Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Uniwersum Metro 2035∶ Posmak Przeszłości [PBF]
  3. [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
  4. [Powierzchnia] Osiedle Piastów

[Powierzchnia] Osiedle Piastów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
238 Posty 3 Uczestników 3.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #195

    - Albo okazja na wpierdolenie się w uroczą pułapkę. - odparł, mniej entuzjastycznie nastawiony do tego wszystkiego. - Powiedz dokładnie, co widziałeś.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • theslowestfootintheeastT Niedostępny
      theslowestfootintheeastT Niedostępny
      theslowestfootintheeast Aftermath 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #196

      Im bliżej Misjonarz słyszał kroki, tym bardziej nerwowy się stawał. Fakt, że mógł załadować jedynie trzy pociski nie pomagał. Zdesperowany Anatol oddalił się jak najdalej mógł od drzwi, a gdy to już zrobił, wycelował w drzwi.

      Nieważne, czy osoba otwierająca drzwi miałaby być przyjacielem czy wrogiem, Misjonarz w momencie, gdy drzwi się otworzą wystrzeli z rewolweru. Wolał jak najszybciej pozbyć się potencjalnego zagrożenia aniżeli zaryzykować zgon. Przynajmniej tak uważał, będąc pod wpływem stresu.

      Pomiot Szatana zginie od moich kul aniżeli ja z jego plugawych łap.

      My rule is never to show any mercy to women.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
        RadiotelegrafistaR Niedostępny
        Radiotelegrafista Metro 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #197

        Dzieciożerca [T-9 (Wydarzenie)

        — No mówię. — Chłystek przysiadł obok szefa, układając się w wygodniejszej pozycji. — Na dole kręci się jakiś ziomek. Obchodzi blok dookoła, słyszałem, jak klnął pod nosem. Nie potrafi znaleźć wejścia, dlatego chodzi jak głupi. Musiała wysiąść mu latareczka. — Dzieciożerca dostrzegł w mroku, jak usta najmłodszego członka bandy wykrzywiają się w złowróżbnym uśmiechu, odsłaniając żółte zęby. — Kręci i kręci korbką, ale co najwyżej raz na jakiś czas pierdnie światełkiem takim, że palce mu oświeci. No, to też lepiej dla nas, bo widziałem, że ma puste ręce, ale spory plecak. Pewnie ten ziomek to jakiś zbieg, co pierwszy raz na powierzchni jest albo szafarz z Kościelnej, który zgubił obstawę. Za takiego byśmy zgarnęli od Proboszcza krocie, szefie. — Jego oczy błysnęły zajadle. — Zejdziemy, poczekamy aż podejdzie do tej dziury, którą Glizdek wyniuchał, tam go powalimy i zaciągniemy do środka, żeby zobaczyć czy jest coś warty. Szybka akcja, szefie, a chłopaki rano będą mieli niespodziankę. No i nie spieprzą nam tego, bo pewnie Księciunio też się obudzi z łaski swojej i zacznie wrzeszczeć o wybawieniu, jeszcze go nam odgoni.

        Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T-3 (Wydarzenie)]

        Drzwi otworzyły się, a zza ich powierzchni wychynęła ręka. Misjonarz pociągnął za spust, strzał huknął. Drzazgi wraz z kurzem rozniosły się po pomieszczeniu, na ścianę chlapnęła krew.

        — …S-sę-sędzio Boży? — Z framugi dobiegł słaby, przerażony, a przede wszystkim znajomy głos.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • theslowestfootintheeastT Niedostępny
          theslowestfootintheeastT Niedostępny
          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #198

          Dobrą wiadomością dla Misjonarza było to, że udało mu się trafić, co potwierdzała krew, która została rozbryzgana na ścianie. Tylko zasadniczym pytaniem jest to, co trafiła kula? Chyba, że…

          Kurwa.

          Taka w zasadzie myśl przemknęła Anatolowi, gdy usłyszał głos Popiela. Co prawda wiedział, jakie podejmuje ryzyko swoją taktyką, lecz nie spodziewał się tego, że istota, a raczej w tym przypadku osoba, którą postrzelił, jeszcze niedawno uratowała go od prawdopodobnie pewnej śmierci. Wciąż nie opuścił rewolweru, a przynajmniej nie do momentu, kiedy dotarł do drzwi. Po chwili spojrzał na swojego wybawcę, którego najprawdopodobniej trafił.

          - Popiel, cholera, mogłeś zostawić jakąś informację, że wychodzisz z budynku. - odparł nerwowo. - Przy okazji wybacz mi za to, że Cię postrzeliłem, ale nie chciałem ryzykować tego, że coś bądź ktoś tu wejdzie i zabije mnie pierwszego. Liczę na to, że rozumiesz moje rozumowanie w kwestii tego incydentu.

          My rule is never to show any mercy to women.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #199

            Parsknął cicho śmiechem na wzmiankę o Księciuniu, ale szybko się uspokoił. Ba, zdał sobie sprawę z czegoś, co do tej pory mu umykało. Nie był pewien, dlaczego nie zauważył tego wcześniej, ale teraz jak nigdy dostrzegał, że ten młody bandzior i degenerat przypomina mu jego samego, stając się z bliskiej definicji kimś, kogo mógłby uznać może i nie za przybranego syna, ale dziedzica jego przestępczego imperium. O ile zbuduje jakieś imperium, w co wątpił. Tak czy siak, plan wyglądałby zupełnie tak, jakby sam Dzieciożerca go ułożył, choć on sam byłby bardziej skory do zabicia pechowca na miejscu.
            - Niech będzie. Bierz sprzęt i idź, tylko cicho. - mruknął, samemu zabierając swoją broń.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #200

              Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T-3 (Wydarzenie)]

              To, co znalazł za drzwiami, zdecydowanie rozmijało się z jego wyobrażeniami. Na całe szczęście.

              Rzeczywiście, stał tam Popiel. Pomimo marcowego chłodu, jaki panował w budynku, był zupełnie nagusieńki, jedynym co nosił na swoim kościotrupim, zapadłym ciele był przewieszony przez ramię łuk i kołczan, mający swoje miejsce odpowiednio na drugim ramieniu.

              Tym, czego Misjonarz nie widział, była jakakolwiek rana, którą mogłaby wejść kula. Więc co, na miłość boską, tak obficie chlapnęło krwią na ścianę? Anatol przeniósł wzrok na dłoń towarzysza. Zwisało z niej pełne naręcze wielkich, tłustych szczurów. Wszystkie były martwe, widział ich podkulone łapy. Tylko w jednym ziała ogromna, ociekająca posoką dziura. Tutaj trafił pocisk.

              — C-c-co? Co? — Popiel spojrzał na Misjonarza, zupełnie skonfundowany i wystraszony. Skóra na jego twarzy zbladła tak bardzo, że zimowe śniegi mogły czuć się zazdrosne o jej biel.

              Dzieciożerca [T-9 (Wydarzenie)

              — Się wie, szefie. — Skinął mu głową w ciemności i prędko poderwał się na nogi.

              Oboje w ciszy opuścili mieszkanie, nie budząc nikogo. Jedynie Glizdek zawęszył nosem, ale równie dobrze mógł, jak to ślepa żmija, po prostu czyścić nozdrza, na których polegał.

              Rurą ostrożnie zsunęli się w dół, a stamtąd klatką schodową na parter. Mieli okazję już wcześniej poznać budynek, więc odszukanie ukrytego przejścia na zewnątrz nie było problemem. Z jego wylotu bił nocny chłód.

              Chłystek przykucnął przy nim, uważnie nasłuchując tego, co działo się po drugiej stronie. W pierwszych minutach słychać było jedynie stuk deszczu i trzeszczące z bólem fasady bloku oraz okolicznych budynków. Na zewnątrz musiało siąpić. Potem jednak dosłyszeli nowe dźwięki: najpierw zbliżające się, niepewne kroki, później przytłumione przekleństwa, aż w końcu narastające rzężenie prądownicy latarki, którą ktoś zgodnie z słowami Chłystka starał się uruchomić.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                theslowestfootintheeastT Niedostępny
                theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #201

                - Yyy, nieważne. - odpowiedział nieco zmieszany Popielowi, widząc, iż ten nie jest ranny, a zamiast tego trafił w szczury. Dobrze, że nie trafił najprawdopodobniej przyszłego towarzysza podróży, natomiast nie wiedział, po co Popiel wziął ze sobą szczury. Czy to miał być ich… posiłek?
                - Powiedz mi, po co Ci były te szczury? - zapytał Popiela, wskazując na martwe szczury.

                My rule is never to show any mercy to women.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #202

                  Choć okazja była idealna, aby zabić go na miejscu, to rzeczywiście żywy mógł mieć większą wartość, a jeśli nie, błąd zawsze można naprawić i przy okazji mieć trochę rozrywki. Dlatego przygotował swoją broń, cicho polecając Chłystkowi, aby ten go ubezpieczał, a sam przygotował się do szybkiego ataku na przeciwnika, gdy tylko nadarzy się okazja.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    Radiotelegrafista Metro 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #203

                    Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T-3 (Wydarzenie)]

                    — Je-je-jedzenie, Misjonarzu. — Popiel wyszczerzył niepewnie usta pełne żółtych zębów podzielonych pustkami. Uniósł szczury wyżej, przed oczy Anatola. — B-będą do je-jedzenia.

                    Dzieciożerca [T-9 (Wydarzenie)]

                    Chłystek przyjął polecenie niemym skinięciem głowy i wraz z Dzieciożercą wyczekiwał na ten moment, który nadszedł, gdy słabe światło latarki rozbłysnęło na krótką sekundę dokładnie na przeciw wylotu rury, w odległości czterech-pięciu metrów od niego, w towarzystwie widocznie zdezorientowanej osoby i jej panicznych mruknięć.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #204

                      //Niezbyt rozumiem w jakiej teraz jestem sytuacji, więc możesz mi to trochę wyraźniej opisać?//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        Radiotelegrafista Metro 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #205

                        //
                        horny
                        //

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #206

                          //A on wlazł do tego przejścia już czy jeszcze nie?//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #207

                            // Jeszcze nie, nawet nie ogarnął jego istnienia. //

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #208

                              Mogliby się tylko niepotrzebnie narazić, usiłując wyjść i go zaatakować. Zamiast tego spróbował trącić jakieś kamienie czy w inny sposób wydać różne dźwięki, które naprowadziłyby mężczyznę na przejście, gdzie zdzielenie go w łeb będzie o wiele łatwiejsze.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #209

                                Dzieciożerca [T-9 (Wydarzenie)]

                                Fortel musiał paść na podatny grunt. Zagubiony podróżnik zamilkł, zwracając swą czujność ku otworowi ziejącemu między zalegającymi u stóp bloku kawałami betonowych płyt i gruzu. Postawił jeden, potem i drugi, niepewny krok, po czym zatrzymał się, nasłuchując. Teraz od przejścia dzieliło go półtora metra, góra dwa. Chłystek ustawił się zaraz za hersztem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  Radiotelegrafista Metro 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #210
                                  Ten post został usunięty!
                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #211

                                    Powtórzył cały proces kilka razy, licząc na to, że ciekawość zaprowadzi go jeszcze dalej.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                      theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                      theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #212

                                      Czyli jednak jego przypuszczenia się potwierdziły. Zdecydowanie wolałby coś… bardziej luksusowego, ale obecne czasy sprawiły, że aby przetrwać, należy czasem zmusić się do zjedzenia szczurów, nawet jeśli nie są one w miarę strawne.
                                      - No dobrze. Czy zamierzasz jakoś te szczury przyrządzić, czy mamy je jeść na surowo? - zapytał Popiela.

                                      My rule is never to show any mercy to women.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #213

                                        Dzieciożerca [T-9 (Wydarzenie)]

                                        Znalazł kolejny kamień. Niewielki, ale dostatecznie duży, by swoim upadkiem zwrócić uwagę nieznajomego. Idealny wobec zamiarów Dzieciożercy.

                                        Tymczasem zagubiony wciąż wydawał się niepewny. Dreptał w miejscu, sięgał po latarkę, która wciąż nie potrafiła dać z siebie więcej niż serię krótkich, słabych błysków.

                                        Cisnął kamieniem. Ten wylądował niedaleko stóp nieznajomego, przebijając się gruchnięciem przez szumiącą z wolna spadającym deszczem noc. Nieznajomy spojrzał ku niemu, podszedł o krok i…

                                        Chłystek z całą swoją siłą naparł na Dzieciożercę. Poślizgnął się, stracił równowagę i gwałtownie runął ku wylotowi z przejścia. Chłystek nie odpuszczał, wykorzystał jego zaskoczenie i wypchał go na zewnątrz. Herszt bandy z impetem potknął się o gruz, poleciał i wyrżnął tuż za stopami nieznajomej postaci, która w porę zdążyła uskoczyć. Na swej twarzy poczuł wilgoć zroszonej zimną mżawką ziemi i ostre krawędzie skruszonego betonu. Do jego uszu dotarły dźwięki wielu stóp, rozchlapujących breję kałuż oraz topniejącego śniegu. Co więcej, prędko dołączyły do nich metaliczne kliknięcia co najmniej kilku mechanizmów spustowych. Jedno zaraz nad jego głową

                                        Czuł, jak jego odzież przesiąka wilgocią, a w ciało wnika mróz. Parszywa noc.

                                        Anatol “Misjonarz” Dzierżyński [T-3 (Wydarzenie)]

                                        Na mysiej twarzy Popiela umalowało się coś na kształt skonfundowania pomieszanego z nieumiejętnie kamuflowanym obrzydzeniem.

                                        — Osku-oskuruję i upie-upieczemy je. Prze-prze-przecież od suro-surowych można się pocho-cho-rować, tak je-jedzą tylko mutan-tan-ty.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                          theslowestfootintheeastT Niedostępny
                                          theslowestfootintheeast Aftermath 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #214

                                          Kiwnął głową. Dobrą wiadomością było to, że nie będą jedli surowych szczurów. Co prawda upieczone mięso szczura też nie brzmi jako obiecujący posiłek, ale lepsze to niż surowe mięso.
                                          - Mógłbyś mi może powiedzieć coś więcej o Stacji Kościelnej? - zapytał Popiela. Anatola ciekawiło to, jak wygląda sytuacja na Stacji Kościelnej, do której miał się skierować.

                                          My rule is never to show any mercy to women.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy