Centurioński Statek Wojenny

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To mój drugi ulubiony arystokratyczny Klejnot, moja droga. I faktycznie, są urocze, bo wyglądają jak małe, rozkoszne dzieci… Zgadłaś tylko w połowie. Mój ulubiony arystokratyczny Klejnot to Lapis Lazuli.-odpowiedział spokojnie.

[Andreas D.]

Woj2000

-Lapisy, mówisz? - zapytała się zaintrygowana preferencjami przyjaciela - A co ci się w nich podoba? Dość… samiczy wygląd? Ich hydrokineza? Wrodzona gracja i wdźięk? Czy raczej fakt, że posiadają wielką moc?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Z tego co ty wymieniłaś, kochana, to byłaby ta wielka moc oraz gracja i wdzięk. Dodatkowo podobają mi się ich włosy.

[Andreas D.]

Woj2000

-Z tym się zgodzę, Lapisy mają piękne włosy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Kiedyś jedną taką przekonałem do zjedzenia czegoś. Jaka szkoda, że po tym nie chciała ze mną rozmawiać aż do teraz.

[Andreas D.]

Woj2000

-Można się było tego spodziewać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Kiedyś próbowałem się z nią skontaktować co tydzień, ale rok temu odpuściłem. Nawet nie wiesz jak mi ulżyło, kiedy powiedziałaś, że polubiłaś jedzenia, już myślałem, że powtórzyłem ten sam błąd co z Lazuli.

[Andreas D.]

Woj2000

-Na wszelki wypadek lepiej nie proponować jedzenia Klejnotom, niezależnie od stopnia twojej przyjaźni i znajomości. No chyba, że masz za znajomego Defekt. Wtedy to możesz zrobić z nim, co chcesz.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Co chcę? Co masz na myśli poprzez to, że mogę z takim robić co chcę? Defekty są w stanie wegetatywnym, czy co?

[Andreas D.]

Woj2000

-Nie. Chodziło mi o to, że Defekty są tak odmienne od zwyczajnych Klejnotów, że nawet niespecjalnie trzeba w kontaktach z nimi trzymać się jakichś reguł. Są na to zbyt… specjalne.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Pod jakimi konkretnie względami specjalne? “Specjalność” to bardzo obszerny termin biorąc pod uwagę różnorodność Klejnotów.

[Andreas D.]

Woj2000

-Takie… no wiesz… dziwne. Nie bęfące zwykłymi Klejnotami. Zrośnięte Rutyle, Szafir przewidująca to, co się wydarzyło, niepokorna Perła, fuzje kilku Klejnotów…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Niepokorna Perła? Powiedziałbym, że to bardziej urocze niż… Nieprawidłowe.

[Andreas D.]

Woj2000

-Urocze? - zapytała się nueco zdziwiona - Co w niespełniających twoich oczekiwań podwładnych jest uroczego? Co najwyżej brak zysku tam dostrzegam.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Urocze jest według mnie takie złoszczenie się, które i tak przeminie. Złoszczące się Perły są po prostu urocze.

[Andreas D.]

Woj2000

E tam - odpowiedziała z przekąsem - To tylko Perły. One mają ładnie wyglądać, a nie być słodkie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dla mnie jedno wiąże się z drugim. Poza tym, chyba nie uważasz Pereł za gorsze od innych Klejnotów, prawda?-spytał z niepewnością w głosie.

[Andreas D.]

Woj2000

-Skądże. Ale wciąż uważam, że jako klejnoty stworzone do służby i ładnego stania nadają się do tego lepiej niż inne. Tak hak Ametysty są lepszymi żołnierzami od Szafirów, a Szafiry lepszymi wyroczniami od Tanzanitów.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Znałem kiedyś Perłę, która walczyła lepiej niż nie jeden Jaspis. To było jeszcze podczas Rebelii Rose Kwarc, obserwowałem wtedy pole bitwy z podglądu planetarnego z bazy na pobliskim ciele niebieskim. Walczyła u boku przywódczyni Rebelii z Żółtym Diamentem, dasz wiarę? Rzuciła się przed nią i ochroniła ją przed destabilizacją. Niebywała odwaga, jak na Perłę.

[Andreas D.]

Woj2000

-Odwaga granicząca z głupotą. Ale, mimo wszystko, można tu dostrzeć zachowanie charakterystyczne dla Pereł. Nie zrobiłaby tego, gdyby ktoś jej nie kazał…