Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Bismarck

Bismarck

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
283 Posty 2 Uczestników 5.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AnthropophagusA Niedostępny
    AnthropophagusA Niedostępny
    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
    napisał ostatnio edytowany przez
    #228

    — Jak sobie pan życzy.
    Zszedł z motocykla i zostawił swoją broń, ale nóż zostawił przy sobie. Potem wrócił na swój motocykl, aby mógł od razu spierdalać w razie czego.
    — No, gdzie szefu?

    Breathing slowly, mechanical heartbeat
    Losing contact with the living

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #229

      Najwidoczniej posłał po niego wcześniej i przybycie nie zajęło mu wiele czasu. Wysoki, bardzo dobrze zbudowany, łysy, czarnoskóry mężczyzna ubrany w bojówki, solidne buty, prostą koszulkę i kamizelkę kuloodporną. Miał w dłoniach karabin SCAR, w kaburze na biodrze jakiś rewolwer, a w innych miejscach także długi nóż i pałkę teleskopową.
      - Dobra, gadajcie, czego chcecie, bo nie mam czasu. A w sumie to mam, tylko mogę zrobić z nim coś sensownego, a nie marnować go na was.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez
        #230

        Poklepał bak swojego motocykla i założył gogle na swój kask.
        — Podobno macie z kimś na pieńku, co nie?

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #231

          - A znasz dzisiaj kogoś, kto nie ma? Do brzegu, do brzegu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AnthropophagusA Niedostępny
            AnthropophagusA Niedostępny
            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
            napisał ostatnio edytowany przez
            #232

            — Ale z takimi konkretnymi, ubranymi na czarno. Nie tylko was nieźle wkurwili, ale innych również. A że miałem z nimi już do czynienia i chyba poznałem ich możliwości, to chcę was ostrzec, bo oni nie są przeciętnymi bandytami, a jakimiś wyszkolonymi pojebami.

            Breathing slowly, mechanical heartbeat
            Losing contact with the living

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #233

              - No kurwa, co ty nie powiesz? Ja to wiem, ci tutaj też. - odparł kpiąco, pokazując na swoich ludzi. - I ponad dwudziestu innych, których rozwalili, też. Są dobrze wyposażeni, wyszkoleni, mają pojazdy i sprzęt. Opanowali rafinerię niedaleko stąd, którą wcześniej miałem w garści. Wiesz o czymś jeszcze, o czym ja bym niby nie wiedział? Albo masz coś do zaproponowania?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AnthropophagusA Niedostępny
                AnthropophagusA Niedostępny
                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                napisał ostatnio edytowany przez
                #234

                — No właśnie, kurwa, ten cały sprzęt, broń, opancerzone pojazdy nie są ich tylko jedyną bronią. — zdjął kask z głowy i położył go na baku motocykla. — To jest… Kurwa, ludzie i zombie to pikuś, oni mają jakieś pojebane mutanty na wyłączność. Wielkie zielone kurestwa, do których musiałem strzelać z LKM-u, a i tak rozjebałem tylko dwóch z kilku, a reszta pewnie gdzieś sobie hasa po okolicach. — popstrykał kilka razy palcami. — Byliśmy w tym miasteczku, widzieliśmy tam swoje i zarówno też swoje zrobiliśmy. O rafinerię też zahaczyliśmy, ale woleliśmy nikogo nie wkurwiać, a już teraz wiem, że siedzą tam ci sami, którzy naprzykrzyli krwi moim i twoim. My nie jesteśmy jakimiś żółtodziobami, którzy dorwali się do pukawek i bawią się w wojnę, a ludźmi, którzy już przed apokalipsą walczyli z innymi żywymi i swoje już odsłużyli w Iraku i Afganistanie. Proponuję deal: my wam pomożemy z tymi pojebami, a wy nas przekimacie u siebie.

                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                Losing contact with the living

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #235

                  Ważył wyraźnie twoje słowa oraz przyszłe konsekwencje swojej decyzji, drapiąc się przy tym intensywnie w głowę.
                  - Dobra. - powiedział w końcu. - No, powiedzmy, że bym się zgodził. Jak dokładnie chcecie nam pomóc i ilu was jest? To żaden przytułek dla ubogich, mamy ograniczone ilości miejsca i zapasów.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #236

                    — Nie jesteśmy jakąś wielką bandą, ale nie jest też nas mało. No a czym innym możemy wspomóc jak nie bronią? No chyba że czegoś nie umiecie albo potrzebujecie jakiś mechaników czy rusznikarzy, ale głowicy nuklearnej ci nie wystrugamy z sosny. Czego wam najbardziej potrzeba?

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #237

                      - Lekarza. - przyznał niemalże od razu. - Ale dodatkowe spluwy i ludzie, którzy wiedzą jak z nich strzelać się przydadzą, tak jak mechanicy i rusznikarze. Jeśli rzeczywiście potrafią tyle, ile mówisz, i są dobrze uzbrojeni, to ich tu przyjmiemy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AnthropophagusA Niedostępny
                        AnthropophagusA Niedostępny
                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #238

                        Kurwa, powinni mieć jakiegoś lekarza, ale Sam nigdy nie potrzebował profesjonalnej pomocy od kogokolwiek, bo po upadku świata ani razu jeszcze nie dostał ołowiem w dupę, ani nigdzie się nie zaciął na ciele, a na razie wszelakie choroby unikają go szerokim łukiem.
                        — Możesz już nam szykować jakieś miejsce, bo na pewno się dogadamy. Coś jeszcze?

                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                        Losing contact with the living

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #239

                          - Poruszajcie się małymi grupkami, jak tamci was wypatrzą, to na pewno ściągną tu całą ferajną, a tego nie chcę. Jak zbierze się tu cała wasza ekipa to pogadamy o interesach.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AnthropophagusA Niedostępny
                            AnthropophagusA Niedostępny
                            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #240

                            — Ta jest, kapitanie. — odpowiedział mu z małym uśmieszkiem i zabrał swoją broń, a następnie wsiadł na motocykl i założył gogle na oczy. — Chłopaki, jedziemy. — rozkazał swoim towarzyszom, a następnie ruszył.
                            Cholera, coś za łatwo to wszystko poszło. Muszą być naprawdę zdesperowani, skoro pozwolili, aby przyjechało tu kilkudziesięciu chłopa uzbrojonych po zęby. Albo wcale nie są tacy przyjaźni.
                            — Macie jakąś krótkofalówkę? Radio, cokolwiek? — zapytał chłopaków, gdy jeszcze byli w tym mieście.

                            Breathing slowly, mechanical heartbeat
                            Losing contact with the living

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #241

                              Jeden skinął głową i zatrzymał się. Podczas gdy jego kompan uważnie rozglądał się wokół, on zaczął coś majstrować przy krótkofalówce.
                              - Coś jest nie tak. - powiedział. - Jakby były zakłócenia czy coś, a wszystko było dobrze, gdy wyjeżdżaliśmy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AnthropophagusA Niedostępny
                                AnthropophagusA Niedostępny
                                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #242

                                — Kurwa, to źle wróży. — pomyślał i wyjął swoją krótkofalówkę, a następnie nacisnął na niej przycisk i powiedział: — Vincent? Jesteś tam?

                                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                Losing contact with the living

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #243

                                  Zgodnie ze słowami swojego kompana, odpowiedziała ci tylko seria głuchych trzasków.
                                  - Lepiej chyba tam jechać i sprawdzić, czy wszystko gra, a nie tak tu stać. - zasugerował tamten.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AnthropophagusA Niedostępny
                                    AnthropophagusA Niedostępny
                                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #244

                                    — Skurwysyny są blisko. — przeklął cicho. — Ty. — zwrócił się do tego z krótkofalówką. — Jedź do tych ludzi, u których przed chwilą byliśmy, i powiedz im, żeby się szykowali na najgorsze. W razie czego spierdalaj stamtąd jak najszybciej i nie nadstawiaj karku dla nieswoich. I pamiętaj: nie wracaj od razu do bazy, a krętymi drogami, aby przypadkiem nas nie wyczaili. Masz coś do dodania?

                                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                    Losing contact with the living

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #245

                                      Bez słowa schował krótkofalówkę i ruszył pędem w drogę powrotną, a drugi spojrzał na ciebie pytająco, czekając na rozkazy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #246

                                        — Ty za mną. Trzymaj się blisko i się nie wypierdol. — powiedział temu drugiemu i ruszył.

                                        Wraca do bazy tą samą drogą, ale tym razem jedzie szybciej, ale nie za szybko. Cholera, jeżeli wróci do bazy i nie zastanie tam nikogo żywego, to będzie go sumienie gryźć do końca życia.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #247

                                          Jeszcze nim dojechałeś do bazy to złe przeczucia zaczęły się wzmagać, bo widziałeś słupy czarnego, tłustego dymu unoszącego się nad nią. Na miejscu nie zastałeś żywej duszy, ale nie brakowało tam śladów kół, w których rozpoznałeś zarówno wasze motory, jak i transportery tamtych ludzi w czerni. Były też ślady gąsienic, a pierwsze, co ci się z nimi skojarzyło, to czołgi, a jeśli wasi wrogowie nimi dysponowali, to nie byliście w dobrej sytuacji. Tak czy siak, baza została zrujnowana, splądrowana i spalona, ale pocieszające było to, że nie znaleźliście nigdzie zwłok. Choć przeszło ci przez myśl, że mogli ich stąd zabrać czy coś, to jednak nie znalazłeś nawet żadnych śladów walki ani nic w tym guście, więc bardziej prawdopodobne, że waszym kompanom udało się zbiec, nim doszło do ataku.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy