-Przecież wiem, że to tylko dziecko, Mój Diamencie. Tylko mówię, że jest naprawdę słodziutka. - odpowiedziała trochę poważniej Spinel, a następnie wróciła do cichego zachwycania się słodyczą Szarej.
Ten cały “Forsteryt” chyba miewał gości, to trzeba przyznać. Podszedł i usiadł na jednym z foteli.
…
Wait a second.
Czerwony chyba kojarzy pewien Forsteryt. I chyba Czerwony już wie, o jakim Forsterycie Biała mówiła.