Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Wioska Uwitki

Wioska Uwitki

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
320 Posty 5 Uczestników 7.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #150

    Rybołówstwo było jednym z głównych zajęć miejscowej ludności, toteż łodzi na plaży było wiele, a ogółem jeszcze więcej, niektóre teraz pewnie znajdowały się na łowiskach, ale wątpliwe, żeby ktokolwiek chciał sprzedać swoje jedyne źródło utrzymania.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #151

      // Jak bardzo zależy Ci na tym, bym założył ten sygnet? //

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #152

        //Rób swoje, ja o fabułę zadbam, nie martw się.//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #153

          Cholewa, trzeba będzie wybrać się do jakiegoś większego portu. Tylko gdzie taki znaleźć… Sołtys będzie wiedział gdzie! W końcu pewno ma mapę okolic. Morzywał udał się do jego gospodarstwa.

          // Chcesz stworzyć postać sołtysa Uwitek czy ja mam to zrobić?

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #154

            Nawet tacy prości rybacy wiedzieli o Gilgasz, centrum verdeńskiego, a może i światowego, handlu, ale było to za daleko, a miałeś przeczucie, że taki wielki port to chyba nie jest miejsce dla ciebie. Chatę sołtysa odnalazłeś bez trudu, nie tylko dlatego, że mieszkałeś tu już wiele lat i znałeś wszystkich mieszkańców tej niewielkiej osady, ale i dlatego, że jego dom wyróżniał się na tle pozostałych, był nie tylko większy, bardziej zadbany i mówiąc oględnie lepszy, ale też przyozdobiony dość specyficznie, w głowy czy płetwy różnych wielkich ryb, swoiste trofea jakie sołtys zdobył, kupił lub znalazł.
            //Możesz, jeśli masz ciekawy pomysł. Jeśli nie, to ja się tym zajmę.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #155

              // Ty się tym zajmij, ale te wszystkie płetwy i rybie wywłoki nasunęły mi pomysł: niech będzie takim pastowym fanatykiem wędkarstwa. //

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                Radiotelegrafista Metro 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #156

                Zapukał do drzwi.

                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #157

                  //Bardziej myślałem o jakimś łowcy potworów morskich czy rybaku, który wyprawiał się na wielkich okrętach na dalekie wody, nawet o wielorybniku, ale mówisz i masz.//
                  - Wejść! - usłyszałeś ze środka znajomy, męski głos. Czyli był w domu, to dobrze, o wiele lepiej, niż gdyby miał kręcić się po okolicy, załatwiając sprawy, czy wypłynąć na morze, jak to wciąż miał w zwyczaju, chociaż piastowana funkcja powinna go od tego odciągać.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    Radiotelegrafista Metro 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #158

                    Morzywał nacisnął na drzwi, wchodząc do środka. Dawno nie bywał u sołtysa.

                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #159

                      Sołtys, nim został wybrany, aby piastować tę funkcję, był największym rybakiem w wiosce, niektórzy mówili, że wręcz fanatykiem. Wchodząc do środka, gdzie nie spojrzałeś, widziałeś zakonserwowane odpowiednio, aby nie śmierdziały jak typowe zgniłe ryby, głowy jego największych lub najciekawszych zdobyczy, gdzieniegdzie stały też jego bosaki, harpuny, noże, sieci i wędki, bez których zdobycze te nie byłyby możliwe. Widać, że musiało mu się powodzić, skoro mógł przeznaczyć całą izbę na trofea. Wchodząc do środka, trafiłeś przypadkiem na coś, przez co wielu wolało rozmawiać z nim na zewnątrz, czyli metalowy haczyk, który boleśnie wbił ci się w stopę.
                      - Kto tam? - usłyszałeś, nim powstrzymałeś się, aby odruchowo zakląć z bólu, głos sołtysa dochodzący z głębi chaty.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        Radiotelegrafista Metro 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #160

                        — Morzywał! — Odkrzyknął, mając cichą nadzieję na to, że sołtys pofatyguje się by podejść do niego. Cholera, czemu akurat tutaj musiał go zostawić?! Ależ to piecze, do stu piorunów!

                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #161

                          - Chodź no, właśnie miałem patroszyć ryby! - krzyknął i dodał po chwili ciszy, przypominając sobie o niezamierzonych pułapkach na podłodze domu: - Albo czekaj, pogadamy na zewnątrz, akurat ładna pogoda jest!
                          Po chwili pojawił się w pomieszczeniu, mężczyzna opalony, słusznej postury, z kilkudniowym zarostem na twarzy i bardzo krótko ściętymi włosami, ubrany tak, że właściwie nie odróżniłbyś go od zwykłego wieśniaka, nie licząc pewnego szczegółu, jakim był pierścień na palcu, który to zaraz zdjął i schował do otwartej paszczy jednej z wypchanych ryb wiszących na ścianie. Nie żeby to przez ciebie, ale nie lubił paradować ze złotym pierścieniem na palcu, bo choć znalazł go podczas patroszenia jednej z ryb, które złowił, i tak obawiał się, że będzie oskarżony o kradzież, więc zwykle cieszył się nim w domowym zaciszu. Nie patrząc w ogóle pod nogi, najpewniej doskonale wiedział, gdzie leżą haczyki i im podobne, pokonał całą długość pokoju i minął cię, wychodząc na zewnątrz.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #162

                            “— Pieprzony, pieprzony dziad! — Stwierdził w myślach Morzywał, piekląc się z bólu. — Następnym razem obudzisz się z węgorzem w łóżku!”

                            Korzystając z faktu, że pozostawał poza jego wzrokiem, uniósł stopę i spróbował delikatnie usunąć z niej haczyk, tak, by przy tym nie rozszargać sobie całej skóry,

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #163

                              Dla rybaka nie była to pierwszyzna, więc pozbyłeś się go dość sprawnie, odrzucając gdzieś w kąt izby.
                              - To o czym chciałeś porozmawiać? - zapytał mężczyzna, gdy opuściliście dom, zasiadając na ławeczce nieopodal przydomowego ogródka.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #164

                                -- Eh, no… Nowej łodzi potrzebuję. – Odpowiedział, zajmując przestrzeń obok. – “Kurtyzanę” wzięło i w cholerę rozwaliło. Dlatego muszę się gdzieś wybrać po coś nowego. Ino nie wiem gdzie. Dlatego przyszedłem zapytać czy sołtys wie gdzie i jak się dostać do jakiegoś większego, no, portu.

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #165

                                  - Byłem w świecie i trochę widziałem. To powiem ci, że takiego portu jak w Gilgasz to nigdzie nie masz, same doki większe, niż dziesięć naszych wiosek. Statki z całego świata, żaden niepodobny do drugiego. Tam by trzeba było pójść, ale od naszej wioski to będzie z dziesięć dni drogi piechotą, a w okolicy miasta zawsze się roiło od bandytów, którzy normalnie łupią kupców na drogach, ale jakimś jednym podróżnym by nie pogardzili… - powiedział i pewnie chciał mówić dalej, wykorzystać okazję do tego, aby pokazać ci, że widział i wie więcej, niż ty, ale jakaś myśl mu to przerwało. - Aleee… Skąd ty masz niby na nową łódź?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #166

                                    Morzywał uciekł w bok wzrokiem.
                                    -- Coś się zaoszczędziło… – Odpowiedział cicho. – Dla syna na uczelnię miało być, dla córy… Ale trzeba będzie na nową łódź dać. I jeszcze się zapożyczyć. – Skłamał.

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #167

                                      Pokiwał głową.
                                      - Ta, ta… Uważaj tylko na takich ludzi w płaszczach. Podobno proponują pożyczki i zawsze znajdą tego, komu dali złoto. I zawsze je odbiorą, w ten czy inny sposób. Znajomy mi kiedyś opowiadał, że jego przyjaciel się u nich zadłużył i jak nie miał oddać w terminie, to zabrali go i nikt go już nigdy nie widział… Brrr, aż ciarki chodzą po plecach, nie? Prawie jak z tymi wężoludami, dziwne stwory. Przyszli do mnie jak do siebie, pogadali, poleźli do wieży i odpłynęli. Żebym chociaż wiedział o co im chodziło.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #168

                                        — Do wieży? — Jego czoło zmarszczyło się. — A po cholerę im do wieży? No i o czym gadali?

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #169

                                          - A jakbym wiedział, to bym chyba powiedział, nie? Na co mi sekrety i sekreciki, Morzywał? Poszli, albo popełzli, zrobili swoje i wrócili. Nie wiem czy co tam zanieśli czy może wynieśli, pilnowali, żeby nikt nie podszedł za blisko. Coś kombinowali, ale jak posłałem tam kilku ludzi, to nic ciekawego nie zauważyli. A gadali? No… O czym to gadali? - zapytał i podrapał się w brodę, po chwili pstrykając palcami. - Coś tam, że nie warto było przypływać, że lepiej było zostać na wyspie… I coś o jakiejś nauczce czy coś takiego, nie wiem.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy