Wojwodina
-
Po rozminowania wsi batalion saperski Pułku Grenadierów opuścił Wojwodinę
-
//Mmm wysadzańsko wsi
-
// MMMMMM
My rule is never to show any mercy to women.
-
Napady na przedstawicieli czerwonego krzyża
Przedstawiciele Jugosłowiańskiego Czerwonego Krzyża zostali kilkukrotnie ostrzelali przez rzekomych czetników. Ostatecznie władze Jugosławii zdecydowały o likwidacji partyzanckiej serbskiej samowolki i aresztowali wielu czetników. Po aresztowaniu okazało się, że wielu z nich w rzeczywistości jest Węgrami… -
//a to ci niespodzianka
-
//Bruh. Ale liczy się, że Czetnicy mają wpierdol.
Horthysi
Zorganizowali kilka “czystek” wśród swoich ludzi i pomagali wydawać Jugosłowiańskiej policji członków napadów na czerwony krzyż. Borbely Krisztofer ukarał dyscyplinarnie także tych, którzy pomagali w tych napadach. -
MPJ/AKJ
Czyli jak widać to wina Węgrów i innych za to podszywanie się a nie naszych ludzi co mówiliśmy od początku! Apelujemy do ONZetu o interwencję w wojwodinie i Bośni oraz wsparcie Legalnych władz w Belgradzie w opanowaniu Rebelii na północy i południu kraju. Sytuacja drodzy Państwo podobna do wandei gdzie rząd rewolucyjny też wystawiał jednostki podszywające się pod Rojalistyczną Partyzantkę -
Przypominam, że zbombardowaliście wioski bronią chemiczną.
-
MPJ/AKJ
My nie posiadamy broni chemicznej zdolnej do użycia ani sprzętu. Jak już to SRZJ to robiło -
Horthysi
Przypominamy tylko o tym, że macie podpisany z nami zawieszenie broni. Zawsze można je znieść. Co i tak nadal nie wyjaśnia sprawy, że wioski, w których wasze oddziały były zostały wymordowane. My tego nie moglibyśmy zrobić gdyż oddziały nasze zauważyły zgliszcza kilka dni przed tym jak w ogóle wkroczylismy do wiosek. Proszę także zobaczyć, że wy nie wypierdoliliście Czetników a my swoich bandytów tak. Pomogliśmy wam ich ukarać -
// HIT! Młody Horthysta ROZPIERDALA Czetnika FAKTAMI i LOGIKĄ //
-
//well, òbaczim
-
Bunt serbski na terenach zajmowanych przez węgierską wojwodińską administrację! Lokalne oddziały czetników rozpoczęły go z powodu wywłaszczania i rozbrajania serbskich wsi i miast. Co ciekawe po drugiej stronie walczyli… inni czetnicy, a przynajmniej ludzie za nich się podający. Doszło również to linczu na etnicznych Węgrach. Po dowiedzeniu się o tym władze Republiki Węgierskiej zadeklarowały pomoc rodakom!
-
Horthysi
-Jugosławia złamała postanowienia rozejmu gdyż bunt serbów na prowincji Wojwodińskiej jest wytworzony przez tych samych degeneratów mordujących wioski, współpracujących żywnie z rządem Jugosłowiańskim! To oznacza WOJNĘ. Kolejną wojnę przeciw nazistowskiej polityce Jugosławii. Przyrzekamy zwrócić sprawiedliwym Serbom całą właśność, którą musieliśmy zarekwirować oraz obiecamy ochronę przed nazistowskimi psami. To jest jeden zjednoczony front wyzwolenia ludów Jugosławii. Teraz już nie spod jarzma Serbskiego. A jedynie jarzma Komunistów i Narodowych Socjalistów! Számunkra és a szabadságod!~Oczywiście, że poprosili Budapeszt o Atache, sprzęt wojskowy oraz ochotników. Rozpoczęto także kolejną falę rekrutacji w Węgrzech zachęcających obywateli węgierskich do przekraczania granicy by zaciągnąć się do oddziałów Horthysów oraz zaczęto przewozić przez granicę przydatne rzeczy, które mogą się nadawać. Spróbowano także nagłośnić sprawę mordowania Serbskich wiosek (ponownie) oraz Węgrów przez Czetników. Przeprowadzono falę propagandowej działalności rozwieszającej informacje o zbrodniach niedawno dokonanych oraz plakaty zachęcające by wstąpić do oddziałów Horthysów. Spróbowano także przeprowadzić kampanie rekrutacyjną wśród Serbów i Rusinów oraz innych mniejszości lecz nie przyłożono do tego dużo środków. Akcję tą przeprowadzono raczej w celu zobaczenia jak bardzo chętne są te mniejszości etniczne by walczyć o wspólny cel. Ponowiono także proces montowania na ciężarówkach i samochodach karabinów oraz postanowiono jeszcze odnaleźć czy są jakieś nie użytkowane samochody na terenie prowincji okupowanych
-
SRZJ
-Rządu Jugosławii w to nie mieszajcie! Jedynych, których możecie sądzić są SRZJ i MPJ. Jako obronę dla naszej partii możemy powiedzieć, że rozbroiliśmy wioski w Wojwodinie. Gdybyśmy mieli zamiar wymordować Węgrów od razu wysłalibyśmy do Wojwodiny dywizję pancerną, czego nie zrobiliśmy. -
Na Węgrzech utworzono ochotnicze legiony wsparcia Węgrów w wojwodinie. Jugosłowiański czerwony krzyż wnosi do ONZ o międzynarodowe śledztwo w sprawie mordów na ludności cywilnej w północnej Serbii
-
Rząd Jugosławii
Apel do rządu Węgier:
Jesteśmy skłonni negocjować w sprawie Wojwodiny. Na chwilę obecną nie możemy przystać na wasze warunki. Jesteśmy skłonni oddać wam prowincje, gdzie przynajmniej 75% ludności stanowią Węgrzy. W zamian rządamy wydania nam serbskich ruchomości i ciał zabitych w Wojwodinie oraz przemianowanie Horthysów na straż graniczną lub wojskową formację wojsk obrony terytorialnej. Jednocześnie rządamy paktu: każde przekroczenie granicy przez oddział militarny lub paramilitarny bez ówczesnej zapowiedzi będzie skutkowało aresztem lub w razie stawiania oporu egzekucją członków grupy. -
Horthysi
Mówimy to ze strony Horthysów
-Powiemy wam tylko tak. Cmoknijcie nas w dupę! Już raz nabraliśmy się na wasz bajer o pakcie o nieagresji i skończyło się to mordem Węgierskich cywili. Jeśli Budapeszt zażąda byśmy przystali na tą waszą cholerną propozycję to powiemy basta. I nadal będziemy was napierdalać aż nie wycofacie się do Belgradu gdzie wasi cywile winni was porozwieszać na każdej jebanej latarni dla przykładu. -
Rząd Jugosławii
- Przyszliśmy negocjować z rządem Węgier, a nie jakimś wyjętym spod prawa bandytą.
- Od zstąpienia zarządu MPJ do podziemia nie było morderstwa na cywilach poza waszymi przebierankami.
- Zważaj na język, faszysto. Możemy w każdej chwili wysłać wam nad głowy eskadrę lub dwie bombowców z bronią zwykłą lub chemiczną.
- SRZJ rozminowało wam wsie. Mogliśmy tego nie robić, wtedy znacznie więcej was by zginęło
Potężna wichura, łamiąc duże drzewa, trzciną zaledwie tylko kołysze. Uważaj! Uważaj! Uważaj! Uważaj!
-
