Ja muszę Cię obronić!-zaczął się stresować, jednocześnie tworząc wokół bańki wir ostrych przedmiotów z metalu. To chyba od Perydotów.

[Andreas D.]

Woj2000

-Ale teraz nie ma przed czym, Mistyku - stsra się mówić spokojnie, jednocześnie z pewnym niepokojem patrząc się na ten spektakl mocy Klejnotów.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Podczas gdy Mistyk nadal wtula się w swoją przyjaciółkę, pod jego stopami wytwarzają się kryształki lodu. To chyba od Szafirów, jeśli Serpentyn dobrze pamięta.

[Andreas D.]

Woj2000

Jakie jeszcze moce ujawni?
-Nie ma dię o co tak bać. - mówik kojącym głosem - Wiem, że mnie obronisz, ale teraz nawet nie ma przed czym…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mistyk jednocześnie opuścił wszystkie “systemy obronne”.
-Wybacz… Po prostu wiem co jest w stanie zrobić Thanos i… Bardzo się o Ciebie martwię-odpowiedział zdołowany.

[Andreas D.]

Woj2000

-Nic nie szkodzi, Mistyku. - odpowiedziała - I naprawdę doceniam twoją troskę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To… Miłe z twojej strony. Mam nadzieję, że nie przestraszył Cię ten… Nietypowy pokaz moich podstawowych umiejętności?

[Andreas D.]

Woj2000

-Mocno mnie to zaskoczyło, to muszę przyznać. Podobnie jak twoja… gorliwa troska co do mojego bezpieczeństwa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Po prostu się o Ciebie martwię… Jak o własne dziecko, prawdę mówiąc. Teraz jak tak myślę, to nie wiem jak mogłem żyć do tej pory w takim odosobnieniu.

[Andreas D.]

Woj2000

Serpentyn nieco zdziwiła ta deklaracja Mistyka. Była dość sceptyczna co do sugestii, że chęć ochrony wynika z jakiejś rodzicielskiej więzi czy czegoś w tym rodzaju.
-Na pewno jak ,dziecko"? - zapytała - Wydaje mi się, że raczej żywisz do mnie inny rodzaj uczuć…