Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Stodoła rodziny DeMayo

Stodoła rodziny DeMayo

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
1.7k Posty 1 Uczestników 4.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #681

    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

    No… Toaletowa fontanna, zepsuty dyktafon i… Całkiem uschnięty, jesienny liść w różnych kolorach? Przecież to wszystko bez sensu! Całkowity nonsense.

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.
      napisał ostatnio edytowany przez
      #682

      avatar Woj2000 Woj2000

      -Bardziej hipisowsko się nie dało - powiedział do siebie cicho, po czym zabrał się za poszukiwanie tej całej drabiny. Mimo wszystko, chciał jednak na tyle, na ile jest to możliwe, pobyć nieco bliżej ze swoimi ,przyszywanymi krewniaczkami" z innej planety. W końcu wypada bardziej znać swoją rodzinę, prawda?

      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #683

        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

        Tak w zasadzie, to… Bo rzeczywiście, można uznać Lapis i Perydot za rodzinę, to fakt. Jak się okazało, drabina jest schowana za zasłoną zawieszoną bez powodu na suficie. Dziwny wystrój, ale co niby poradzić? Tak łatwo nie zmieni gustu tych kosmicznych dziewek.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.
          napisał ostatnio edytowany przez
          #684

          avatar Woj2000 Woj2000

          -*O, dobra nasza * - pomyślał zadwolony, zabierając drabinę w ręce i ostrożnie ją wynosząc, jednocześnie uważając, by niczego krewniaczkom nie stłuc. By tego uniknąć, stara się drabinę cały czas trzymać prosto i nie wymachiwać nią bez potrzeby.

          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #685

            avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

            Dzięki precyzji nabytej podczas wieloletniego latania samolotem, osiągnął to bez najmniejszego problemu. Po chwili drabina była tam, gdzie być powinna.

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.
              napisał ostatnio edytowany przez
              #686

              avatar Woj2000 Woj2000

              Kiedy Andy wyszedł już z nią ze stodoły, zaczął ją ustawiać pod balkonikiem, jednocześnie mówiąc.
              -Jakby coś, to zgodnie z twoją wolą zaczekam z wchodzeniem na opinię twojej zielonej przyjaciółki. Po prostu stawiam ją tak na zaś.

              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #687

                avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                Lapis oglądając telewizję, z kanapy uniosła rękę do góry i pokazała kciuk w górę. To chyba znaczy, że rozumie o co chodzi.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #688

                  avatar Woj2000 Woj2000

                  Kiedy już uporał się z ustawianiem drabiny, postanowił udać się na mały obchód po okolicy, by powspominać dawne czasy i zobaczyć, jak dalsze rejony okalające stodołę się zmieniły. By od czegoś zacząć, Andy ruszył na wprost, w stronę miejsca, gdzie jakiś czas temu rosła porządna uprawa kukurydzy i innych warzyw. Co jak co, ale musiał przyznać, że te kosmitkibmiały rękę do roślin.

                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #689

                    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                    A ciekawe czy używają nawozów na swoim polu? No więc, w kwestii upraw nic się nie zmieniło. Oczywiście część została już zerwana z różnych potrzeb, z tego co widać, ale wciąż jest mnóstwo dorodnych plonów. Kto by pomyślał, że ziemie tutaj są takie żyzne?

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #690

                      avatar Woj2000 Woj2000

                      Andy obchodzi poszczególne poletka po obszarach leżących odłogiem, dumając nad tym, jak jego krewniaczkom udało się zagospodarować w tak efektywny sposób taki areał ziemi. I do tego sprawić, by wyhodowane z niego rośliny faktycznie świetnie smakowały. Bo, mimo wszystkich negatywnych wspomnień związanych z ,rodzinną kolacją" mającą w zamyśle zbliżyć Andy’ego z kosmitkami Grega, Andy mógł przyznać, że podane tam jedzenie było bardzo dobre.

                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #691

                        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                        Kto wie, może użyły jakiegoś super magicznego kosmicznego nawozu z kosmosu? Czy cokolwiek takiego. Bo inaczej trudno sobie wyobrazić jak kosmitki wyhodowały plony dorodniejszy niż większość zwyczajnych rolników przez kilka lat. Wręcz trudno w coś takiego uwierzyć.

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #692

                          avatar Woj2000 Woj2000

                          Jest to o tyle dla Andy’ego dziwniejsze, że ani Lapis, ani jej zielona przyjaciółka nie wyglądają na takie, które urodziły się na wsi. Ba, Andy nie był nawet pewien, czy ci kosmici mają gospodarstwa rolne na własnej planecie.

                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #693

                            avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                            W dodatku odczytując z ich twarzy można bez problemu stwierdzić, że są bardzo młode. Skąd nabrały takiego doświadczenia pod względem uprawy roli? Gdzie się nauczyły tego wszystkiego? To wszystko to bardzo dziwna sprawa.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #694

                              avatar Woj2000 Woj2000

                              -* Do tego, skąd Lapis nauczyła się tak kontrolować wodę? Przecież to na pewno nie może być magia… * - myślał sobie, idąc sobie dalej wzdłuż pola kukurydzy, będąc świadom, że jeśli dobrze idzie, to za kilka minut powinien być na skraju małego, należącego do jego rodziny lasu.

                              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #695

                                avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                Owszem, po owych kilku minutach, podczas rozmyśleń o tych wodnych sztuczkach Lapis, doszedł do owego lasu. Jest taki, jak go zapamiętał z czasów, kiedy ostatnio był w tym miejscu. Trochę zaśmiecony z brzegu, ale to szczegół.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #696

                                  avatar Woj2000 Woj2000

                                  Patrząc na te połacie drzew, przypominał sobie, jak to godzinami potrafił się tu bawić wraz ze swoini dalszymi kuzynami, kiedy ci przyjeżdżali w odwiedziny. Ach, dlla Andy’ego były to o wiele prostsze, lepsze czasy. Bez obowiązków, bez zobowiązań, bez dowiadywania się, że jeden z twoich kuzynów zbałamucił najprawdopodobniej większą od siebie kosmitkę…
                                  Tak, kiedyś, w czasach beztroskiego dzieciństwa, to było.

                                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #697

                                    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                    Kiedyś to było, bez wątpienia. A swoją drogą szkoda, że Andy’emu nigdy nie udało poznać się żony swojego kuzyna Grega. Skoro był w stanie dla niej zmienić nazwisko rodowe, to na pewno była wyjątkową kobietą. Bo na razie to wie o niej tyle, że nazywała się Rose Kwarc i była ponadprzeciętnie duża. Nie jest to rozległs wiedza…

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #698

                                      avatar Woj2000 Woj2000

                                      Do tego po samym sposobie, w jakim się o niej wyrażał można było spokojnie wywnioskować, że ukochał ją prawdziwą, szczerą miłością. Czyli, zdaniem Andy’ego, tak, jak powinno się kochać w małżeństwie. W tej sytuacji, mógł tylko współczuć Gregowi, że tak wcześnie utracił tak umiłowaną osobę. Podobnie jak rozumieć ból Stevena - chłopca, który na pewno musiał bardzo przeżyć utratę swojej matki.

                                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #699

                                        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                        Dobrego tyle, że nie przeszkadza im to bardzo w codziennym życiu oraz czynnościach z nim związanych. A, Andy’emu się przypomniało z listu Grega, że Rose miała długie, kręcone, różowe włosy. I tyle pamięta o ukochanej Grega. A właśnie, ciekawe, czy skoro jego kuzyn miał z nią dzieci, to czy kosmici aż tak bardzo nie różnią się od ludzi? I w ogóle, skąd się wzięli kosmici na Ziemi? Czemu prawie nikt o nich nie wie?

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #700

                                          avatar Woj2000 Woj2000

                                          Na pierwszy rzut oka widać, że są bardzo podobni. Poza tymi dziwacznymi klejnotami na ciele i różnymi kolorami skóry, wyglądają na zwyczajnych ludzi. Chociaż ciekawe jest to, dlaczego wśród kosmitów-uchodźców z innej planety znajdują się same kobiety. Przecież wśród wszystkich ziemskich imigrantów zawsze jest przewaga mężczyzn (bo praca), to dlaczego niby u kosmitów miałoby być inaczej?

                                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy