Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Uniwersum Metro 2035∶ Posmak Przeszłości [PBF]
  3. [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
  4. [Powierzchnia] Śródmieście

[Powierzchnia] Śródmieście

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
51 Posty 3 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #21

    //To jest część zlecenia czy niezbyt, bo nie jestem pewien?//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #22

      // Nie, na pewno nie jest to coś, co robią rządowi Łazicy. O co może chodzić? Ja nie wiem, ale Świński Ryjek chyba wie. Dopytaj. //

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #23

        - Tak. - odparł, krzyżując ręce na piersi. - Po co mam się tam udać?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #24

          Maruder [T-15 (Dzień 0)]

          Pytanie przywróciło uśmiech na twarz Ryjka. Parabola. Wesoły, potem kamienny, teraz znowu głupawo zadowolony z siebie.
          — Otóż. — Świnka zaczął wyjaśnienia. — Sojusz Metra Zdzieszowickiego ma dla pana o wiele ważniejsze zadanie, niżeli prosty zbiór rzepaku. Czy jest panu znany Łazik o pseudonimie “Szprycer”?

          Oczywiście, w odmętach umysłu Marudera pływała ta ksywa. Gość był nieszczególnym Łazikiem, jakich wielu. Odróżniała go jedna, rzadko spotykana cecha; dezerter z Szarej Gwardii. Niewielu dezerterowało, a jeszcze mniejszej ilości udawało się to przeżyć. Zwykle tacy ludzie znikali i wszelki słuch po nich ginął, Szprycer nie stosował się do tej zasady.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #25

            Wzruszył zdawkowo ramionami.
            - Zależy. A jeśli nie zapłacicie mi tyle, żeby rzucił tę fuchę, to nie liczcie na jakąkolwiek pomoc z mojej strony.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #26

              Maruder [T-15 (Dzień 0)]

              — Czy dwukrotność sumy, jaką zebrałby pan babrząc dłonie w rzepaku, jest odpowiednią stawką? — Oczy Ryjka zabłysnęły, a głupi uśmiech na jego twarzy przeobraził się w uśmiech wręcz szelmowski.
              Z ulicy za ich plecami ruszyła kolumna rządowych Łazików, osłaniająca z wszystkich stron transportowy zaprzęg. Mieli przed sobą kilka godzin marszu, potem kilka kolejnych, spędzonych na wycinaniu bladożółtych roślin i wzajemnym chronieniu się przed drapieżnikami, a na koniec równie długą drogę powrotną. Szczęśliwej drogi, chłopaki.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #27

                - Żebyś wiedział, przystojniaku. - odparł, parskając śmiechem. - Co dokładnie mam zrobić?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #28

                  Maruder [T-15 (Dzień 0)]

                  Ryjek przewrócił oczami.
                  — To zależy. Czy obywatel ma przy sobie wszystko, co potrzebne na być może nawet kilka dni pobytu poza domem? Żywność zostanie zapewniona przez nas.

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #29

                    - Tak, tak. Przejdźmy do szczegółów. Mówił Ci ktoś kiedyś, że czas to pieniądz?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #30

                      Maruder [T-15 (Dzień 0)]

                      Ryjek ponownie poczerwieniał, najwyraźniej te kilka minut rozmowy z Maruderem wystarczyły, by doprowadzić go do granic cierpliwości. Pewnie się polubią.
                      — Więc obywatel pójdzie z nami. — Najstarszy skinął głową i ruszył w kierunku wrót, a Schwarzenegger i Jeżyk posłusznie pomaszerowali za nim. Najwidoczniej, potrzebowali najemnika do załatwienia czegoś w podziemnym mieście.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #31

                        A więc ruszył, po drodze dyskretnie sięgając po miniaturą kuszę, na którą nałożył bełt i schował dyskretnie do obszernej kieszeni, chcąc być przygotowanym też na te mniej przyjemne alternatywy.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          Radiotelegrafista Metro 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #32

                          Maruder [T-14 (Dzień 0)]

                          Alternatywa to dobra rzecz, zawsze nią była, a szczególnie teraz, w o wiele bardziej niepewnym, trudnym świecie.

                          Ryjek kilkakrotnie uderzył knykciami o blachę wrót, wystukując pewnego rodzaju rytm. Niemalże od razu skrzypnęły i ciężkie żelastwo zaczęło się przesuwać, trzeszcząc w harmonii z sapaniem odźwiernego. Grupa zeszła do Perły.

                          Kontynuacja pojawi się w temacie [Metro-Zdzieszowice] Perła

                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #33

                            Samuel Kazanecki [T- 3 (Dzień 0)} (Post startowy dla użytkownika Kubeł1001)

                            Chodzenie nocą po powierzchni nie było bezpiecznym sportem, o czym Samuel doskonale wiedział. W tym czasie szczególnie niebezpieczne mutanty wyruszały na polowania, zbierając krwawe żniwo wśród niższych szczebli łańcucha pokarmowego, nie omijając bardziej nieuważnych Łazików. Jednak to nie zwierzęta były największym zagrożeniem, a sam mrok. Za jego kotarą niezwykle łatwo było przeoczyć niebezpieczeństwa, jakie kryło w sobie betonowe truchło Zdzieszowic; nory żmijców, rozpadliny ciągnące się przez całe ulice, a nawet pułapki zastawione przez tych, którzy polowali na mutanty i nie tylko…
                            Jednak noc na powierzchni miała jedną, wielką zaletę. Dawała osłonę przed wzrokiem wścibskich, a przez stwarzała idealne warunki, by przekazywać poufne informacje.
                            Właśnie dlatego Kazanecki czekał teraz w zrujnowanej budce zwrotniczego przy dawnym nasypie kolejowym, budynku obranym przez Rdzawych na miejsce wiązania konspiracyjnej współpracy. Właśnie dziś miał otrzymać dokładne informacje na temat swego zadania w jutrzejszym, wielkim dniu.
                            Z okna na piętrze dostrzegł ledwo widoczny płomień, kołyszący się w czyichś dłoniach. Grupa osób zmierzała do budki. Jeżeli byli to Ci, na których czekał, to wypadałoby odpowiedzieć trzykrotnym mrugnięciem latarki, by zasygnalizować, że budynek jest bezpieczny i śmiało mogą wchodzić.

                            "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                            Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #34

                              Tak też zrobił, ale od razu schował latarkę i chwycił za odbezpieczoną broń. Nie żeby nie ufał Rdzawym, ale powoli przestawał ufać komukolwiek, a tamci też wcale nie musieli być tymi, na których tu czekał.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #35

                                Samuel Kazanecki [T- 3 (Dzień 0)]

                                Bezpiecznik Szczyglika kliknął cicho, oznajmiając, że broń jest gotowa do oddania strzału.
                                Chwilę później do zasuniętych kawałem blachy falistej drzwi zapukano w prostej sekwencji pojedynczego uderzenia i dwóch kolejnych, następujących zaraz po sobie, powtórzonej trzykrotnie. Szyfr, jakim wtajemniczeni w sprawę Rdzawi oznaczali swoje przybycie.

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #36

                                  A więc lekko opuścił broń, choć wciąż był gotów zrobić z niej użytek, i odsunął blachę, aby tamci mogli wejść.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #37

                                    Samuel Kazanecki [T- 3 (Dzień 0)]

                                    Grupa pięciu Rdzawych także opuściła broń, widząc przed sobą znajomą twarz. Weszli do środka, a na ich czele był znany Samuelowi kościsty starzec, o skórze pokrytej czerwonymi plamami - Seneka, jedna z najważniejszych postaci wśród konspiracji na powierzchni. Mężczyzna podsunął sobie zdezelowane krzesło, po czym nonszalancko zasiadł na nim, wpatrując się w zdrajcę.
                                    — Cicho wszędzie, głucho wszędzie… Co to będzie, co to będzie? — Zapytał niejednoznacznie. — Dobrze Cię widzieć, Samuelu. Co słychać na Perle? Czy koncert odbędzie się bez przesunięć?

