Statek Żółtej Diament

[Andreas D.]

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Diament czeka na Forstryt.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wszedł tu za nią i udał się do niej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Diament
-Nie wyobrażaj sobie nie wiadomo czego. Nie jesteś Diamentem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-I co z tego? Te Klejnoty potrzebują przywódcy. Żółty Diamencie, sama widziałaś jak oni mi wiwatowali! Oni widzą we mnie szansę na rozwinięcie Homeworld’u, co Biała Diament skutecznie udaremniała. Oni we mnie widzą następcę godnego zamiany Białego Diamentu! Poza tym, Żółty Diamencie, sama chciałaś się pozbyć tej Białej Grudy! A ja to zrobiłem! Biały Diament zostawiła Homeworld na pastwę kosmosu a ja to udaremniłem! Błagam, oni mnie potrzebują. Oni we mnie widzą szansę na odrodzenie podupadłego Homeworld na taki, jaki był kiedyś - wspaniały.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Diament:
-Będziesz dowodził pod moim patronatem i nic więcej. Nie mam zamiaru oddawać władzy odmianie Perydotu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Przepraszam Żółty Diamencie, ale Forstryty to prawdopodobnie najrzadsze klejnoty zaraz po Diamentach i to my pilnujemy za stabilność Homeworld, także posiadamy władzę o WIELE wyższą od byle Perydotu czy nawet Emeraldu - jesteśmy prawie na górze zaraz po Diamentach! Oni we mnie widzą swoje marzenia i przyszłość! NIE MOGĘ IM POZWOLIĆ NA TO, BY TO STRACILI! Błagam!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

ŻD
-Zajmujesz się dyplomacją i administracją oraz dbaniem o porządek, a ja kolonizacją i militarią. Kiedy wróci Niebieska przejmie z powrotem dyplomację.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Zrozumiałem, Żółty Diamencie, ale co jeśli…Niebieska Diament…no ten…roztrzaska się?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

ŻD ścisnęła zęby na chwilę i przymknęła na chwilę oczy.
-To nie twoja sprawa. Wróć do swojej mównicy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Ale co mam rzec?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zostajesz przez nią wypchnięty spowrotem do swojej bazy, statek odlatuje.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament jest przed wejściem do pomieszczenia z Żółtą.
-Perło, myślisz, że dobrze wyglądam?
Nałożyła kaptur.

[Andreas D.]

MrocznyK

NP

• wyglądasz świetnie, Moja Diament

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska wchodzi do Żółtej.
-Żółta…
-O co chodzi? Już nie zajmujesz się swoją Perłą?- grzebie w ekranach.
-Moja Perła chciałaby przeprosić.-Niebieska pokazała swojej Perle, żeby przyszła.

[Andreas D.]

MrocznyK

NP
Podeszła do Żółtej

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska szepnęła do swojej Perły:
-Przeproś za to wszystko.

[Andreas D.]

MrocznyK

NP

• j-ja chciałabym przeprosić za wszystko, o Żółta Diament…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Diament:
-Jeśli to ma być wszystko, to możecie iść.
ND:
-Nie wszystko. Chciałam, żebyś poczuła się jak moja Perła.
Niebieska przytuliła Żółtą i ją pocałowała w czoło.
-Kocham Cię, siostro. Przepraszam za to, że skupiałam całe współczucie na sobie. Ty tęsknisz za Różową tak samo jak ja. Kocham Cię i nigdy nie przestanę.
Niebieska tuli Żółtą z całej siły. Żółta chyba po raz pierwszy od tysięcy lat uroniła strużkę łez.
-Ja też…

[Andreas D.]

MrocznyK

NP
Odwraca wzrok, bo czemu nie