Statek Dioptaz "Gwiezdna Królowa"

[Andreas D.]

Toina

Jeszcze tylko kilka sekund im zostało.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie powiadomili.
REEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

[Andreas D.]

Toina

Stanełam na środku statku. Użyje mojej mocy. Przygotowałam się.

• CZY NIE MIELIŚCIE MNIE O CZYMŚ POWIADOMIĆ!?- Powiedziałam, używając mojej zdolności. Nie ogłuszy ich to, ale na pewno będzie denerwujące.

[Andreas D.]

MrocznyK

// pszepaniom, Agatu i Szelasa już nie trzeba sie pozbywać, Szelaso sam się wkopał

[Andreas D.]

Toina

//Wspaniale. Zaproście na pogrzeb

[Andreas D.]

MrocznyK

// w czwartek o16

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wszystkie Klejnoty dookoła poza Topazem pełniącymi rolę zapasowej obstawy zatrzęsły się i przewróciły na podłogę.

[Andreas D.]

Toina

Stanełam na środku statku czekajac na ich ogarnięcie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po około dziesięciu sekundach stanęli na baczność przed Dioptaz.

[Andreas D.]

Toina

• Czy rozumiecie, za co to było?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Klejnoty wyglądają na zdezorientowane. Poza Topaz. Ona ma minę nie mówiącą nic.

[Andreas D.]

Toina

Nie chce być jak Agat nadzorczy, tam im jeszcze minutę namysłu

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po 50 sekundach milczenia zostało im 10 sekund na odpowiedź.

[Andreas D.]

Toina

Szybciej! Nie lubię ich męczyć

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

5…

[Andreas D.]

Toina

4…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

3…

[Andreas D.]

Toina

2…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Topaz się złapała za czoło.
-Ech… Mieliście przypomnieć Naszej Dioptaz, że się zbliżamy i wysłać wiadomość o usterce, durnie.-powiedziała zawiedziona.

[Andreas D.]

Toina

Uśmiechnełam się. Ta Topaz jest inteligentna.

• Podziękować Topaz. Uratowała was. Ja tobie też dziękuję. Ktoś mnie chyba słuchał- Powiedziałam już spokojnym tonem.