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #38

                                      Skrzywił się lekko na te słowa, ale pokiwał głową. Nie lubił takiego owijania w bawełnę, był żołnierzem, przyjmował, potwierdzał i ostatnimi czasy też wydawał krótkie rozkazy, nic więcej.
                                      - Z tego co wiem, wszystko pójdzie zgodnie z planem, nie będzie żadnych przesunięć w czasie ani miejscu, a gdyby coś miało zmienić się w ostatniej chwili, nim zdążę Was o tym poinformować, to zadbam o to, żeby i tak wszystko się udało. Możemy przejść do omówienia szczegółów planu?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #39

                                        Samuel Kazanecki [T- 3 (Dzień 0)]

                                        — Hmm, jak najbardziej. — Odpowiedział Seneka. — Jutrzejszego dnia będziesz miał dwa zadania, od których będzie zależało powodzenie całej akcji. Pierwsze jest proste: Masz dopilnować, by równo o godzinie dwunastej, w samo południe, Arnika znalazła się poza salą koncertową, w ogólnie dostępnym miejscu. Obojętnie na którym piętrze, choć im wyżej, tym lepiej. Tam będzie gotowy nasz człowiek, który zwabi ją pod samą bramę Perły, a wtedy my zajmiemy się resztą. Drugie zadanie jest już trudniejsze, ale wierzę, że poradzisz sobie z nim; musisz powstrzymać resztę Gwardzistów przed otwarciem ognia, a tym samym zabiciem wabika. Najlepiej, by w tym czasie znaleźli się w zupełnie innym miejscu, nie wykluczając “lepszego” miejsca… — Seneka zaśmiał się niemrawo, ale zaraz spoważniał. — Musimy wykorzystać moment, gdy wszyscy dowódcy będą na koncercie, by przeprowadzić wszystko bez zbędnego harmideru oraz sprawnie.

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #40

                                          - Do zrobienia, ale mógłbym rozegrać to też w inny sposób. - odparł, celowo nie używając określenia, że jego sposób byłby lepszy. - Potrzebna mi będzie dywersja. Strzały, wybuch, cokolwiek. Nie widzę problemu w tym, aby odpowiednio pokierować moimi podwładnymi, a przynajmniej tymi, którzy nie są zaangażowani w akcję, a przy okazji też innymi Gwardzistami, aby znaleźli się nie tam, gdzie trzeba. W tym czasie ja i mój kompan wyprowadzimy ją w jakieś ustronne miejsce, skąd odprowadzimy ją sami lub z kimś od Was do miejsca spotkania… Opcjonalnie zgarniemy więcej ludzi po drodze, żeby z zaskoczenia kropnąć ich wszystkich. Pacyfikacja córeczki też nie będzie problemem, po tym, ile już muszę robić za jej draba, będzie to wręcz przyjemność, ale nie martwcie, zadbam też o to, żeby jej włos z głowy nie spadł.
                                          Nie żeby plan Rdzawych mu nie pasował. Nawet pasował, ale grał tu element zaufania. Wiedział, że oni nie ufają mu w zupełności, ale jeśli byli choć w połowie tak inteligentni, na jakich wyglądają, to musieli wiedzieć, że on też za nich życia nie odda. Chciał zemścić się na Dyktatorze i jego córce, ale nie jako jakiś fanatyk czy zamachowiec-samobójca, miał zamiar przeżyć akcję i długo po niej, a tak zwyczajnie obawiał się, że po zakończeniu misji wystawią i jego, i drugiego Gwardzistę, a na to nie miał najmniejszej ochoty.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy